Katedra w Akwizgranie - historia, zwiedzanie, informacje praktyczne
Katedra św. Marii w Akwizgranie (Aachen), a dokładniej jej kaplica pałacowa to perła architektury karolińskiej. Stylu, który nie pozostawił po sobie tak wiele zabytków jak chociażby gotyk. Tym większa więc wartość zachowanej akwizgrańskiej katedry, która wpisana została wpisana na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.
Artykuł jest częścią naszego przewodnika po największych atrakcjach w Akwizgranie.
Początki
Upadek Cesarstwa Rzymskiego to nie tylko krach organizmu politycznego. To również olbrzymi regres kulturowy jaki dotknął całą zachodnią cywilizację. Na nowej epoce i jej ludziach ciążyło więc bardzo trudne zadanie - odbudowa wielkich osiągnięć swoich poprzedników. Pierwszym światełkiem w tunelu i znakiem, że "nowe" może nawet przewyższyć "stare" był tzw. renesans karoliński. Gwałtowny okres rozwoju kultury Zachodniej Europy związany był głównie z rządami Karola Wielkiego. Ten błyskotliwy władca, król Franków i Święty Cesarz Rzymski, na swe ulubione miasto wybrał Akwizgran. Tam też postanowił wznieść świątynię, która swym rozmachem miała przyćmić wszystkie dotychczasowe budowle.
Budowa
Twórcą budowli (status katedry zyskała ona w 1930 roku) był Odo z Metzu, budowniczy ormiańskiego pochodzenia (pierwszy znany z imienia architekt urodzony na północ od Alp). Wzorując się na bazylice świętego Witalisa z Rawenny (papież zezwolił na wywiezienie z Włoch raweńskich kolumn i mozaik) zaprojektował kaplicę królewską. Budowlę opiewali w swych dziełach ówcześni kronikarze Einhard czy Notker Balbulus (Jąkała). Ten drugi posunął się nawet do stwierdzenie, że choć świątynię wzniesiono ludzką ręką to z całą pewnością z natchnienia boskiego. Nic dziwnego, bo budowla przepełniona jest chrześcijańską symboliką. Koło, na którego planie wzniesiono kaplicę symbolizuje niebo, zaś czworokąt na jakim opierał się chór życie ziemskie. Ośmiokąt, który dał podstawę całej bryle uznawany był za symbol wieczności.
Z tamtych czasów zachowały się tzw. Wilcze Wrota wykonane na zlecenie władcy oraz sprowadzona przez niego z Włoch figura wilczycy. Miało to być nawiązanie do sztuki i kultury upadłego imperium. Późniejsi mieszkańcy Akwizgranu powiązali z tymi figurami legendę o diable oraz fundatorach, którzy aby zdobyć pieniądze na tak wystawną świątynię oddali księciu ciemności duszę pierwszej istoty jaka wejdzie przez wrota. Potem zaś aby nie wysłać nikogo niewinnego do piekła wpuścili do środka schwytaną wilczycę. Wściekły czart wyrwał jej serce. Następnie uderzył w stojący obok posąg wilka i zrobił w nim dziurę. Legenda jest z pewnością zmyślona, ale dziura jak najbardziej prawdziwa.
Pan i władca
Kaplica miała też podkreślać rolę samego władcy jako pośrednika pomiędzy swymi poddanymi na ziemi, a Bogiem w niebiosach. Był to wyraz dążeń Karola Wielkiego do tego, aby religię chrześcijańską uczynić spoiwem dla swego imperium. Taka polityka znalazła uznanie papieża, który w Boże Narodzenie 800 roku włożył na głowę władcy diadem cesarski (Następnie zaś rozpuszczono plotkę, że Karol został zaskoczony koronacją i wcale jej nie chciał. Wszystko po to aby ułagodzić cesarza bizantyjskiego).
Akwizgran stał się dla króla miejscem pochówku, choć jego zwłoki miały długo nie zaznać spokoju. Niecałe dwieście lat po jego śmierci grób nakazał rozkopać Otton III, aby obejrzeć zwłoki wysokiego władcy (miał on 184 centymetry). Ponoć przy otwarciu grobu obecny był polski władca Bolesław Chrobry. W XII wieku ten czyn powtórzył Fryderyk Barbarossa, przy okazji zmuszając antypapieża Paschalisa III do kanonizacji Karola. Czyn ten nie uzyskał jednak poparcia prawowitego następcy św. Piotra - Aleksandra III. Następni papieże nigdy nie potwierdzili ale też nie zanegowali kanonizacji patrząc na kult władcy (który rozwinął się dopiero po tym kontrowersyjnym akcie) nieco przez palce. Do dziś dnia status Karola budzi wątpliwości wśród teologów. Niezależnie od tego należy stwierdzić, że dla ludzi średniowiecza król Franków był ideałem władcy.
Kolejne lata i relikwie
Wiele przewodników podaje, że kaplica królewska zachowała się w stanie idealnym. To jednak nie do końca prawda - w średniowieczu przebudowano chór w stylu późnogotyckim. Jednak już wcześniej rozbudowano tzw. westerwerk czyli zachodnią część świątyni. Kolejni władcy zmieniali też wnętrze. Cesarz Henryk II wzniósł zdobioną ambonę (styl ottoński), a Fryderyk Barbarossa podarował ozdobny, wiszący świecznik. Zarówna ambona jak i świecznik są nadal używane lecz tylko przy największych świętach kościelnych.
Inny zabytek to tron cesarski. Legenda głosiła, że złoty tron Karola zakopano wraz z ciałem władcy. Kiedy Otton III nakazał rozkopanie grobu króla, podarował tron Bolesławowi Chrobremu. Wprawdzie poza kroniką Ademara z Chabannes nikt nie wspomina o tym wydarzeniu, ale należy przypomnieć, że tron cesarski, który można oglądać w Akwizgranie pochodzi z czasów Ottona I. Jest to jednak niezwykle ważne "siedzisko" - koronowano na nim 30 niemieckich władców.
Według tradycji, podczas koronacji Karol Wielki otrzymał w prezencie cztery relikwie: szatę Maryi, chustę w którą owinięto głowę Jana Chrzciciela, pieluszki dzieciątka Jezus i przepaskę biodrową Chrystusa (inne źródła podają, że te przedmioty zostały sprowadzone dopiero w XI wieku). Nazwano je Wielkimi Relikwiami Akwizgrańskimi. Wystawiano je dla pielgrzymów co siedem lat.
Aby uczynić zadość pobożności tych, którzy przybywali do Akwizgranu w innym okresie wystawiono tzw. Małe Relikwie Akwizgrańskie - pasek Maryi, pasek Chrystusa i fragment bicza, którym uderzano Jezusa podczas męki.
Poza tym w świątyni zgromadzono relikwie średniowiecznych świętych oraz samego fundatora. Te kryje przepiękny złoty relikwiarz wykonany w 1215 roku na zlecenie Fryderyka Barbarossy. Znaczenie tych pamiątek było dla świata chrześcijańskiego tak duże, że świątynia nie mogła pomieść wszystkich pątników. Zdecydowano więc o jej rozbudowie. Postawiono wtedy gotyckie prezbiterium wzorowane na paryskiej Saint Chapelle.
Na bryle świątyni odbiły się też następne epoki. Barokowi architekci poprawili co nieco. Dobudowywano też kolejne kaplice. Zniszczenia przyniosła II wojna światowa gdyż miasto za cel wzięły sobie alianckie bombowce. Odbudowa kompleksu trwała dziesięciolecia lecz niektórych elementów jak na przykład XIX-wiecznych witraży, uratować się nie dało.
Nieco eklektyczna bryła może wiec nieco rozczarować turystów, którzy spodziewaliby się ujrzeć czysty styl karoliński, tak jak rozczarowała XIX-wiecznego polskiego podróżnika Wiktora Kopffa, który w swym dzienniku zapisał:
Budowla ta do najważniejszych w Niemczech należy i obejmuje pamiątki swego fundatora, Karola W[ielkiego]. Kościół dwa razy uległ spaleniu część tylko okrągła i front są takie jak za Karola W[ielkiego] istniały. Przypatrzywszy się z zewnątrz kościołowi, którego postać nie jest tak wspaniała, jak raczej przejmująca dla swej starożytności uszanowaniem, udałem się do zakrystii prosząc o pokazanie mi skarbca (...) za co się siedem złotych polskich płaci.
[cytat za: Grodziska, Karolina (oprac.): Wiktora Kopffa opis Brukseli, Akwizgranu (...). W: Rocznik Biblioteki Naukowej PAU i PAN w Krakowie R. 45 (2000)].
Trzeba nadmienić, że nie była to mała suma bo ten sam podróżnik w Akwizgranie za suty obiad z "dziewięciu blisko półmisków złożony, z pół butelką wina reńskiego" zapłacił jedynie 4 polskie złote.
Zwiedzanie Katedry w Akwizgranie
Wejście do Katedry jest darmowe. Parter świątyni zwiedzamy samodzielnie. Na wizytę wystarczy nam poniżej 30 minut.
Chór i tron cesarski
Aby jednak wejść na znajdujący sie na piętrze chór i zobaczyć przechowywany w świątyni tron cesarski, musimy wziąć udział w wycieczce z przewodnikiem w cenie 6€. Od 1 czerwca 2024 roku cena wzrośnie do 7€.
Wycieczki, które trwają około 45 minut, odbywają się regularnie. Niestety, podczas ostatniej aktualizacji naszego artykułu zwiedzanie w języku angielskim miało miejsce wyłącznie o 14:00.
Nie ma niestety możliwości rezerwacji miejsca z wyprzedzeniem. Bilety kupujemy w dniu wizyty w punkcie informacyjnym (Dominformation).
Aktualne dni i godziny otwarcia najlepiej sprawdzić na oficjalnej stronie Katedry.
Skarbiec katedralny
Największe skarby katedry, takie jak relikwiarz Karola Wielkiego oraz około 130 innych wspaniałych dzieł sztuki sakralnej, przechowywane są w mieszczącym się niedaleko muzeum skarbca (wejście do niego znajdziemy naprzeciwko katedralnego punktu informacji).
Do największych skarbów skarbca należą:
- tzw. sarkofag Prosepiny - rzymski grobowiec z III wieku, w którym w kaplicy pochowano Karola Wielkiego,
- popiersie Karola Wielkiego będące relikwiarzem przechowującym fragment jego czaszki,
- Krzyż Lotara - słynny krzyż procesyjny z końca X wieku,
- obiekty wykorzystywane w trakcie koronacji cesarskich (w tym wspaniały ewangeliarz),
- nóż do polowań wraz z rogiem z kości słoniowej - przedmioty te mogły należeć do pierwszego cesarza,
- i wiele innych wspaniałych relikwiarzy oraz arcydzieł sztuki złotniczej.
Bilet wstępu kosztuje 7€, jednak polecamy Wam dodatkowo wypożyczyć przynajmniej jeden przewodnik audio w języku angielskim (cena 3€), by móc dowiedzieć się więcej o poszczególnych eksponatach. Informacje o godzinach otwarcie również najlepiej sprawdzić na oficjalnej stronie.