Pałac Schleissheim niedaleko Monachium - historia, zwiedzanie i informacje praktyczne
W samym sercu historycznego centrum Monachium i na obrzeżach miasta wznoszą się pałace i rezydencje należące do rządzącej dawniej Bawarią dynastii Wittelsbachów. Wielu odwiedzających stolicę Bawarii turystów zagląda do ich głównej Rezydencji w centrum Monachium, a część z nich wybiera się także do umiejscowionego na zachód od dawnych murów miejskich letniego kompleksu pałacowego Nymphenburg.
Nie każdy zdaje sobie jednak sprawę, że kilkanaście kilometrów na północ od centrum Monachium, na terenie gminy Oberschleißheim (Oberschleissheim), znajduje się kolejny z kompleksów pałacowych - barokowy Pałac Schleißheim (niem. Schloss Schleißheim), który niczym nie ustępuje dwóm wcześniej wymienionym.
Kompleks pałacowy Schleißheim składa się z trzech położonych w jednej linii obiektów: Starego Pałacu (niem. Altes Shloss), Nowego Pałacu (niem. Neues Schloss) oraz Pałacu Lustheim (niem. Schloss Lustheim). Dwa ostatnie oddzielone są od siebie długim na ponad kilometr barokowym ogrodem pałacowym (niem. Hofgarten).
Wszystkie z pałaców możemy odwiedzić po zakupieniu biletu, a ogrody pałacowe są darmowe i czynne przez cały rok.
- Historia
- Nowy Pałac
- Ogród pałacowy (niem. Hofgarten)
- Pałac Lustheim
- Pawilony przy Pałacu Lustheim
- Stary pałac
- Zwiedzanie
- Bilety i wejściówki [aktualizacja sierpień 2018]
- Godziny otwarcia [aktualizacja sierpień 2018]
- Dojazd [aktualizacja maj 2018]
- Dostęp dla osób z ograniczoną mobilnością [aktualizacja sierpień 2018]
Historia
Początki kompleksu pałacowego Schleissheim sięgają końca XVI wieku, gdy książę Bawarii Wilhelm V zakupił w 1595 roku kilka budynków wiejskich znajdujących się w miejscu dzisiejszego Starego Pałacu. Wilhelm przebudował wiejskie zabudowania w niewielką rezydencję, w której lubił spędzać czas z dala od dworu. I choć Wilhelm zasłynął jako ambitny budowniczy i organizator, w końcu to on założył istniejący do dziś królewski browar (Staatliches Hofbräuhaus lub po prostu Hofbräu), to renesansowy Stary Pałac zbudował dopiero jego syn i następca Maksymilian I. Wilhelm dożył zakończenia rozpoczętej w 1617 roku przebudowy i zmarł w murach przebudowanego pałacu w 1626 roku.
Kolejna większa rozbudowa kompleksu rozpoczęła się w 1684 roku. Elektor Bawarii Maksymilian II Emanuel zlecił stworzenie barokowego ogrodu oraz Pałacu Lustheim, który miał być prezentem ślubnym dla Marii Antoniny Habsburskiej. Zastosowanie Pałacu Lustheim było typowe dla tamtego czasu i dworskiego życia - pałac miał być domkiem myśliwskim, w którym księżna mogła by odpoczywać po polowaniach, ale jednocześnie powinien umożliwiać organizowanie w nim różnych imprez. Budowany przez 4 lata pałac był tak okazały, że stał się gospodarzem wielu bali oraz dworskich imprez.
Maksymilian Emanuel był jednym z ambitniejszych władców swojego czasu. Widział zarówno siebie jak i swoje dzieci na najważniejszych tronach zachodniej Europy. W 1695 roku, trzy lata po śmierci Marii Antoniny, poślubił córkę Jana III Sobieskiego Teresę Kunegundę. Mimo że ślub ten dawał mu szansę walki o polski tron po śmierci króla w 1696 roku, to Maksymilian miał znacznie większe ambicje.
Elektor Bawarii uskrzydlony zwycięstwami w bitwach z wojskami Imperium Osmańskiego widział siebie raczej w roli cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Mając na uwadze swoją przyszłą rolę Maksymilian zdecydował o budowie nowego pałacu, do którego miał się przeprowadzić z monachijskiej rezydencji zaraz po otrzymaniu nominacji na cesarza. Plany były bardzo ambitne - nowy kompleks miał mieć cztery skrzydła i dorównywać rozmiarem pałacom w Wersalu oraz Wiedniu! Za projekt pałacu odpowiadał nadworny architekt szwajcarskiego pochodzenia Henrico Zuccalli.
Początkowe plany były bardzo ambitne. Według pierwszych projektów nowy pałac miał być połączony bezpośrednio ze Starym Pałacem. Budowę rozpoczęto w 1701 roku i przez kolejne trzy lata udało się postawić szkielet głównego skrzydła. Dobra passa Maksymiliana zakończyła się niedługo po rozpoczęciu budowy. Po porażce w 1704 roku w bitwie pod Blenheim elektor Bawarii został wygnany do Francji, gdzie spędził aż 11 lat. Cztery lata po powrocie do domu Maksymilian wznowił budowę rezydencji, tym razem pod okiem architekta Josepha Effnera. Główne prace trwały od 1719 do 1726 roku i w tym czasie rozbudowano istniejące do dziś jedyne główne skrzydło. Pałac udekorowano w stylu francuskiego późnego baroku, który elektor Bawarii upodobał sobie w trakcie przebywania na ziemi francuskiej.
Maksymilian nie doczekał wyboru na cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego i nigdy nie przeniósł swojego dworu do nowopowstałej rezydencji. Elektor zmarł w lutym 1726 roku nie ukończywszy swojego dzieła, choć w dniu śmierci Maksymiliana do ukończenia zostało jedynie umeblowanie i udekorowanie niektórych pomieszczeń. Pracę nad Nowym Pałacem ukończono chwilę później podczas rządów Karola Albrechta.
Niektóre z pomieszczeń pałacowych przebudowano w stylu neoklasycznym podczas panowania wnuka Maksymiliana Emanuela - Maksymiliana III Józefa.
Nowy Pałac
Mimo że Nowy Pałac (niem. Neues Schloss) nie powstał zgodnie z oryginalnym planem i finalnie zbudowano tylko jedno skrzydło, to wciąż rezydencja Maksymiliana Emanuela jest jednym z ciekawszych barokowych pałaców w naszej części Europy.
Wnętrze pałacu w dużej mierze odzwierciedla to w jaki sposób Maksymilian widział siebie oraz swoją drogę życiową. Najlepszym tego przykładem są dziesiątki motywów przedstawiających elektora jako wojownika lub wodza - są to zarówno gobeliny wyprodukowane w Brukseli jak i obrazy przedstawiające Maksymiliana pośród wojsk czy na polu bitewnych. Faktycznie w trakcie wojen z Imperium Osmańskim elektor cechował się odwagą i walecznością - walczył u boku Jana III Sobieskiego w obronie Wiednia oraz w wielu innych bitwach, a jego największym sukcesem było odbicie Belgradu z rąk tureckich.
W pomieszczeniach pałacowych widać również zamiłowanie Maksymiliana do sztuki, szczególnie do prac barokowych artystów. Maksymilian jako namiestnik Niderlandów Hiszpańskich spędził trochę czasu w Brukseli, gdzie zainteresował się i nabył wiele prac niderlandzkich mistrzów. Przebywając w dzisiejszej stolicy Belgii zlecił również stworzenie grupy gobelinów przedstawiających swoje osiągnięcia.
W pałacu zachowała się tylko część z oryginalnych mebli czy zastawy. Nowy pałac nie ucierpiał jednak za bardzo w trakcie bombardowań, dzięki czemu w przeciwieństwie do rezydencji w Monachium zachowała się tu większość oryginalnych fresków oraz dekoracji. Większość fresków sufitowych namalował wenecki artysta Jacopo Amigoni, choć niektóre z pomieszczeń udekorował lokalny artysta Cosmas Damian Asam, którego freski zdobią wiele monachijskich kościołów. Za zdobienia stiukowe odpowiadał Johann Baptist Zimmermann, będący jednym z głównych prekursorów monachijskiego baroku i rokoko.
Pałac możemy zwiedzić samodzielnie. Do odwiedzenia jest ponad 30 pomieszczeń. W wielu salach wiszą prace barokowych mistrzów, przez co bez większej przesady można nazwać pałac również galerią sztuki.
Wchodząc do środka jedną z pierwszych rzeczy którą zobaczymy będzie makieta przedstawiająca jeden z ostatnich ambitnych planów rozbudowy Nowego Pałacu autorstwa Josepha Effnera.
Już na samym parterze znajdziemy kilka sal i miejsc wartych odwiedzenia. Ogromny westybul (przedsionek przy wejściu do pałacu) wyróżnia się ciemniejszymi kolorami oraz toskańskimi kolumnami.
Za najważniejsze pomieszczenie na parterze uchodzi Sala Jadalna. Warto pamiętać, że neoklasyczny wygląd tego pomieszczenia jest efektem przebudowy w latach 1771-1774 roku. Na suficie od razu w oczy rzuca się fresk przedstawiający ucztę przygotowaną przez nimfę Kalipso dla Odyseusza po przybyciu na wyspę Ogygię. To właśnie na podstawie tego motywu określono zastosowanie sali. Stiuki pod początkiem sufitu reprezentują znaki zodiaku, a na ścianach wiszą portrety dawnych władców z dynastii Wittelsbachów: Maksymiliana I, Ferdynanda Marii, Maksymiliana Emanuela, Karola Albrechta (późniejszego imperatora Świętego Cesarstwa Rzymskiego) oraz Maksymiliana III Józefa.
Po przeciwnej stronie Sali Jadalnej znajdziemy Salę Ogrodową ozdobioną freskami z motywem ogrodowym autorstwa Cosmasa Damiana Asama oraz imponujące stiuki stworzone przez Johanna Baptista Zimmermanna.
W salach 41 - 44 zorganizowano galerię francuskiego baroku. W środku zobaczymy m.in. wielki obraz przedstawiający Maksymiliana Emanuela z rodziną po powrocie z wygnania z Francji oraz pracę przedstawiające wojska Ludwika XIV (Króla Słońce) podczas walk z Hiszpańskimi Niderlandami oraz Holandią.
Nie przegap!
Turystów z Polski może zainteresować sala 43 z pracami autorstwa Pierre-Denis Martina, na których artysta przedstawił bitwy Jana III Sobieskiego z Turkami oraz portret samego władcy. Co ciekawe, obrazy powstały na zamówienie jednego z francuskich oficerów walczących po stronie Sobieskiego - Philippa Duponta.
Na pierwsze piętro, na którym znajdują się apartamenty królewskie, prowadzą majestatyczne schody będące jakby częścią wielkiej sali. Nad schodami zobaczymy piękny fresk sufitowy przedstawiający Wenus w kuźni Wulkana. Autorem dzieła jest Cosmas Damian Asam i był to pierwszy wykonany przez niego świecki fresk. Koncept schodów wykorzystano m.in. projektując schody w rezydencji w Würzburgu.
Po wejściu na piętro możemy udać się do Wielkiej Sali, w której głównym motywem jest uwiecznienie zwycięstw Maksymiliana Emanuela nad wojskami Imperium Osmańskiego. Sufit udekorowano freskiem Jacopo Amigoni, a Johann Baptist Zimmermann wykonał białe zdobienia stiukowe z motywami wojskowymi. W pomieszczeniu wiszą również dwa olbrzymie obrazy przedstawiające wojskowe osiągnięcia Maksymiliana autorstwa Franz Josefa Beicha.
Wielka Sala wynajmowana jest na różne imprezy i w trakcie naszej wizyty może być wypełniona krzesłami i/lub sceną.
Za Wielką Salą znajdziemy Salę Zwycięstwa, która wykorzystywana była jako sala jadalna. Oprócz sufitowego fresku autorstwa Jacopo Amigoni w oczy rzuca się kilka obrazów przedstawiających zwycięskie walki Maksymiliana Emanuela podczas walk z Turkami w latach 1683-88. Autorem obrazów podobnie jak w Wielkiej Sali jest Franz Josef Beich.
Z Wielkiej Sali możemy przejść do tzw. Wielkiej Galerii, czyli korytarza o długości 57 metrów i wysokości 8 metrów, z którego aż 11 okien wychodzi bezpośrednio na ogród. Po obu stronach korytarza znajdują się apartamenty królewskie - po lewej stronie apartamenty księżnej, a po prawej elektora. Gdyby w obu częściach pałacu otworzyć wszystkie drzwi to w linii prostej otrzymalibyśmy korytarz o długości 160 metrów.
Maksymilian Emanuel zdecydował o zamianie korytarza w galerię sztuki z okazji ślubu Karola Albrechta w 1722 roku. Galerię wzorowano na sali Grande Galérie z Luwru, z czasów gdy Luwr był rezydencją królów Francji. Początkowo na ścianach umieszczono prace włoskich oraz flamandzkich mistrzów, z których część wisi tu do dziś. Za jedne z najważniejszych prac uchodzą dwa duże obrazy Piotra Rubensa ("Piotr i Paweł" oraz "Pojednanie Ezawa i Jakuba").
Dla części turystów to nie obrazy będą największym skarbem Wielkiej Galerii, a majestatyczne żyrandole oraz drewniane stoliki monachijskiego dworu.
Stworzone w manufakturze w Czechach żyrandole z połowy XVIII wieku uchodzą za barokowe dzieła sztuki. Każdy z pięciu składa się z około 2500 szklanych elementów i ma wysokość 1,70 metra! Co nie powinno dziwić, żaden z żyrandoli nie zachował się do dziś w oryginalnym stanie. W ostatnich latach poddane były renowacji, a wszystkie brakujące elementy dorobiono w manufakturach w północnych Czechach. Żyrandole w Wiedniu zakupił Maksymilian III Józef.
Rzeźbione stoliki były z kolei atrybutem typowym dla pałaców i rezydencji Wittelsbachów. Za ich produkcję odpowiedzialna była prywatna manufaktura władców Bawarii. Za projekt tych w Wielkiej Sali odpowiadał Joseph Effner.
Apartamenty po obu stronach mają podobny układ. W obu przedpokojach wiszą brukselskie dywany przedstawiające zwycięstwa Maksymiliana Emanuela. W pomieszczeniach zobaczymy też sufitowe freski Jacopo Amigoni.
Warta uwagi w części elektora jest sypialnia, która pełniła również funkcje reprezentacyjne. Pokój przedzielony jest na dwie części balustradą z bawarskimi lwami, w alkowie wyróżnia się oryginalne barokowe łóżko, które przetrwało do dziś w stanie nienaruszonym. Fresk sufitowy w sypialni władcy przedstawia śpiącego boga wojny Marsa.
W pomieszczeniu numer 9, w dużym gabinecie w apartamentach elektora, wystawione są dzieła flamandzkich mistrzów. Najważniejszymi pracami w tym pokoju są obrazy Antoona van Dycka. Wśród prac mistrza możemy wypatrywać portretu przedstawiającego polskiego kozaka.
W przypadku apartamentów księżnej największe wrażenie sprawia kaplica na samym końcu pałacu, którą udekorowano specjalnymi panelami imitującymi marmur. Ciekawostką jest fakt, że panele stworzono w 1629 roku do rezydencji w Monachium, i dopiero w 1724 roku przeniesiono je w całości do Nowego Pałacu. Nad ołtarzem wisi obraz ze szkoły Piotra Rubensa przedstawiający Wniebowstąpienie Maryi.
Spacerując po apartamentach księżnej możemy wypatrywać portretu Teresy Kunegundy, który znajduje się w sali audiencyjnej. W skrzydle księżnej w części galerii sztuki wystawiono pracę włoskich mistrzów baroku.
Do spokojnego zwiedzenia pałacu potrzebujemy około 90 minut.
Ogród pałacowy (niem. Hofgarten)
Za Nowym Pałacem rozciąga się długi na ponad kilometr ogród pałacowy, którego pierwszą wersję zaprojektował Henrico Zucalli w 1684 roku. Kilka lat później stworzono zaawansowany system kanałów, które nie tylko przepływają przez park, ale są bezpośrednio połączone: z rzeką Izarą, rzeką Würm oraz Pałacem Dachau.
Przez środek ogrodów płynie szeroki centralny kanał, który otacza Pałac Lustheim tworząc niewielką wyspę. Do centralnego kanału woda wpływa ze wschodniego kanału bezpośrednio z Izary.
Obok centralnego kanału przez ogród przepływają jeszcze dwa węższe kanały - północny i południowy. Kanał południowy płynie od zachodu na wschód od strony rzeki Würm - mija Pałac Schleißheim i płynie do Pałacu Lustheim, a następnie łączy się z kanałem północnym. Kanał północny płynie od wschodu na zachód, czyli od Pałacu Lustheim do Pałacu Schleißheim i dalej do Pałacu Dachau. Do kanału północnego wpływa woda z rzek Izara oraz w mniejszym stopniu z Würm.
Pod koniec XVII wieku rozbudowano sieć kanałów i doprowadzono je do Pałacu Nymphenburg oraz Schleißheim - kursowały weneckie gondole.
W trakcie budowy Nowego Pałacu Maksymilian Emanuel zlecił przebudowanie części ogrodu francuskiego architektowi ogrodowemu Dominique’owi Girard. W tym czasie przemodelowano m.in. parter ogrodowy bezpośrednio za nową rezydencją. Girard był odpowiedzialny również za przebudowę ogrodów w Pałacu Nymphenburg i w obu pałacach możemy zauważyć podobne do siebie koncepty takie jak kaskady czy fontanny.
W przeciwieństwie do parku na tyłach Pałacu Nymphenburg ogrody pałacowe Schleißheim nie zostały przebudowane w XIX wieku. Dzięki temu zachowały swój oryginalny barokowy układ i kształt, przez co są jednymi z nielicznych autentycznych i tak dużych barokowych ogrodów w centralnej Europie.
W drugiej połowie XIX wieku król Ludwik I zlecił nadwornemu architektowi ogrodowemu Carlowi Effnerowi odnowienie ogrodu z zachowaniem oryginalnego stylu z końca XVII wieku. Dziś spacerując po ogrodzie nie spotkamy już jednak wielu rzeźb ani zdobień, ponieważ większość z nich zginęła w trakcie działań wojennych w XX wieku.
Wejście do ogrodu jest darmowe. Godziny otwarcia: [aktualizacja sierpień 2018]
- styczeń, luty, listopad, grudzień - 8:00 do 17:00
- marzec, październik - od 8:00 do 18:00
- kwiecień, wrzesień - od 8:00 do 19:00
- od maja do sierpnia - od 8:00 do 20:00
W fontannach ogrodowych od kwietnia do połowy września odbywają się przedstawienia wodne. Od poniedziałku do piątku od 11:30 do 16:00 i w weekendy od 10:00 do 18:00. [aktualizacja sierpień 2018]
Pałac Lustheim
Pałac Lustheim powstał w latach 1684-1688 i był prezentem ślubnym Maksymiliana Emanuela dla pierwszej żony Marii Antoniny Habsburskiej. Założeniem elektora było stworzenie domku myśliwskiego oraz pałacu, który mógłby być gospodarzem balów i dworskich imprez.
Główna dwupiętrowa Sala Bankietowa wyróżnia się imponującym freskiem sufitowym przedstawiającym boginię polowań Dianę. Warto w tym miejscu wspomnieć, że był to pierwszy tak duży fresk stworzony w budynku świeckim w naszej części Europy. W pałacu wśród obrazów wisi jeden portret księżnej Teresy Kunegundy. Oprócz fresków, zdobień ściennych oraz kuchni w pałacu nie znajdziemy innych pozostałości po pierwotnym przeznaczeniu budynku.
W 1971 roku w pałacu otworzono Muzeum porcelany z Miśni (niem. Meißen). We wszystkich pomieszczeniach pałacowych wystawiono tematycznie uporządkowane eksponaty z pierwszego pięćdziesięciolecia działalności manufaktury - od 1708 roku do wybuchu wojny siedmioletniej (1756-1763). Na wystawie znajduje się niemal 2000 różnych eksponatów. Niektóre z nich wyróżniają się wyglądem i oryginalnością, a inne po prostu kunsztem wykonania. Jest to najważniejsza kolekcja miśnieńskiej porcelany poza Saksonią. Niestety, opisy na miejscu są głównie w języku niemieckim.
Do Pałacu Lustheim dojdziemy w kilkanaście minut ruszając od wyjścia z Nowego Pałacu. Do przejścia będziemy mieć blisko półtora kilometra!
Pawilony przy Pałacu Lustheim
Podczas budowy głównego Pałacu Lustheim powstały również dwa pawilony, które znajdują się po północnej i południowej stronie już poza wysepką.
W południowym pawilonie stworzono kaplicę (niem. Renatuskapelle). Sama kaplica nie zachwyca może wystrojem, ale prawdziwą perełkę znajdziemy za ołtarzem - jest to masywna rama w formie aniołów utrzymujących obraz.
W północnym pawilonie, w miejscu gdzie znajdują się dziś toalety, ukryty jest jeden z najbardziej intrygujących skarbów całego kompleksu - tzw. Piękne Stajnie. Budynek wypełniony jest freskami sufitowymi i ściennymi, i aż ciężko uwierzyć, że faktycznie w takim miejscu przetrzymywano konie.
I choć nie możemy wejść do środka, to spokojnie będziemy mogli obejrzeć wnętrze przez otwarte drzwi.
Do obu pawilonów wejdziemy/zajrzymy za darmo. Pawilony czynne są od kwietnia do września od 9:00 do 18:00 (z wyjątkiem poniedziałków). W pozostałe miesiące pawilony są zamknięte.
Stary pałac
Powstały w latach 1617-1623 Stary Pałac (niem. Altes Schloss) był jedną z pierwszych wczesnobarokowych budowli w całej Bawarii i przez wieki wyróżniał się bogatymi zdobieniami oraz pięknym wystrojem.
Istniejący dziś Stary Pałac nie ma jednak wiele wspólnego ze swoim pierwowzorem. Oryginalny budynek zniszczono w trakcie bombardowań II wojny światowej i na początku lat 70. poprzedniego wieku odbudowano zaledwie powłokę.
W środku otworzono dwa połączone ze sobą muzea. W jednym z nich znajdziemy muzeum folkloru religijnego z kilkoma tysiącami eksponatów. Są tam m.in. różne szopki, a z Polski wystawiono wycinanki z Łowicza.
Druga część muzeum z perspektywy turysty z Polski może być dyskusyjna. Wystawa skupia się na terenach należących dawniej do Prus, które w efekcie obu wojen światowych nie leżą już dziś w granicach państwa niemieckiego. Tematyka jest różna i porusza się w okresie od czasów zakonu krzyżackiego aż po końcówkę XIX wieku. Częścią wystawy są eksponaty prezentujące np. Toruń.
Opisy w obu wystawach są jedynie w języku niemieckim.
Zwiedzanie
Wszystkie trzy opisane wyżej pałace zostały udostępnione do zwiedzania. Każdy z nich zwiedzamy samodzielnie i bez przewodnika. Pałace nie są bardzo popularne i jeśli nie trafimy na wycieczkę szkolną lub wycieczkę niemieckiej grupy to w większości pomieszczeń możemy być całkiem sami.
Na zwiedzanie Nowego Pałacu potrzebujemy około 60-90 minut. W środku oprócz apartamentów i pomieszczeń wykorzystywanych przez elektorów Bawarii zobaczymy wiele prac barokowych mistrzów - z Niemiec, Włoch czy Niderlandów. W kasie możemy wypożyczyć przewodnik audio w języku angielskim w cenie 2,50€. [aktualizacja sierpień 2018]
W Pałacu Lustheim znajduje się dziś Muzeum porcelany z manufaktury z Miśni. Oprócz wystaw warto zobaczyć główną salę balową z pięknym freskiem. Na miejscu potrzebujemy 30-45 minut.
Pamiętajmy, że od Nowego Pałacu do Pałacu Lustheim do przejścia jest niemal półtora kilometra, co zajmie nam nawet kilkanaście minut.
Naszym zdaniem minimalny czas na spokojne zwiedzenie obu pałaców i ogrodu to około 3 godzin.
Stary Pałac został zniszczony podczas wojny i odbudowano jedynie jego powłokę. W środku nie zobaczymy oryginalnych sal z freskami, mebli czy wystroju. W przypadku obu muzeów znajdujących się w środku opisy są tylko w języku niemieckim. Plusem jest to, że kupując bilet łączony możemy wejść do Starego Pałacu bez dodatkowych opłat i po prostu "przelecieć" po wystawie.
Bilety i wejściówki [aktualizacja sierpień 2018]
Bilety wstępu:
- Nowy Pałac - 4,50€
- Pałac Lustheim - 3,50€
- Stary Pałac - 3€
- Bilet łączony do wszystkich atrakcji - 8€
Dzieci i młodzież do 18. roku życia wchodzi za darmo.
Godziny otwarcia [aktualizacja sierpień 2018]
Wszystkie pałace mają te same godziny otwarcia:
- od kwietnia do września od 9:00 do 18:00
- od października do marca od 10:00 do 16:00
Uwaga! W poniedziałek wszystkie pałace są zamknięte.
Pałace są zamknięte również: 1 stycznia, we wtorek przed środą popielcową oraz 24,25 i 31 grudnia.
Dojazd [aktualizacja maj 2018]
Do kompleksu pałacowego Schleißheim dojedziemy z monachijskiego głównego dworca kolejowego kolejką podmiejską S1 jadącą w stronę lotniska. Wysiadamy na przystanku Oberschleißheim. Uwaga! Jest to pierwszy przystanek poza strefą centralną, więc musimy zakupić droższy bilet.
Po wyjściu ze stacji wystarczy skierować się pieszo na południe - na miejsce powinniśmy dojść w około 15 minut.
Dostęp dla osób z ograniczoną mobilnością [aktualizacja sierpień 2018]
Nowy Pałac i Stary Pałac dostosowane są do osób z ograniczoną mobilnością. Do pałaców prowadzą rampy, a w środku funkcjonują windy.
W przypadku Pałacu Lustheim do wejścia wymagane jest przedostanie się przez kilka schodów. Do pomieszczeń w podziemiach prowadzą tylko schody, które można pokonać z pomocą pracownika muzeum przy pomocy specjalnego podnośnika.