Gdzie spać w Alicante? Najlepsze dzielnice i polecane noclegi

Stolica regionu Costa Blanca dla wielu jest jedynie miejscem przesiadkowym, skąd wyrusza się do okolicznych miejscowości. Samo Alicante oferuje jednak na tyle dużo interesujących atrakcji, że turyści lubiący zwiedzanie muzeów i zabytków (a także pragnący zrelaksować się na plaży) mogą spokojnie spędzić tu kilka całych dni i się nie nudzić.

A gdzie spać w Alicante? W naszym artykule, korzystając z doświadczeń z naszych kilkukrotnych odwiedzin tego miasta (w różnych okresach), podpowiemy Wam, w jakich dzielnicach najlepiej się zatrzymać. Przedstawimy Wam ich wady oraz zalety, a także zaproponujemy kilka wartych uwagi obiektów noclegowych.

Artykuł jest częścią naszego przewodnika po największych atrakcjach Alicante

Stare Miasto w Alicante - Santa Cruz i inne ciekawe miejsca

Obszar Santa Cruz (oficjalna nazwa dzielnicy to Barri Vell - Santa Creu, w skrócie El Barrio lub Santa Cruz) to najstarsza część miasta, leżąca na zboczu wzgórza zamkowego. Jest to najbardziej klimatyczna część Alicante. Tutejsza starówka ciągnie się od przystanku tramwajowego Mercat aż do plaży Playa del Postiguet i jest dość różnorodna - na południu ulice są szersze, a na północy dominują wąskie i kręte uliczki oraz schody. To właśnie tu znajdziemy najważniejsze miejskie muzea, windę na zamek św. Barbary czy konkatedrę oraz inne zabytkowe kościoły.

Zaczniemy jednak od wad starówki w kwestii szukania noclegu. Znajdujące się najbardziej wgłąb dzielnicy (czyli w stronę wzgórza zamkowego) obiekty to głównie apartamenty utworzone w starych przebudowanych budynkach, a żeby do nich dotrzeć, trzeba przejść przez kilka krętych uliczek i pokonać nawet kilka schodów, które w wielu miejscach zastępują chodniki. Schody nierzadko będą na nas czekać także w samym obiekcie - i to bez względu na wybraną część starówki. No i oczywiście ceny, które przez ograniczoną bazę noclegową w najlepiej ocenianych obiektach są wysokie.

Pamiętajcie również, że południowa część starówki jest gwarna prawie wszędzie - zasada jest taka: czym bliżej plaży lub ulicy Rambla de Méndez Núñez (będącej granicą starego miasta), tym bardziej rozrywkowo. Dotyczy to zwłaszcza najbliższej okolicy ratusza. Niemal zawsze panuje tam gwar i spory ruch. Znacznie spokojniej jest przy bazylice Santa Maria, do której trzeba podejść lekko pod górę. Pamiętajcie jednak, że położony niedaleko tej świątyni plac del Puente oraz odchodzące od niego uliczki znajdują się już znacznie powyżej i trzeba się do nich wdrapać schodami.

Zaletami są za to unikatowa atmosfera, a w przypadku posiadania tarasu w dzielnicy Santa Cruz - widok na białe domy ozdobione kwiatami, a czasem również na zamek św. Barbary oraz morze. Według nas północna część starówki (Santa Cruz i obszar na wschód od Piazza del Carmen), rozciągająca się na zboczu wzgórza, to najlepsze miejsce na nocleg, jeśli szukacie unikatowych doświadczeń. Do tego, o ile nie zarezerwujemy zakwaterowania nad lokalem gastronomicznym, łatwiej będzie nam uniknąć hałasu w nocy. Sami spacerowaliśmy tamtędy wielokrotnie wieczorem i niektóre uliczki wydawały się nam wręcz opuszczona.

Centro - nocleg w samym sercu Alicante

Dzielnica Centro stanowi najbardziej żywy obszar centrum Alicante. Większość turystów trafia tu w poszukiwaniu słynnej ulicy grzybów (Carrer de les Setes) oraz zielonych placów - Portal de Elche oraz Plaza Gabriel Miró. Jest to jednak niezłe miejsce na nocleg - znajdziemy tu lokale gastronomiczne nastawione na miejscowych, wciąż będziemy mieć wszędzie blisko, a do tego baza noclegowa jest dość bogata. W Centro znajdziemy zarówno obiekty o bardzo wysokim standardzie (nierzadko w akceptowalnej na polską kieszeń cenie, zwłaszcza poza sezonem), jak i bardziej budżetowe opcje.

My podczas pierwszego pobytu w Alicante zatrzymaliśmy się w Centro, bo mieliśmy wczesny lot i zależało nam na bliskości autobusu lotniskowego C-6. Około dwadzieścia minut spacerem do plaży również było do zaakceptowania.

Mercado - dobra relacja ceny do standardu i lokalizacji

Położona na północ od centrum dzielnica znana jest ze słynnego targu Mercado Central, od którego bierze zresztą swoją nazwę. Nie będziemy silić się na przekonywanie Was, że warto tu się zatrzymać, by mieć blisko do tego krytego rynku (gdzie ceny bywają zaskakująco wysokie). Dla nas Mercado jest dobrym wyborem na nocleg, ponieważ wciąż znajduje się w odległości dłuższego spaceru od najważniejszych atrakcji Alicante, na jej teranie znajduje się przystanek tramwajowy, a do tego możemy znaleźć tam jedną z najlepszych relacji ceny do standardu i lokalizacji w całym mieście. Kiedy przyjeżdżaliśmy do Alicante przygotować artykuł o mniej oczywistych miejscach, chcąc zaoszczędzić, ale nie kosztem komfortu, zatrzymaliśmy się właśnie tutaj. Oczywiście najtańsze obiekty oferują kiepską jakość, a lepsze nie są już tanie, jednak wciąż można tu znaleźć coś w rozsądnej cenie, biorąc pod uwagę standard i udogodnienia - w tym aneksy kuchenne.

I szczerze? Nie był to zły wybór. Było znacznie spokojniej niż wcześniej w centrum (pamiętajcie jednak, że uliczki bezpośrednio za targowiskiem są gwarne do późna!), a ponieważ nie zależało nam akurat na plażach (bo był to grudzień), to nie martwiliśmy się odległością od morza. Czuliśmy się tu też bezpiecznie i nie mieliśmy problemu ze znalezieniem lokalu gastronomicznego nastawionego na miejscowych (więc nieco tańszego). No i co kluczowe, do centrum chodziliśmy wyłącznie pieszo.

Budżetowe noclegi w Alicante - okolice muzeum archeologicznego lub dworca kolejowego

Centrum i obszary w jego najbliższym sąsiedztwie charakteryzują się podobnym poziomem cenowym - czasem po prostu wybierając coś nieco dalej na północ będziemy w stanie otrzymać lepszą relację ceny do jakości.

Aby znaleźć prawdziwie budżetowe noclegi, warto skierować nasze poszukiwania w okolice muzeum archeologicznego. Z największych wad: jest to okolica typowo mieszkalna, z małym wyborem lokali gastronomicznych, a do tego położona powyżej starego miasta, więc poruszając się pieszo trzeba podejść pod górę (ale droga nie jest specjalnie skomplikowana). Są też jednak i plusy - znajdują się tu: muzeum archeologiczne, droga na Zamek św. Barbary, przystanek autobusu lotniskowego oraz przystanek tramwajowy Marq - Castillo (skąd dojedziemy do centrum oraz okolicznych miasteczek). My podczas jednego z wyjazdów chcielismy odwiedzić więcej miasteczek na wschód od Alicante, więc zatrzymaliśmy się obok przystanku. Wybór okazał się bardzo dobry, bo mogliśmy wygodnie rano ruszać w trasę.

W poszukiwaniu tanich noclegów w Alicante możemy również skierować nasze poszukiwania w okolice dworca kolejowego Estación Alacant. Znajdziemy tam spory rozstrzał cenowy - od drogich propozycji do prawdziwie budżetowych.

Wprawdzie okolica dworca nie należy do najbardziej urodziwych, i oddalona jest kawałek do największych atrakcji, jednak my nie czuliśmy się tam specjalnie nieswojo (co zdarzało się w okolicach dworców w innych większych miastach). Jeśli odległość nie jest problemem, a najważniejsza jest cena, to powinniście znaleźć tam coś ciekawego.

Okolice San Juan Playa - dla planujących plażowanie

Jeśli naszym głównym celem jest plażowanie, a dojeżdżanie do centrum autobusem lub tramwajem nas nie przeraża, to warto zatrzymać się w okolicy plaży San Juan, oddalonej około 12 km od centrum. Jest to jedna z najpiękniejszych plaż, jakich mieliśmy okazję doświadczyć na południu Hiszpanii. Szeroka, piaszczysta, czysta - zrobiła na nas zdecydowanie lepsze wrażenie niż Playa del Postiguet.

Kluczowa informacja jest taka, że ciągnący się przez około 5 km piaszczysty pas piasku to tak naprawdę dwie plaże. Pierwsza połowa to należąca do Alicante plaża San Juan Playa, a druga to Muchavista, która administracyjnie znajduje się w granicach gminy El Campello. Czym bliżej Alicante, tym więcej zbiorowisk wysokich hoteli, a czym dalej, tym atmosfera robi się "nieco" bardziej kameralna. Na praktycznie całej długości plaż ciągnie się promenada, a wzdłuż niej ulica. Po jej przeciwnej stronie zaczynają się obiekty noclegowe.

Największą wadą, zaraz po odległości od centrum, są ceny. Hotele o najwyższym standardzie są naprawdę drogie, jednak alternatywą dla nich są apartamenty.

Albufereta - spokojniejsza okolica dla rodzin i miłośników plażowania

Albufereta to nazwa dzielnicy położonej kawałek na północny-wschód od historycznego centrum. Z perspektywy turysty posiada ona dwie ważne zalety - po pierwsze, jest spokojniejsza od centrum oraz San Juan. Ponadto jej plaża, o tej samej nazwie co dzielnica (Albufereta), choć nie wyróżnia się rozmiarem, to najczęściej wybierana jest przez miejscowych a nie turystów, więc ma bardziej lokalny i mniej tłumny charakter. My pierwszy trafiliśmy tutaj przypadkiem, bowiem jako zapaleni miłośnicy archeologii nie mogliśmy odpuścić zobaczenia ruin rzymskiego miasta Lucentum (protoplasty Alicante), a potem zrobiliśmy sobie przerwę na plaży. Niestety, plaża jest stosunkowo niewielka, więc w sezonie może być bardzo zatłoczona (w tym okresie nocleg w tej okolicy może okazać się średnim wyborem).

Wadą tej części Alicante jest mniejsza liczba miejsc noclegowych w bliskiej odległości od plaży i przystanków tramwajowych. Pamiętajcie by upewnić się, czy wybrany obiekt nie jest położony dużo bardziej wgłąb lądu.

El Campello - nocleg poza miastem

Niektórzy turyści zatrzymują się w okolicznych miasteczkach z dobrym dojazdem do Alicante (najlepiej tramwajem). Przy zakupie karty Bono Móbilis Multiviaje, i nabiciu na nią karnetu biletów, dojazdy będą naprawdę niedrogie - więcej informacji znajdziecie w naszym przewodniku o Komunikacja miejska w Alicante.

W wielu przewodnikach możecie znaleźć jako propozycję Benidorm, ale znajduje się ono daleko i napiszemy wprost, że nie przypadło nam specjalnie do gustu. Sami moglibyśmy rozważyć natomiast El Campello, z dojazdem do Alicante zajmującym poniżej 40 minut i przyjemną plażą (której fragment został przystosowany do potrzeb osób z ograniczoną mobilnością). Da się tam znaleźć budżetowe noclegi (pamiętajcie jednak by sprawdzić, czy wybrany obiekt ma dobry dojazd do Alicante), jednak najciekawsze opcje nie będą w sezonie specjalnie tanie. Listę obiektów noclegowych znajdziecie tutaj. Sami jednak, mając za cel zwiedzanie Alicante, wolelibyśmy zostać w samym mieście!

Warto jednak pamiętać, że chociaż obszar nadmorski El Campello ma sporo uroku (w końcu to dawna osada rybacka i nie ma ciągnącej się tuż obok ulicy), to jednak zabudowa jego centrum nie różni się specjalnie od samego Alicante. Z naszej perspektywy sporą wadą El Campello jest fakt, że przystanek tramwajowy znajduje się znacznie powyżej centrum, więc spacery pod górę w pełnym słońcu mogą okazać się męczące.

A inne miasteczka Costa Blanca? Z perspektywy aktywnego turysty niełatwo o dobry wybór. Co istotne, dojazdy będą długie, a co jeszcze ważniejsze, każde z miasteczek oferuje maksymalnie jedną-dwie większe atrakcje (Calpe ma malownicze hiszpańskie schody, a Torrevieja słynie ze zjawiskowego różowego jeziora). Według nas, jeśli nie planujecie głównie plażowania, lepiej odwiedzić je wyłącznie na chwilę niż w nich spać. No chyba, że ma to być tylko baza do wypadów autem!