Nieoczywiste miejsca we Olsztynie - 10 atrakcji poza utartym szlakiem
Olsztyn należy do tych miast, które oferują zaskakująco dużo turystom zainteresowanym historią i poszukującym miejsc poza utartym szlakiem. W naszym głównym przewodniku opisaliśmy największe atrakcje Olsztyna, nadszedł więc czas, aby zaprezentować Wam kilka mniej znanych miejsc, które warto odwiedzić w stolicy Warmii.
- Szlak średniowiecznych fortyfikacji Olsztyna
- Dom przedpogrzebowy (Bet Tahara) projektu Ericha Mendelsohna
- Kaplica Jerozolimska - jeden z sekretów Olsztyna
- Muzeum Archidiecezji Warmińskiej im. bpa Jana Obłąka
- Budynek dawnej rejencji olsztyńskiej i Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej
- Olszyńskie secesyjne kamienice oraz historyczny gmach Konsulatu Rzeczpospolitej
Szlak średniowiecznych fortyfikacji Olsztyna
Budowę zespołu fortyfikacji obronnych mających na celu ochronę miasta rozpoczęto w ostatniej ćwierci XIV wieku. Mury, wspierane naturalnym położeniem terenu (od południa i zachodu miasto otaczała meandrująca rzeka Łyna), powstawały niezależnie od systemu obronnego zamku, choć były z nim połączone. Dodatkowo zamek oddzielony był od miasta specjalną linią fosy pośredniej.
Budowę fortyfikacji rozpoczęto prawdopodobnie od dwóch bram położonych na południowym i północnym krańcu miasta. Następnie wzniesiono pierścień muru wysokiego, którego grubość wahała się od 1,2 do 2 m, a wysokość dochodziła do 8-9 m. W XV wieku dobudowano dodatkowo tzw. mur niski ciągnący się od Bramy Górnej w kierunku południowego zakola Łyny. Mury miejskie wzmacniane były bastionami, a tam, gdzie nie przepływała rzeka, wykopano fosę.
Pod koniec XVI wieku średniowieczne fortyfikacje straciły swoją pierwotną funkcję. Od XVIII stulecia zaczęły popadać w ruinę i były stopniowo rozbierane. W połowie XIX wieku zasypano też fosy. Ostatecznie do naszych czasów przetrwała wyłącznie jedna brama - Wysoka, oraz nieliczne fragmenty fortyfikacji, z których część została odbudowana.
Najbardziej okazały fragment dawnego systemu obronnego zobaczymy bezpośrednio przy bazylice św. Jakuba (świątynia sama była jego częścią). Odnajdziemy tam odcinek muru wysokiego oraz fragment muru niskiego wraz z częściowo zrekonstruowaną okrągłą basztą.
Przy moście prowadzącym w stronę zamku od strony parku Podzamcze zachowała się z kolei jedna z baszt flankujących pierwotny wjazd do zespołu zamkowego. Fragmenty muru wysokiego widoczne są też we wschodnich fasadach budynków stojących przy ulicy Bolesława Chrobrego (zobaczymy je od strony alei Gelsenkirchen).
Dom przedpogrzebowy (Bet Tahara) projektu Ericha Mendelsohna
Nieopodal Kaplicy Jerozolimskiej odnajdziemy kolejny z mniej znanych zabytków Olsztyna. Tuż obok jednego z olsztyńskich blokowisk, bezpośrednio przy zniszczonym kirkucie (gdzie nie przetrwał ani jeden nagrobek), stoi zaprojektowany przez Ericha Mendelsohna dom przedpogrzebowy (Bet Tahara).
Urodzony w Olsztynie Mendelsohn był znanym niemieckim architektem pochodzenia żydowskiego i jednym z najważniejszych przedstawicieli modernizmu. Niewielki dom przedpogrzebowy był jego architektonicznym debiutem, a plany do niego przygotowywał już w czasach studenckich. Pośród innych stworzonych przez niego obiektów warto wspomnieć chociażby o wieży Einsteina w Poczdamie oraz Domu Handlowym Kameleon (dawny Dom towarowy Rudolfa Petersdorffa) we Wrocławiu.
Po wojnie dom przedpogrzebowy oraz sąsiadujący z nim Dom Ogrodnika przekształcono na siedzibę archiwum państwowego, które funkcjonowało tu do 1996 roku. Obecnie pieczę nad zabytkiem sprawuje fundacja "Borussia", która pracuje nad przywróceniem mu dawnej formy.
Informacje praktyczne
Odrestaurowane pierwsze dzieło Mendelsohna możemy zwiedzić w trakcie wycieczki z przewodnikiem. Chcąc sprawdzić aktualne godziny oraz zasady najlepiej jest skontaktować się z opiekunami zabytku - dane kontaktowe dostępne są tutaj.
Kaplica Jerozolimska - jeden z sekretów Olsztyna
Położona na uboczu starego miasta Kaplica Jerozolimska należy do ukrytych perełek historycznych Olsztyna. Najstarsze wzmianki o niej pochodzą z 1565 roku, ale musiała powstać znacznie wcześniej. Wzniesiono ją przy nieistniejącym już szpitalu św. Jerzego, który przeznaczony był dla osób zarażonych chorobami zakaźnymi i znajdował się poza ścisłym centrum miasta. Co jednak ciekawe, ta niewielka (o rozmiarach zaledwie 8,05 na 6,25 m) świątynia nigdy nie pełniła funkcji kaplicy szpitalnej.
Kaplica Jerozolimska została poświęcona kultowi Męki Pańskiej przyniesionemu na Warmię przez Krzyżaków z Ziemi Świętej. Pod koniec XVIII stulecia budowla zyskała widoczne cechy barokowe. Największym skarbem wystroju kościoła jest późnogotycka Grupa Ukrzyżowania, przedstawiająca Chrystusa na krzyżu z dwoma łotrami z powyłamywanymi rękoma po bokach. Wewnątrz zobaczymy też drewnianą galerię oraz trzy obrazy.
Niestety, zwiedzanie świątyni nie należy do najłatwiejszych. Do niewielkiego wnętrza najlepiej zajrzeć przed mszą świętą - podczas naszej wizyty nabożeństwa w sezonie letnim odbywają się w każdą niedzielę o 20:00. Aktualne godziny możemy sprawdzić na tablicy informacyjnej wywieszonej przy świątyni.
W ogrodzie przykościelnym stoi krzyż upamiętniający ofiary epidemii cholery z 1866 roku, który przeniesiono tu w latach siedemdziesiątych poprzedniego stulecia.
Muzeum Archidiecezji Warmińskiej im. bpa Jana Obłąka
Bezpośrednio za bazylika, pod adresem św. Barbary 2 i 3, otworzono w 2018 roku Muzeum Archidiecezji Warmińskiej. Placówka powstała poprzez połączenie trzech sąsiadujących ze sobą kamienic. Wewnątrz, oprócz sal muzealnych (ekspozycja stała zajmuje trzy piętra), działa również kawiarnia, a w klimatycznej piwnicy organizowane są wystawy czasowe.
Samo muzeum nie jest specjalnie reklamowane i prawdę mówiąc łatwo je przegapić podczas zwiedzania miasta. Placówka może pochwalić się kilkoma interesującymi eksponatami, takimi jak: złoty relikwiarz św. Andrzeja z XVII wieku, rękopis Ignacego Krasickiego oraz gotyckie rzeźby i ołtarze. W sumie wystawionych jest kilkaset obiektów liturgicznych oraz dzieł sztuki sakralnej.
Budynek dawnej rejencji olsztyńskiej i Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej
Chcąc stanąć naprzeciw skomplikowanej historii miasta możemy wybrać się na plac Xawerego Dunikowskiego, gdzie zobaczymy dwie budowle: neobarokowy gmach dawnego urzędu rejencji olsztyńskiej (historycznego województwa niemieckich Prus Wschodnich) oraz budzący wiele kontrowersji i emocji monument nazywany dziś Pomnikiem Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej.
Pierwszy z budynków to monumentalny gmach, z bogato zdobioną fasadą, który bez wstydu mógłby ozdabiać niejedną z europejskich stolic. Pałac wzniesiono według projektu niemieckiego architekta Richarda Sarana w latach 1908-1911.
Spoglądając na górną część portalu wypatrzymy pusty kartusz, w którym dawniej znajdował się herb rejencji. Obecnie budynek zajmują urząd marszałkowski oraz sąd. Będąc na miejscu w godzinach pracy urzędu możemy spróbować zajrzeć do środka.
Naprzeciwko gmachu dawnej rejencji, na końcu prostokątnego placu, stoi budzący wiele kontrowersji pomnik postawiony w podzięce rosyjskim 'wyzwolicielom miasta', którzy w trakcie jego oswobadzania, czy też zdobywania, zniszczyli blisko 50% zabudowy Starego Miasta. Monument odsłonięto w 1953 roku i pierwotnie nosił nazwę Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej. Do jego budowy wykorzystano kamień zabrany z nieistniejącego już Mauzoleum Hindenburga, monumentalnej konstrukcji wybudowanej niedaleko Olsztynka.
Za projekt pomnika odpowiadał Xawery Dunikowski. Ma on formę dwóch stojących obok siebie pylonów, które miały nawiązywać do niedomkniętego łuku triumfalnego. Na jednym z nich przedstawiono żołnierza Armii Czerwonej, a na drugim płaskorzeźby z typowymi socrealistycznymi motywami. Mieszkańcy nazywają go po prostu "szubienicami".
Obecnie pomnik ma status zabytku i co jakiś czas powraca dyskusja o jego przyszłości. Z jednej strony przywoływane są przykłady Berlina i parku Treptower oraz Wiednia i placu Schwarzenbergplatz. Z drugiej jednak, widok monumentu dziękczynnego dla radzieckich oswobodzicieli u części osób może budzić pewien niesmak.
Olszyńskie secesyjne kamienice oraz historyczny gmach Konsulatu Rzeczpospolitej
Wiele domów mieszkalnych zbudowanych przez Prusaków w XIX i XX wieku przetrwało w Olsztynie do dziś. Reprezentują one różne style architektoniczne, głównie z nurtu historyzującego, a na szczególną uwagę zasługują kamienice secesyjne.
Wśród nich warto wymienić dwa budynki należące w przeszłości do przedsiębiorcy Ottona Naujacka. Są to:
-
Kamienica Naujacka (adres: Dąbrowszczaków 3), która bez zbytniej przesady nazywana jest jedną z najpiękniejszych olsztyńskich kamienic. Posiada ona formę niewielkiego pałacu z wieżyczkami oraz balkonem. Swoją obecną formę zyskała w 1907 roku. Zabytek znajduje się naprzeciwko Sądu Okręgowego, a dziś mieści się w nim Miejski Ośrodek Kultury.
-
Villa Fortuna (adres: Dąbrowszczaków 9) kilka kroków dalej odnajdziemy kolejną z reprezentacyjnych kamienic należących do Naujacka, który przygotował w niej wystawne apartamenty na wynajem dla bogatych mieszkańców.
Innym wartym uwagi przykładem secesyjnej architektury Olsztyna jest kamienica stojąca w północno-zachodnim krańcu placu Konsulatu Polskiego (przed wojną nazywanego placem Fryderyka Wilhelma). Wzniesiono ją w 1910 roku i początkowo mieszkania wynajmowali w niej bogaci lokalni urzędnicy oraz kupcy. Od 1927 roku, aż do wybuchu wojny, w budynku mieścił się Konsulat Rzeczpospolitej (przypomnijmy, że przedwojenny Olsztyn administracyjnie znajdował się w Prusach Wschodnich). O dawnym przeznaczeniu kamienicy przypomina umieszczona na niej tablica informacyjna. Na placu Konsulatu Polskiego stanęła Kolumna Orła Białego oraz materiały informacyjne przybliżające historię polskiego godła.
W poszukiwaniu secesyjnej architektury możemy udać się również na leżący niedaleko głównego dworca kolejowego plac Bema, który na początku XX wieku otoczony został zabytkowymi secesyjnymi kamienicami (budowanymi na modłę eklektyczną lub neobarokową). Nieopodal, pod adresem ul. Kopernika 28, mieści się Willa Martha - nazwa tego budynku nie wywodzi się jednak od pałacowej formy budowli, a od inskrypcji umieszczonej na fasadzie.