Nauplion (Nafplio): atrakcje, zabytki, ciekawe miejsca
Nauplion (inaczej Nafplion, gr. Nafplio, Ναύπλιο) to urokliwe miasto leżące w zakolu Zatoki Argolidzkiej, we wschodniej części greckiego Peloponezu.
Nauplion może poszczycić się bogatą historią sięgającą czasów mykeńskich, kilkoma wartymi uwagi zabytkami, kolorową zabudową oraz malowniczym położeniem. Wizytę w Nauplion możemy połączyć ze zwiedzaniem innych okolicznych atrakcji - ruin cytadeli w Tyrynsie oraz wspaniałego teatru w Epidauros.
W pierwszej części naszego przewodniku skupiliśmy się na zwiedzaniu oraz atrakcjach Nauplion. Na końcu artykułu znajdziecie wprowadzenie do historii miasta oraz mitów z nim związanych.
- Zwiedzanie Nauplion
- Atrakcje Nauplion, zabytki, ciekawe miejsca. Co warto zobaczyć w Nauplion?
- Zamek Palamidi
- Brama lądowa
- Akronauplia
- Promenada Arvanitia
- Plac Syntagma
- Muzeum Archeologiczne
- Plac Trzech Admirałów
- Bourtzi
- Bastion Pięciu Braci
- Lew Bawarski
- Cerkwie i kościoły Nauplion
- Historia oraz mity
- Nauplios oraz Palamedes
- Czasy starożytne
- Średniowiecze i okres wenecko-osmański
- Pierwsza stolica nowożytnej Grecji
Zwiedzanie Nauplion
Na spokojne zwiedzenie Nauplion, w zależności od tego, które atrakcje nas interesują, możemy zaplanować od kilku godzin do nawet całego dnia.
W trakcie wizyty będziemy mogli wdrapać się (lub podjechać samochodem/taksówką) do twierdzy Palamidi, pospacerować po wzgórzu Akronauplia (oraz wokół jego zboczy), pozwiedzać dolne miasto oraz odpocząć na którejś z plaż. Wszystkie z opisanych przez nas atrakcji leżą blisko siebie i do każdej z nich dostaniemy się pieszo.
Atrakcje Nauplion, zabytki, ciekawe miejsca. Co warto zobaczyć w Nauplion?
Zamek Palamidi
Górująca nad okolicą twierdza Palamidi należy do najbardziej znanych atrakcji miasta. Kompleks wzniesiono w latach 1711-14 i był ostatnim dużym projektem budowlanym przeprowadzonym przez Republikę Wenecką poza granicami ich państwa. Ostatecznie nawet tak imponujący zamek na niewiele się zdał i już rok po zakończeniu budowy wojska tureckie odbiły miasto.
Do naszych czasów przetrwały liczne bastiony, pomieszczenia i fragmenty murów, które możemy zwiedzić. Warto jednak mieć wygodne buty, ponieważ czekać nas będzie niemało chodzenia po nierównym gruncie!
Chcąc dostać się na zamek mamy do wyboru dwie opcje. Osoby w dobrej formie fizycznej mogą po prostu wejść schodami (do pokonania jest ponad 900 stopni!) po północno-zachodnim zboczu. Trasa ta jest oczywiście męcząca, ale za to oferuje wspaniałe widoki. Jeśli wybieracie się w szczycie sezonu, to lepiej ruszyć jak najszybciej, kiedy trasa schładzana jest cieniem.
Alternatywnie możemy podjechać samochodem lub taksówką do wejścia znajdującego się po południowo-wschodniej stronie twierdzy.
Na spokojne zwiedzenie zamku warto zarezerwować sobie przynajmniej godzinę, do czego trzeba doliczyć czas potrzebny na dotarcie na miejsce.
Brama lądowa
Wejście do otoczonego murami miasta możliwe było wyłącznie poprzez jedną jedyną bramę nazywaną lądową, którą wzniesiono po wschodniej stronie wzgórza Akronauplia (współrzędne: 37.564829, 22.800739). Brama była chroniona, a po zachodzie słońca zamykano ją na cztery spusty, i nawet mieszkańcy nie mieli prawa w tym czasie jej przekroczyć.
Brama w tym miejscu istniała już prawdopodobnie w XV wieku, ale swój obecny kształt otrzymała dopiero w 1708 roku, w okresie tzw. drugiej okupacji weneckiej. Konstrukcja miała formę prostego łuku, przed którym wykopano fosę zasilaną wodą morską. Nad fosą przerzucono drewniany most zwodzony.
Niestety, brama nie przetrwała do naszych czasów w oryginalnej formie. Pod koniec XIX stulecia budowlę rozebrano, ale na szczęście udało się uratować niektóre z pierwotnych elementów architektonicznych, które wykorzystano później przy odbudowie. Najważniejszym zabytkiem jest ogołocony lew wenecki, któremu brakuje jednak kilku części ciała - przede wszystkim głowy, a także skrzydeł i ogona.
Po lewej stronie bramy wisi tablica pamiątkowa oddająca hołd weneckiemu dowódcy Francesco Morosiniemu, który w latach 1684-1687 odbił Półwysep Peloponeski i odniósł wiele zwycięstw nad wojskami tureckimi.
Akronauplia
Pierwsze fortyfikacje na tym górującym nad starym miastem skalistym wzgórzu pojawiły się już w epoce brązu. Starożytne pozostałości wykorzystali później Bizantyńczycy podczas budowy nowej średniowiecznej twierdzy.
Po odzyskaniu przez Grecję niepodległości zamek przekształcono w kompleks wojskowy oraz więzienie, a w czasach bardziej współczesnych miejsce przymusowego odosobnienia przebudowano i zamieniono w... pięciogwiazdkowy hotel.
Do naszych czasów przetrwały okazałe fragmenty dawnych murów i fortyfikacji, a samo wzgórze oferuje dodatkowo przyjemne widoki na okolicę. Na jego szczyt dostaniemy się podążając wzdłuż ulicy.
Po drodze natrafimy na pojedyncze zabytki warte uwagi. Jednym z pierwszych będzie kościół Agioi Anargyroi (gr. Ιερός Ναός Αγίων Αναργύρων), który wzniesiono w ostatnich latach wojny o niepodległość Grecji i był on wykorzystywany przez stacjonujących na zamku żołnierzy.
Kawałek dalej stoi wieża zegarowa, przy której odnajdziemy świetny punkt widokowy na panoramę Nauplion. Pierwsza wieża powstała w tym miejscu w XIX wieku. Oryginalna budowla została jednak zniszczona przez Niemców w 1944 roku i po kilku latach odbudowana.
Promenada Arvanitia
Arvanitia to nazwa urokliwej promenady okrążającej wzgórze Akronauplia. Cała trasa ma około jednego kilometra długości i po drodze oferuje przyjemne widoki na okolicę oraz typowo śródziemnomorski krajobraz.
Podczas spaceru miniemy wykute w skale przejście, skalną kaplicę Panagitsa (gr. Ναός Παναγίτσα) oraz niewielką latarnię morską.
Plac Syntagma
Plac Syntagma (pol. plac Konstytucji) to najbardziej reprezentacyjny plac miejski w Nauplion. Jest on otoczony przez kilka interesujących historycznie oraz architektonicznie budynków.
Całą zachodnią pierzeję zajmuje Muzeum Archeologiczne mieszczące się w dawnym weneckim arsenale z 1713 roku.
W południowo-zachodnim rogu stoi budynek z szarego kamienia nazywany Vouleftikon, będący w przeszłości siedzibą pierwszego greckiego parlamentu, którego obrady zainaugurowano w 1825 roku. Co ciekawe, obiekt ten został wniesiony przez Turków w 1730 roku i służył pierwotnie jako meczet.
Tuż obok dawnego parlamentu zobaczymy budynek Narodowego Banku Grecji. Obiekt ten jest unikalnym przykładem architektury odrodzenia mykeńskiego (ang. mycenaean revival architecture), a jego główne wejście nawiązuje wyglądem do Bramy Lwów oraz Skarbca Atreusza (więcej o tych zabytkach przeczytacie w naszym artykule Mykeny: zwiedzanie warownej cytadeli. Historia, mity, ciekawostki).
W południowo-wschodnim krańcu placu stoi kolejny z historycznych meczetów, znany dziś pod nazwą Trianon (co nawiązuje do działającego w nim dawniej kina). Budynek ten jest prawdopodobnie najstarszym przykładem architektury osmańskiej w całym mieście. W czasach drugiej okupacji weneckiej świątynia została przekształcona w kościół chrześcijański. Obecnie w środku mieści się niewielka scena.
Muzeum Archeologiczne
Muzeum Archeologiczne (gr. Αρχαιολογικό Μουσείο Ναυπλίου) jest najważniejszą placówką kulturalną w Nauplion. Na dwóch poziomach wystawiane są w nim artefakty odnalezione w samym mieście jak i jego bliższej oraz dalszej okolicy (chociażby w Tyrynsie czy Midei).
Muzeum może pochwalić się różnorodną kolekcją z bardzo wielu epok historycznych - zaczynając od paleolitu, przez całą epokę brązu (wliczając w to znaleziska z mykeńskich grobowców), aż po okres archaiczny i klasyczny.
Zbiory nie należą jednak do największych, dlatego powinniście dać radę zapoznać się z nimi w ciągu maksymalnie godziny.
Plac Trzech Admirałów
Kilka kroków na wschód od placu Syntagma odnajdziemy otoczony neoklasyczną zabudową plac Trzech Admirałów (gr. Πλατεία Τριών Ναυάρχων). Jego nazwa jest hołdem dla trzech admirałów wspomagających Greków w słynnej bitwie pod Navarino (wspomnieliśmy o niej w naszym artykule o zamku Niokastro).
Po południowej stronie placu stoi miejski ratusz, który zajmuje budynek należący w przeszłości do pierwszej nowożytnej greckiej szkoły średniej.
Jeszcze w pierwszych dekadach XX wieku na placu stał niewielki pałacyk wykorzystywany najpierw przez pierwszego greckiego gubernatora Joanisa Kapodistriasa, a następnie przez króla Ottona. Budowla ta niestety spłonęła w 1929 roku i nie pozostał po niej żaden ślad. W miejscu pałacu stoi dziś posąg pierwszego greckiego króla.
Z placem Trzech Admirałów sąsiaduje park Kolokotronisa, gdzie stanęła rzeźba konna Theodorosa Kolokotronisa - jednego z przywódców greckiej wojny o niepodległość oraz dowódcy prowadzącego udany szturm na twierdzę Palamidi, który umożliwił zdobycie miasta.
Bourtzi
Jednym z największych symboli Nauplion jest Bourtzi (słowo to wywodzi się od arabskiego określenia na wieżę), czyli zamek wzniesiony na niewielkiej wysepce nieopodal portu.
Budowla powstała w 1473 roku i była częścią weneckiego projektu wzmocnienia obrony miasta. Zamek pełnił dodatkowo funkcję wieży łańcuchowej - zawieszano na nim jeden z końców łańcucha, który po podniesieniu blokował statkom możliwość wpłynięcia do portu.
W czasach osmańskich kompleks wykorzystywany był jako więzienie, a jakiś czas po odzyskaniu przez Grecję niepodległości w trzypiętrowym zamku zamieszkał urzędujący kat.
Obecnie można podpłynąć do niego łódką turystyczną z portu, ale my byliśmy akurat poza sezonem i nie udało nam się na taką wycieczkę załapać. Bez problemu zobaczymy go za to z oddali.
Bastion Pięciu Braci
Leżący na zachodnim krańcu dolnego miasta bastion "Pięciu Braci" (gr. Προμαχώνας Πέντε Αδέλφια, współrzędne: 37.565487, 22.793161) jest interesującym przykładem fortyfikacji wznoszonych już po rozpowszechnieniu się artylerii. Jest też ostatnim z bastionów w Nauplion, którego ominęła rozbiórka i przetrwał do naszych czasów w stanie oryginalnym.
Budowla swoją nazwę zawdzięcza pięciu armatom wycelowanym w kierunku zatoki. Nie ma jednak pewności kiedy konstrukcja została zbudowana. Prawdopodobnie wznieśli ją Wenecjanie pod koniec XV stulecia, ale według części hipotez mogła też powstać znacznie później, już w czasach osmańskich.
W okolicach bastionu zawieszony był wspomniany przy zamku Bourtzi łańcuch, który wieczorem lub w trakcie zagrożenia podciągano, blokując możliwość wejścia do portu.
Lew Bawarski
Jednym z najważniejszych monumentów Nauplion jest wyrzeźbiony w naturalnej skale posąg przedstawiający umierającego/śpiącego lwa nazywanego Lwem Bawarskim (gr. Ο κοιμώμενος Λέων, współrzędne: 37.566325, 22.811292).
Autorem pomnika był Niemiec Christian Heinrich Siegel. Monument powstał na zamówienie Ludwika I Wittelsbacha, ojca pierwszego nowożytnego greckiego króla Ottona I. Król Bawarii chciał nim uczcić pochodzących z jego ojczyzny członków gwardii przybocznej syna, którzy podczas pobytu w Nauplion zmarli w trakcie epidemii tyfusu.
Siegel wzorował się na Lwie Lucerny, niemal identycznym pomniku szwajcarskich gwardzistów wykonanym przez Bertela Thorvaldsena, który z kolei miał inspirować się antycznymi modelami.
Cerkwie i kościoły Nauplion
Podczas spaceru po Nauplion natrafimy na trochę historycznych kościołów. Poniżej przedstawiliśmy kilka wybranych obiektów, na które naszym zdaniem warto zwrócić uwagę. Pamiętajcie, że w prawosławnych świątyniach obowiązują zasady skromnego ubioru (czyli osoby z odkrytymi kolanami lub ramionami mogą zostać wyproszone).
Cerkiew św. Jerzego (gr. Ιερός Ναός Άγιος Γεώργιος)
Cerkiew ta należy do najważniejszych zabytków w mieście. Historia budowli sięga prawdopodobnie XV stulecia. W zależności od opcji rządzącej miastem świątynia była albo przekształcana w meczet, albo w kościół chrześcijański.
Podczas zwiedzania cerkwi warto zwrócić uwagę na tron królewski, na którym zasiadał młody król Otton.
Znakiem rozpoznawczym świątyni są liczne malowidła stworzone w stylu zachodnim. Jedna z prac jest kopią Ostatniej Wieczerzy Leonarda da Vinci.
Cerkiew Panagia (gr. Ιερός Ναός Γενεσίου της Θεοτόκου)
Ta położona na tyłach Muzeum Archeologicznego cerkiew w formie trzynawowej bazyliki należy do najpiękniejszych w mieście. Mimo że jej historia sięga XV wieku, to swój obecny wygląd otrzymała dopiero w XVIII stuleciu, w czasie tzw. drugiej okupacji weneckiej.
Największą ozdobą świątyni jest drewniano-złoty ikonostas ozdobiony kolumnami w porządku jońskim. Podczas wizyty wzrok przyciągają również liczne malowidła sufitowe.
Cerkiew Panagia związana jest z postacią świętego Anastasiosa (Agios Anastasios), lokalnego malarza i patrona miasta, który odmówił wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa i przejścia na islam. Karą za wierność wierze była męczeńska śmierć zadana mu przez Turków 1 lutego 1655 roku. Zgodnie z tradycją ciało Anastasiosa miało zostać powieszone na drzewie oliwnym, które do dziś stoi po północnej stronie świątyni.
Cerkiew Agios Spyridon (gr. Ιερός Ναός Αγίου Σπυρίδωνα)
To właśnie na schodach tej niewielkiej świątyni zamordowano Joanisa Kapodistriasa, pierwszego gubernatora odrodzonego państwa greckiego. Do naszych czasów przetrwał zabezpieczony ślad po kuli przypominający o tym zdarzeniu.
Sama budowla ma formę bazyliki kopułowej, a jej wnętrze ozdabiają malowidła ścienne w stylu bizantyńskim.
Będąc w okolicy możemy też rzucić okiem na leżące nieopodal ruiny łaźni tureckich (hamam, współrzędne: 37.565173, 22.797938).
Kościół Franków (Frankoklisia/Phrankokklēsiá, współrzędne: 37.564900, 22.798123)
Kościół Franków był darem króla Ottona dla kościoła katolickiego w podzięce za wsparcie udzielone greckiej sprawie przez zagranicznych katolików. Sama świątynia nie należy jednak do najpiękniej zdobionych czy najczęściej odwiedzanych przez turystów, a do tego jej drzwi są często zamknięte. Na pewno ciekawostkę jest fakt, że układ kościoła na myśl przywodzi meczet, którym wcześniej zresztą był.
Warto jednak spróbować zajrzeć do środka, ponieważ w świątyni posługę pełnią księża z Polski. Nam udało się trafić na jednego z kapłanów, który nie tylko oprowadził nas po kościele, ale również po sąsiadującej z nim podziemnej krypcie, w której spoczęły szczątki zagranicznych żołnierzy (nazywanych Filhellenami) walczących po stronie Grecji podczas walk o niepodległość oraz zmarłych na tyfus bawarskich gwardzistów króla Ottona.
Historia oraz mity
Nauplios oraz Palamedes
Według tradycji założycielem miasta był Nauplios, syn samego Posejdona i legendarny król Eubei. Tu na świat miał przyjść potomek władcy, Palamedes, jeden z bohaterów wojny trojańskiej.
Palamedes dał się poznać ze swojej niezwykłej inteligencji, odwagi i przenikliwości. Grecy przypisywali mu wiele odkryć - zaczynając od niektórych liter alfabetu, a na przygotowaniu zasad żywieniowych kończąc.
ZDJĘCIA: 1. Cerkiew św. Jerzego; 2. i 3. Spacer po Nauplion;
To właśnie Palemedes zdekonspirował intrygę Odyseusza próbującego wymigać się od udziału w wyprawie do Troi. Do jego zawziętych wrogów zaliczali się też Agamemnon (wódz wyprawy) oraz Diomedes (jeden z największych achajskich wojowników), którzy zazdrościli mu sławy i posłuchu wśród pozostałych żołnierzy.
W końcu pozytywne cechy Palamedesa doprowadziły go do zguby, gdyż kierowana zawiścią wspomniana trójka ukłuła wobec niego krwawą intrygę. Potajemnie podrzucili mu do namiotu złoto oraz spreparowany list, które miały być dowodem na jego spisek zawiązany z królem Troi, Priamem. Dzięki temu oskarżeniu Agamemnon mógł w białych rękawiczkach skazać go na śmierć.
Ostatecznie Palamedes został ukamienowany. Według jednej z wersji miała spotkać go skrytobójcza i niegodna śmierć. Gdy namówiony przez Odyseusza i Diomedesa zszedł do studni, gdzie rzekomo znajdował się tajemniczy skarb, obrzucono go i żywcem zasypano kamieniami.
Zrozpaczony Nauplios poprzysiągł pomstę za śmierć syna. Korzystając z podstępu zmienił trasę części statków powracających z wojny trojańskiej, które następnie rozbiły się na skałach.
Pamiątką po legendarnym założycielu miasta jest nazwa, a imieniem jego syna Palemedesa nazwano sąsiednie wzgórze, na którym wznosi się dziś słynna twierdza.
Czasy starożytne
Dzięki wysiłkom archeologów wiemy, że w czasach kultury mykeńskiej miasto Nauplion (nazywane wtedy Nauplia) mogło być prężnym ośrodkiem portowym. Kres niezależnego polis nastąpił prawdopodobnie około VI wieku p.n.e., a w okresie klasycznym miasto podupadło i się wyludniło. Z powodu braku źródeł nie ma jednak pewności jak do tego doszło - jedna z hipotez zakłada, że najechali i złupili je Argejczycy (mieszkańcy sąsiedniego Argos), mszcząc się w ten sposób za poparcie udzielone Sparcie w II wojnie meseńskiej.
Z zapisków Pauzaniasza wiemy, że w II wieku n.e. po dawnym starożytnym mieście nie było już praktycznie śladu, ale słynny podróżnik nie wyjaśnił niestety przyczyny tego stanu.
Średniowiecze i okres wenecko-osmański
W okresie bizantyńskim doszło do odrodzenia miasta. Odbudowę rozpoczęto od wzniesienia warowni na skalistym cyplu nazywanym Akronauplia. Stanęła ona dokładnie tam, gdzie w starożytności mieścił się akropol. Bizantyńczycy zabudowując wzgórze wykorzystali pozostałości po antycznych fortyfikacjach, z których część pamiętała jeszcze epokę brązu.
Aż do początków XIII wieku Akronauplia stanowiła samodzielną osadę. W 1212 roku, w trakcie IV krucjaty, miasto zdobyli Frankowie (jak nazywano krzyżowców z zachodniej Europy) i zaczęli poszerzać je wgłąb lądu, jednocześnie włączając wzgórze w system miejskich fortyfikacji. Europejskie rody królewskie zarządzały miastem przez ponad sto lat, przywracając mu dawny status ważnego portu.
W XIV wieku prawo własności do Nauplion zakupiła Republika Wenecka. W trakcie ich rządów miasto prężnie się rozwijało, a śladem po tamtych czasach są zabudowania obronne oraz kolorowe domy nawiązujące do tradycyjnej architektury weneckiej. W okresie panowania Najjaśniejszej (wł. Serenissima) Nauplion nazywane było Napoli di Romania. Słowem Romania określano ziemie należące do cesarstwa wschodniorzymskiego i dopisek ten miał odróżniać grecki port od włoskiego Neapolu.
Pod koniec XV stulecia weneccy inżynierowie rozpoczęli przygotowania do obrony przed inwazją Imperium Osmańskiego: wzmocnili mury, dobudowali bastiony umożliwiające skuteczne wykorzystanie artylerii oraz wznieśli fortecę na niewielkiej wyspie. Przez długi czas udawało im się odpierać kolejne tureckie oblężenia, ale ostatecznie w 1540 roku zostali zmuszeni do przekazania miasta Osmanom, którzy przemianowali je na Mora.
W 1686 roku Wenecjanie odbili swoją dawną własność i ustanowili ją stolicą nowo utworzonego Królestwa Morei (słowem Morea określano dawniej cały Peloponez). Chcąc utrzymać Nauplion na dłużej wznieśli na sąsiednim wzgórzu Palamidi ufortyfikowaną twierdzę. Niewiele im to jednak dało i w 1715 roku zostali wyparci, a władza wróciła w ręce tureckie.
Pierwsza stolica nowożytnej Grecji
W 1821 roku wybuchł ogólnohelleński zryw niepodległościowy nazywany współcześnie wojną o niepodległość Grecji. Pierwszym z miast, które udało się wyzwolić spod jarzma tureckiego, było właśnie Nauplion, choć powstańcom zajęło to blisko rok. Dopiero w nocy z 29 na 30 listopada 1822 roku pierwsi rebelianci wdarli się do twierdzy Palamidi, a trzy dni później zagłodzone siły tureckie podjęły decyzję o kapitulacji i opuszczeniu miasta.
Aż do 1834 roku Nauplion pełniło funkcję pierwszej stolicy odrodzonej Grecji oraz było miejscem obrad helleńskiego parlamentu. W tym czasie wznoszono nowe budynki oraz przebudowywano stare - na przykład sala obrad parlamentu powstała z przekształcenia dawnego meczetu.
Można by zadać pytanie - dlaczego pierwszą stolicą odrodzonego państwa greckiego zostało niewielkie miasto leżące w Zatoce Argolidzkiej, a nie wielkie Ateny. Odpowiedź na nie jest prosta - na początku XIX wieku Ateny były skromną osadą, która zajmowała niewielki obszar otaczający słynny Akropol ateński. Nauplion było znacznie lepiej ufortyfikowane i trudniej dostępne. W 1834 roku, gdy sytuacja niepodległej Grecji się ustabilizowała, stolicę przeniesiono do Aten i miasto to zaczęło stopniowo się rozbudowywać.
W 1827 roku Joanis Kapodistrias został pierwszym gubernatorem nowożytnego państwa greckiego. Jako doświadczony dyplomata wolał on przyjąć tytuł gubernatora a nie prezydenta, żeby nie wprowadzać niepotrzebnego zamętu pośród monarchii popierających dążenia Greków do autonomii. Jego talenty dyplomatyczne były wysoko cenione także poza granicami kraju - wcześniej w carskiej Rosji pełnił on nawet funkcję ministra spraw zagranicznych.
Nie wszystkim jednak do gustu przypadł jego pozytywny stosunek do rządów autorytarnych. Spór z częścią greckiej elity zakończył się krwawą tragedią - 9 października 1831 roku, na schodach kościoła Agios Spyridon w Nauplion, Kapodistrias został zamordowany. Do dziś na ścianie świątyni możemy odnaleźć wyeksponowany ślad po tym zamachu. Wydarzenie to doprowadziło władców najważniejszych europejskich mocarstw do podjęcia decyzji o osadzeniu na greckim tronie Ottona I Wittelsbacha, syna króla Bawarii.
ZDJĘCIA: 1. i 2. Spacer po Nauplion (Peloponez, Grecja); 3. Spacer po wzgórzu Akronauplia w Nauplion (Peloponez, Grecja);