Architektura powojennego Berlina - modernizm, socrealizm i nowoczesna zabudowa
Współczesny wygląd Berlina jest wypadkową brutalnej historii tego miasta w XX wieku oraz położenia na terenach mocno bagnistych i podmokłych, które utrudniają budowę bardzo wysokich budynków.
Artykuł jest częścią naszego przewodnika po największych atrakcjach Berlina
- Krótkie wprowadzenie do XX-wiecznej historii Berlina
- Kopuła nad Reichstagiem oraz kompleks rządowy po dwóch stronach Sprewy
- Dom Kultur Świata (niem. Haus der Kulturen der Welt)
- Budynek Rady Państwa NRD
- Alexanderplatz oraz wieża telewizyjna
- Bauhaus-Archiv oraz modernistyczne osiedla mieszkaniowe
- Siemensstadt
- Trzy centra handlowe przy Friedrichstraße
- Ogród pionowy w księgarni Dussmann das KulturKaufhaus
- Plac Paryski oraz aleja Unter den Linden
- Plac Poczdamski
- Kulturforum - "Wyspa Muzeów" Berlina Zachodniego
- Nikolaiviertel - odbudowana najstarsza dzielnica Berlina
- Kościół Pamięci Cesarza Wilhelma oraz centrum handlowe KaDeWe
- Socrealistyczne malowidło na ścianie budynku Detlev-Rohwedder-Haus
- Muzeum Żydowskie projektu Daniela Libeskinda
O nieprzyjaznym z perspektywy budowlańców berlińskim gruncie przypominają różnokolorowe i przechodzące ponad poziomem ulicy rury, na które trafi niemal każdy zwiedzający centrum stolicy Niemiec. Początkowo mogą wyglądać one na instalacje artystyczne któregoś z ambitnych twórców, ale pełnią one bardziej prozaiczną funkcję - odprowadzają wodę z placów budowy, by następnie przetransportować ją do miejskich kanałów.
W naszym artykule zebraliśmy przykłady zarówno budynków, jak i całych obszarów, które tworzą powojenną panoramę Berlina. Skupiliśmy się na okresie od końca II wojny światowej do pierwszych lat XXI wieku, i właśnie z tego powodu nie uwzględniliśmy w naszym tekście przykładów architektury z ostatnich lat.
Krótkie wprowadzenie do XX-wiecznej historii Berlina
Największy wpływ na wygląd współczesnego Berlina ma burzliwa historia tego miasta. Pierwsze zmiany w historycznym wyglądzie stolicy Niemiec pojawiły się już przed wybuchem II wojny światowej, gdy rozpoczęto realizacje planu Germania, którego celem było stworzenie nowego, idealnego z perspektywy nazistów miasta. Za projekt odpowiadał Albert Speer, twórca kompleksu zjazdowego partii w Norymberdze. Atak na Polskę oraz rozpoczęcie działań wojennych przerwały budowę nowej stolicy, a po zakończeniu wojny wszystkie wzniesione obiekty rozebrano.
W kwietniu i maju 1945 roku trwała ofensywa Armii Radzieckiej oraz oblężenie Berlina. Historyczna zabudowa została tym czasie niemal doszczętnie zrównana z ziemią. Stolica Niemiec była w tak opłakanym stanie, że wysłannicy brytyjscy oraz amerykańscy nie byli w stanie znaleźć ani jednego miejsca, gdzie mogliby zorganizować trzecią konferencję koalicji antyhitlerowskiej. Ostatecznie alianci zdecydowali się na sąsiedni Poczdam oraz Pałac Cecilienhof.
Po wojnie Berlin podzielono na cztery strefy okupacyjne, choć tak naprawdę podział przebiegał pomiędzy Berlinem Zachodnim (strefy okupacyjne Francji, Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii) oraz Berlinem Wschodnim (radziecka strefa okupacyjna). W jednej części miasta zaczął królować modernizm oraz delikatne kształty, a w drugiej socrealizm i monumentalne kolosy.
Patrząc z dzisiejszej perspektywy na architekturę Berlina trudno nie docenić wydarzeń z roku 1961, gdy pod osłoną nocy rozpoczęto budowę Muru Berlińskiego, który odciął Berlin Zachodni od NRD i jednocześnie "wyjął" z tkanki miejskiej szeroki pas o długości kilkudziesięciu kilometrów.
Po zjednoczeniu Niemiec w 1990 roku i ostatecznym rozebraniu dzielącej miasto fortyfikacji odzyskano grunty, na których można było wznieść nowoczesne kompleksy budowlane. W 1991 roku Berlin został ponownie stolicą całego kraju, co wiązało się z potrzebą budowy wielu kompleksów rządowych.
Skoro wprowadzenie mamy już za sobą, czas przejść do opisu wybranych miejsc.
Kopuła nad Reichstagiem oraz kompleks rządowy po dwóch stronach Sprewy
Oszklona kopuła na szczycie niemieckiego parlamentu (niem. Reichstag) jest jednym z najważniejszych symboli zjednoczenia Niemiec, i jednocześnie jedną z najpopularniejszych atrakcji Berlina oraz panoramicznym punktem widokowym.
Gmach Reichstagu wzniesiono pod koniec XIX wieku, lecz pod koniec II wojny światowej budowla była w stanie zbliżonym do ruiny. Po wojnie Reichstag znalazł się w granicach Berlina Zachodniego, którego władze zdecydowały o odbudowie budowli w XIX-wiecznym stylu, choć już bez kopuły. Budynek aż do zjednoczenia kraju wykorzystywany był jako centrum konferencyjne.
Decyzja o przebudowie kompleksu zapadła po przeniesieniu stolicy z powrotem do Berlina na początku lat 90. Myślą przewodnią było nowe otwarcie, symboliczne zerwanie z mroczną przeszłością, czego symbolem jest nowoczesne zwieńczenie, całkowicie różniące się od XIX-wiecznej monumentalnej fasady.
Do zaprezentowania swojej wizji zaproszono Normana Fostera, który zasłynął wieloma odważnymi projektami w Wielkiej Brytanii. Jego pierwszy pomysł został odrzucony, ale ostatecznie udało się znaleźć rozwiązanie, które zadowoliło zleceniodawcę.
Reichstag zwieńczono nowoczesną i w pełni oszkloną kopułą. Dzięki rampom możemy dostać się niemal na jej szczyt. Wejście na kopułę jest darmowe - musimy jednak wcześniej zarezerwować godzinę wizyty na oficjalnej stronie niemieckiego parlamentu. Do wyboru mamy samo wejście na kopułę lub dodatkowo jedną z dwóch (darmowych) wycieczek z przewodnikiem, podczas których będziemy mogli spojrzeć na salę plenarną.
W sąsiedztwie Reichstagu, po obu stronach Sprewy, wzniesiono dwa kompleksy rządowe: Marie-Elisabeth-Lüders-Haus oraz Paul-Löbe-Haus. Budynki łączy ze sobą dwupoziomowy most - niższy z poziomów dostępny jest dla wszystkich, a wyższy jedynie dla pracowników. Jest to kolejny z projektów symbolizujący zjednoczenie kraju - do 1990 roku Sprewa była granicą pomiędzy Berlinem Wschodnim a Zachodnim.
Co do architektury obu budowli można mieć jednak mieszane uczucia. Stworzono je w stylu modernistycznym, choć przez surowość formy mogą budzić skojarzenia z zabudową socrealistyczną.
Dom Kultur Świata (niem. Haus der Kulturen der Welt)
Zimna wojna pomiędzy wschodem i zachodem nie objawiała się tylko w wyścigu zbrojeń, ale też w architekturze. Odpowiedzią na wznoszone przez władze enerdowskie monumentalne kolosy miał być nowoczesny kompleks kongresowy, który zbudowano w 1957 roku z okazji Międzynarodowej Wystawy Architektury (ang. International Building Exhibition , Interbau). Za projekt budynku odpowiadał Amerykanin Hugh Stubbins. Wybór akurat tego architekta nie był przypadkowy - Stubbins w 1940 roku był asystentem Waltera Gropiusa, założyciela niemieckiej szkoły sztuki i rzemiosła Bauhaus, o którym napisaliśmy trochę więcej w dalszej części artykułu.
Budynek postawiono na terenie parku Tiergarten, niedaleko brzegu Sprewy, kilka minut spacerem od budynku Reichstagu. Mimo że projekt budowli powstał ponad 60 lat temu, to jej muszelkowata (o kształcie górnej połowy otwartej ostrygi) forma wciąż wygląda nowocześnie i w momencie budowy musiała zachwycać (bądź szokować) mieszkańców. Obecna bryła budynku nie jest niestety oryginalna - w 1980 roku zawalił się dach, lecz siedem lat później odbudowano budowlę w jej pierwotnym kształcie.
Obecnie w tym dawnym kompleksie kongresowym swoją siedzibę ma centrum sztuki nazywane Domem Kultur Świata (niem. Haus der Kulturen der Welt), a w środku organizowane są różnorodne wystawy oraz imprezy.
Naprzeciwko wejścia, w niewielkim basenie, stoi monumentalna rzeźba z brązu autorstwa Henry’ego Moore’a.
Budynek Rady Państwa NRD
Wybudowana w latach 1962-1964 siedziba Rady Państwa NRD (niem. Staatsratsgebäude) jest przykładem tego, że monumentalna zabudowa Berlina Wschodniego nie musi być przytłaczającą. Dzięki wykorzystaniu niezliczonej ilości okien (zajmują większość powierzchni elewacji) podłużna budowla zdaje się być bardzo przyjazna.
Budynek ten posiada jeden element niepasujący do reszty - oryginalny barokowy portal z historycznego zamku w Berlinie (niem. Berliner Schloss). Skąd taki nietypowy atrybut? Po wojnie władze enerdowskie rozebrały zamek jako symbol pruskiego imperializmu, lecz nie mogły tak po prostu zniszczyć jednego z portali - w końcu to ze znajdującego się nad bramą balkonu 9 listopada 1918 roku Karl Liebknecht ogłosił powstanie wolnej republiki socjalistycznej. Liebknecht został zamordowany zaledwie 3 miesiące później, lecz po powstaniu NRD stał się jednym z symboli nowego reżimu.
Obecnie w budynku Rady Państwa NRD swoją siedzibę ma jedna z uczelni. Będąc w okolicy warto zajrzeć do środka. Na tylnej ścianie zachowało się socrealistyczne malowidło ścienne.
Alexanderplatz oraz wieża telewizyjna
Alexanderplatz (pol. Plac Aleksandra) oraz wysoka na niemal 370 metrów wieża telewizyjna (niem. Berliner Fernsehturm) stały się współczesnym symbolem Berlina, a dawniej były pokazem siły enerdowskiego reżimu. Obszar ten był głównym centrum kulturalnym wschodniej części miasta. Wieża telewizyjna powolutku obraca się o 360 stopni, a w środku znajduje się restauracja oraz punkt widokowy.
W trakcie zabudowywania okolicy placu powstały pierwsze wieżowce w NRD. Najpierw wzniesiono Dom Nauczyciela (niem. Haus des Lehrers), wyróżniający się umieszczonym na wysokości 3 piętra malowidłem przedstawiających sceny z życia ludu pracującego miast i wsi. Praca nosi tytuł Nasze życie (niem. Unser Leben).
W innym z wysokich budynków, 41-piętrowym Stadt Berlin (obecnie mieści się w nim hotel Park Inn Berlin), udostępniono taras widokowy - tańszy, i naszym zdaniem lepszy od wieży telewizyjnej, ponieważ nie jesteśmy oddzieleni szybą, no i widzimy panoramę miasta wraz ze słynną wieżą.
Bauhaus-Archiv oraz modernistyczne osiedla mieszkaniowe
Bauhaus to powstała w 1919 roku uczelnia artystyczno-rzemieślnicza, która mimo krótkiego stażu zrewolucjonizowała sposób patrzenia na architekturę. Założyciel Bauhausu, Walter Gropius, marzył o projektowaniu rzeczy pięknych, które są jednocześnie proste i tanie w produkcji, dzięki czemu mogłyby być dostępne dla zwykłych ludzi, a nie tylko najbogatszej arystokracji. Bauhaus był odpowiedzią ludzi sztuki na trudy życia codziennego w rozbitej Republice Weimarskiej.
W latach 1932-1933 uczelnia przeniosła się do Berlina, gdzie pod szefostwem Ludwiga Miesa van der Rohe skupiła się na architekturze. Van der Rohe, podobnie jak Francuz Le Corbusier, był jednym z pionierów rozpowszechnionych na całym świecie bloków mieszkalnych, w których każdy ma godne warunki do życia. Jako godne warunki rozumiemy udogodnienia tak oczywiste dla nas z dzisiejszej perspektywy jak dostęp do światła dziennego czy toalety, które w kamienicach czynszowych były luksusem dla najbogatszych.
W powojennym Berlinie powstało także centrum Bauhausu według lekko zmienionego projektu założyciela ruchu, w którym dowiemy się więcej o założeniach i dokonaniach ruchu. Świetne muzeum dla wszystkich miłośników historii architektury! Inne ciekawe placówki znajdziecie w naszym przewodniku po muzeach w Berlinie.
Naprzeciwko Bauhaus-Archiv stoi nowoczesny, oszklony budynek Konrad-Adenauer-Haus, w którym swoją siedzibę ma partia CDU.
Siemensstadt
Chcąc zobaczyć założenia architektoniczne Bauhausu w praktyce możemy udać się na teren zespołu mieszkalnego Siemensstadt (dzielnica Charlottenburg). Przed niektórymi z budynków wystawiono nawet tablice informacyjne. Spacer po osiedlu Siemensstadt najlepiej połączyć z wizytą w Pałacu Charlottenburg, ponieważ znajdują się tuż obok siebie.
W pracach nad kompleksem Siemensstadt udział brali najważniejsi architekci wywodzący się ze szkoły Bauhausu, w tym Walter Gropius. Osiedle to powstało w celu zapewnienia zakwaterowania pracownikom fabryki Siemensa. W 2008 roku Siemensstadt, razem z pięcioma innymi kompleksami, wpisano na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.
W Berlinie powstał także jeden z projektów wspomnianego wcześniej Le Corbusiera - Jednostka Mieszkalna (Unité d’Habitation, adres: Flatowallee 16), którą można zwiedzić w trakcie wycieczki z przewodnikiem.
Trzy centra handlowe przy Friedrichstraße
Po zjednoczeniu Berlina ulica Friedrichstraße stała się jedną z największych wizytówek miasta. W latach 90. wzniesiono przy niej trzy centra handlowe, nazwane Quartier 205, Quartier 206 oraz Quartier 207, które stoją jedno za drugim na całej długości historycznego placu Gendarmenmarkt.
Każdy z trzech budynków powstał w innym stylu i wyróżnia się innymi cechami. Wszystkie z nich połączone są ze sobą podziemnym pasażem.
Pierwszym z budynków (patrząc od północy) jest Quartier 207, w którym działa Galeries Lafayette, filia słynnego paryskiego centrum handlowego. Za projekt budynku odpowiadał Jean Nouvel, który zasłynął w latach 80. jako projektant Instytutu Arabskiego (fr. Institut du Monde Arabe) w Paryżu.
Galeria Lafayette wyróżnia się kilkoma rozwiązaniami architektonicznymi, w tym m.in.: monumentalnymi szklanymi stożkami zainstalowanymi w centralnym punkcie budynku, w pełni oszkloną elewacją oraz pionowym ogrodem nad głównym wejściem, na którym umieszczono nazwę galerii.
Spoglądając na kolejny budynków, nazywany Quartier 206, widać tęsknotę za międzywojennym Berlinem. Elewacja budynku już z oddali przyciąga wzrok swoimi symetrycznymi kształtami oraz poziomymi pasami.
Wnętrze budynku to m.in.: geometryczne wzory na posadzce, samonośne kręte schody oraz różnorodne nawiązania do dekoracyjnego stylu Art déco. W środku działają drogie marki oraz kawiarnie.
Ostatni z budynków, Quartier 205, na pierwszy rzut oka wydaje się najmniej interesujący. Nie zapomnijmy jednak zajrzeć do środka, gdzie w centralnej części postawiono kolumnę stworzoną ze złomu.
Ogród pionowy w księgarni Dussmann das KulturKaufhaus
Innym z budynków wartych uwagi przy ulicy Friedrichstraße jest księgarnia Dussmann das KulturKaufhaus. Miejsce to skrywa w sobie prawdziwy skarb - całą wewnętrzną, tylną ścianę budynku zajmuje malowniczy ogród wertykalny z kilkoma tysiącami gatunków roślin.
Powierzchnia ogrodu to około 270 metrów kwadratowych. Za projekt tego nietypowego dzieła odpowiadał francuski botanik Patrick Blanc. Najlepszy widok na ogród znajdziemy w kawiarni (na środku której zainstalowano otwarte akwarium) lub przy schodach prowadzących na dół.
Zanim dojdziemy do końca budynku miniemy jeszcze jeden nietypowy artefakt - rzeźbę starożytnego sfinksa, która pochodzi z okresu rządów faraona-kobiety - władczyni Hatszepsut, która żyła w XV wieku przed naszą erą. Sfinks został na stałe wypożyczony z jednego z berlińskich muzeów.
Plac Paryski oraz aleja Unter den Linden
Rozciągający się przed Bramą Brandenburską kwadratowy Plac Paryski (niem. Pariser Platz) jest jednym z najlepszych przykładów udanej powojennej rewitalizacji. Większość tutejszej zabudowy ucierpiała podczas bombardowań, a niedługo po zakończeniu wojny tuż za słynna bramą przechodził Mur Berliński, więc nikt nie myślał o odbudowie czy przebudowie historycznego reprezentacyjnego placu.
Dopiero po zjednoczeniu Niemiec rozpoczęto dyskusje o sposobie rewitalizacji tego miejsca. Pojawiały się różne pomysły - zaczynając od pełnej odbudowy historycznej zabudowy, na całkowitym przeorganizowaniu placu kończąc. Ostatecznie skończyło się na kompromisie - wzniesiono co prawda nowoczesne budynki, ale z zachowaniem historycznego układu, pasującej stylizacji oraz wysokości.
Sam plac doprowadzono do stanu bliskiego oryginałowi, wliczając w to fontanny oraz brukowanie. Efekt końcowy jest godny podziwu. Co więcej - nowoczesne elewacje nie psują wcale barokowej atmosfery placu.
Będąc na miejscu warto zajrzeć do wnętrza oszklonego budynku Akademie der Künste (pol. Akademia Sztuka). W środku zobaczymy mostki, przejścia oraz kolorowy sufit.
Plac Paryski zamyka historyczną aleję Unter den Linden, wzdłuż której ciągną się dwa rzędy budynków wzniesionych w najróżniejszych stylach - od niepasującej do reszty i monumentalnej aż do przesady ambasady Rosji (niem. Botschaft der Russischen Föderation), aż do budynku Niemieckiego Muzeum Historycznego (niem. Deutsches Historisches Museum) w dawnym arsenale.
Ostatni z opisanych gmachów wyróżnia się nowoczesnym, oszklonym pawilonem na jego tyłach, oraz oszklonym dachem zamykającym wewnętrzny dziedziniec.
Plac Poczdamski
Wypełniony nowoczesnymi wieżowcami oraz budynkami Plac Poczdamski (niem. Potsdamer Platz) jest symbolem przemiany, jaką przeszedł Berlin po zjednoczeniu. Przed wybuchem wojny było to jedno z najruchliwszych miejsc w stolicy, znajdowały się tu: jeden z głównych dworców kolejowych, punkty przesiadkowe oraz hotele. W efekcie nalotów aliantów Plac Poczdamski stał się jednak gruzowiskiem, a w latach 60. znalazł się na linii przebiegu Muru Berlińskiego, co całkowicie przypieczętowało jego los.
Po zjednoczeniu kraju podjęto się odważnego projektu stworzenia na gruzowisku centrum nowoczesnego Berlina, wypełnionego wieżowcami oraz oszklonymi budynkami. W trakcie rewitalizacji Placu Poczdamskiego powstało około 20 budowli oraz wytyczono 10 nowych ulic. Jednym z architektów odpowiedzialnych za przebudowę był Włoch Renzo Piano - jego biuro na zamówienie koncernu Daimler zaprojektowało zespół kilku budynków w południowej części odnowionego placu.
Największym symbolem wielkiej przebudowy nie są jednak projekty Włocha, a monumentalny Sony Center o kształcie amfiteatru z dziedzińcem zamkniętym kopułą przypominającą otwarty parasol. Budowę tego imponującego obiektu sfinansowały władze japońskiego koncernu. W środku, oprócz siedziby Sony, działają: kino, kawiarnie oraz instytucje kulturalne.
Jeśli chcielibyście spojrzeć na wewnętrzny dziedziniec z góry, to mamy dla Was wskazówkę. W południowym skrzydle budynku swoją siedzibę ma niemiecka akademia filmowa (dffb, German Film and Television Academy Berlin). Ich kawiarnia na dziewiątym piętrze jest ogólnodostępna i posiada taras wychodzący bezpośrednio na dziedziniec. Wystarczy wjechać windą na ostatnie piętro i skierować się do kawiarni.
Innym budynkiem wartym uwagi jest wieża Kollhoff o wysokości 101 metrów i charakterystycznej brązowawej elewacji. Na ostatnich piętrach budynku otworzono punkt widokowy PANORAMAPUNKT, na który wjeżdża się jedną z najszybszych wind w Europie.
Z innych ciekawych zabudowań warto wspomnieć o centrum handlowym Potsdamer Platz Arkaden, w środku którego zasadzono drzewa, oraz o siedzibie Daimlera, z charakterystycznymi tłokami.
Plac Poczdamski sąsiaduje od wschodu z odbudowanym ośmiokątnym Placem Lipskim (niem. Leipziger Platz), wokół którego również powstały nowoczesne zabudowania, w tym centrum handlowe Mall of Berlin.
Kulturforum - "Wyspa Muzeów" Berlina Zachodniego
Jednym z efektów powojennego podziału Berlina był rozdział dzieł sztuki oraz pozostawienie najważniejszych placówek kulturalnych po stronie wschodniej. Władze Berlina Zachodniego chcąc stworzyć przeciwwagę dla słynnej Wyspy Muzeów rozpoczęły pracę nad centrum kulturalnym Kulturforum.
W ramach projektu powstało kilka budynków w stylu modernistycznym. Prace budowlane trwały głównie w latach 50. i 60., ale niektóre z budowli wzniesiono już w czasach bardziej współczesnych.
Kulturforum sąsiaduje z przebudowanym Placem Poczdamskim, co paradoksalnie, przynajmniej w naszym odczuciu, działa trochę na niekorzyść tego kompleksu. Nowoczesne oszklone biurowce sprawiają, że Kulturforum, mimo wciąż nowoczesnego wyglądu, przyćmione jest trochę sąsiednią zabudową.
Najbardziej kultowym z budynków wzniesionych w ramach Kulturforum jest Filharmonia Berlińska (niem. Berliner Philharmonie). Mimo że budowla powstała w latach 1960-1963, to jej opływowe kształty wciąż się nie postarzały. Drugim z najbardziej znanych gmachów jest Nowa Galeria Narodowa (niem. Neue Nationalgalerie) projektu Ludwiga Miesa van der Rohe.
Nowszym z budynków wzniesionych w ramach Kulturforum jest Galeria Malarstwa (niem. Gemäldegalerie) z końca lat 90. O dziwo muzeum to nie należy do najpopularniejszych w Berlinie - można by nawet pokusić się o stwierdzenie, że w porównaniu z placówkami Wyspy Muzeów panują w nim pustki. Jest to o tyle dziwne, że placówka ta może pochwalić się jedną z największych kolekcji Starych Mistrzów w Europie.
Galeria posiada chociażby kilkanaście dzieł Rembrandta, słynną pracę pt. Przysłowia niderlandzkie pędzla Pietera Bruegela, obrazy Rafaela, Tycjana, Caravaggio czy Vermeera. Miłośnicy sztuki mogą w galerii spędzić nawet kilka godzin, a dzięki różnorodności tematycznej trudno się nudzić.
Nikolaiviertel - odbudowana najstarsza dzielnica Berlina
Jednym z odważniejszych projektów władz Berlina Wschodniego była odbudowa historycznej dzielnicy Mikołaja (Nikolaiviertel), która została niemal w całości zniszczona podczas nalotów II wojny światowej.
Za projekt odbudowy odpowiedzialny był Günter Stahn, a ambitne przedsięwzięcie zrealizowano w latach 1980-1987 z okazji 750 rocznicy założenia Berlina.
Przy odbudowie zachowano historyczny układ ulic i odwzorowano kilka historycznych fasad oraz budowli - w tym przede wszystkim kościół św. Mikołaja (niem. Nikolaikirche), niektóre z fontann i rzeźb czy Pałac Ephraim. Ten ostatni znajduje się jednak w innym miejscu niż jego historyczny protoplasta.
W przypadku wielu innych budynków stworzono współczesne fasady, które w momencie budowy miały zapewne nowoczesny charakter, jednakże dziś mogą przywodzić na myśl zwyczajne bloki mieszkalne. Szkoda, że nie podjęto się pełnej odbudowy w historycznym stylu, choć biorąc pod uwagę stosunek władz NRD do przedwojennych, imperialistycznych czasów, trudno też się temu dziwić.
Kościół Pamięci Cesarza Wilhelma oraz centrum handlowe KaDeWe
Kolejnym z symboli powojennej odbudowy Berlina jest wzniesiony w 1961 roku Kościół Pamięci Cesarza Wilhelma (niem. Kaiser-Wilhelm-Gedächtniskirche), który łączy modernistyczną wizję z pamięcią o dawnych czasach.
Pierwszy Kościół Pamięci wzniesiono pod koniec XIX wieku w stylu neoromańskim na zamówienie cesarza Wilhelma II, który chciał okazałym gmachem uczcić pamięć dziadka Wilhelma I.
Budowla imponowała rozmachem, a jej centralna wieża (jedna z pięciu) była jednym z najwyższych punktów w mieście. Kres świątyni przypadł na listopad 1943 roku. Podobnie jak wiele innych budynków, tak i Kościół Pamięci zniszczono w trakcie nalotów. Z okazałej budowli została tylko ruina.
Po zakończeniu wojny trwały dyskusje na temat rewitalizacji/odbudowy kościoła. Pomysły były różne - od całkowitego zniszczenia dawnej świątyni i wzniesienia nowej, po stworzenie we wnętrzu ruiny miejsca pamięci. Ostatecznie postawiono na rozwiązanie pośrednie - pozostawiono ruinę centralnej wieży historycznego budynku i otoczono ją modernistycznym zespołem budowli: nowym Kościołem Pamięci na planie ośmiokąta oraz dzwonnicą na planie sześciokąta.
Ściany nowych budowli pokrywają płyty w kształcie plastrów miodu. Na niepowtarzalny wygląd wnętrza świątyni rzutuje niebieski witraż, na który składa się ponad 21 000 szklanych elementów.
A jak modernistyczny projekt przetrwał próbę czasu? Cóż, wszystko jest kwestią gustów, lecz w naszym odbiorze dużo lepiej prezentują się dziś berlińska filharmonia oraz Dom Kultur Świata, które nadal wyglądają nowocześnie.
Od Kościoła Pamięci Cesarza Wilhelma, w stronę południową, odchodzą dwie znane berlińskie ulice handlowe.
Na wschód prowadzi długa na ponad 3 kilometry Kurfürstendamm. Przed zjednoczeniem Niemiec była to główna ulica handlowa Berlina Zachodniego, choć w ostatnich dekadach trochę straciła na znaczeniu. Wzdłuż ulicy Ku’damm, jak w skrócie nazywają ją mieszkańcy, nie znajdziemy też zbyt wielu przykładów wartej uwagi powojennej architektury.
Dużo ciekawsza wydaje się być odchodzącą na południowy-zachód około 500 metrowa ulica Tauentzienstraße. Jej perłą w koronie jest jedno z największych i najbardziej luksusowych centrów handlowych w Europie - Kaufhaus des Westens (w skrócie KaDeWe). Kompleks ten powstał co prawda przed wojną, jednak alianckie naloty znacznie go zniszczyły. Niedługo po wojnie KaDeWe odbudowano, a następnie przebudowano i unowocześniono. W środku oprócz sklepów dostępne są także delikatesy spożywcze. Wybór produktów z całego świata jest ogromny, choć ceny należą do najwyższych w mieście.
Spacerując Tauentzienstraße zobaczymy także kilka innych wartych uwagi nowoczesnych fasad oraz miniemy masywną rzeźbę ze stali nierdzewnej, którą wykonano z okazji 750 rocznicy powstania Berlina.
Socrealistyczne malowidło na ścianie budynku Detlev-Rohwedder-Haus
Opisując siedzibę Rady Państwa NRD wspomnieliśmy o socrealistycznym malowidle, które ozdabia tylną ścianę tego budynku. W Berlinie zachowała się jeszcze jedna podobna pamiątka w tym stylu - mural na zewnętrznej ścianie budynku Detlev-Rohwedder-Haus.
Malowidło ma długość 18 metrów i przedstawia typowo sielski obraz ludu pracującego miast i wsi: uśmiechniętych rolników, rozśpiewany pochód, inżynierów pracujących nad odbudową kraju.
Największy podziw wzbudza fakt, że malowidło powstało na płytkach ze słynnej manufaktury w Miśni. Za projekt odpowiadał Max Lingner wraz z grupą zaproszonych artystów, a prace trwały od 1950 do 1952 roku.
Mural ozdabia zewnętrzną ścianę w północnej części budynku od strony ulicy Leipziger Strasse.
Warto w tym miejscu wspomnieć o samym kompleksie Detlev-Rohwedder-Haus. Ten długi na blisko 250 metrów biurowiec wzniesiono na przełomie 1935 i 1936 roku; mieściła się w nim siedziba niemieckich sił lotniczych. W dniu zakończenia budowy był to największy kompleks biurowy świata z blisko 3000 pomieszczeniami. Budynek przeszedł wojenną zawieruchę niemal bez szwanku i od tego momentu wykorzystywany jest jako siedziba różnych ministerstw.
Muzeum Żydowskie projektu Daniela Libeskinda
Muzeum Żydowskie w Berlinie (niem. Jüdisches Museum Berlin) jest dowodem na to, że w przypadku niektórych muzeów symbolika architektury może być tak samo ważna jak wystawiana w ich murach kolekcja.
Muzeum składa się z dwóch budynków: barokowego historycznego pałacu z XVIII-wieku (Kollegienhaus) oraz z sąsiadującego z nim nowoczesnego skrzydła, który powstało w latach 90. poprzedniego stulecia. Oba gmachy stoją niezależnie od siebie i łączy je niewidoczne przejście podziemne.
Za rozbudowę placówki odpowiadał urodzony w Łodzi Daniel Libeskind, który w 1989 roku wygrał z ponad setką kandydatów konkurs na projekt rozbudowy muzeum. Libeskind zaprojektował wzniesienie wąskiego, "zygzakowatego" budynku, którego elewację w całości pokrywają cynowe blachy. Wewnątrz budynku w sposób regularny wytyczono całkowicie puste przestrzenie, które w poruszający sposób wyrażają pustkę po tych, których wymordowano w latach 30. i 40. XX wieku.
Libeskind po zakończeniu budowy nowego skrzydła zajął się przebudową dawnego barokowego pałacu i zastosował rozwiązanie podobne do Reichstagu - zamknął otwarty dziedziniec na tyłach pałacu szklanym dachem oraz szklaną ścianą, czym połączył barokową zabudowę z nowoczesną architekturą.
Obok nowego skrzydła wzniesiono poruszający symboliką monument nazywany Ogrodem Wypędzenia (niem. Garten des Exils), na który składa się 49 przechylonych, betonowych słupów, na szczycie których wyrastają drzewka oliwne.