Komiksowe murale w Brukseli
Z czym może kojarzyć się Bruksela? Przede wszystkim z pięknym rynkiem, owocami morza (głównie mulami), frytkami, czy budynkami Unii Europejskiej. Dla wielu jednak jednym z wyróżniających elementów są.. komiksowe murale, które znajdziemy niemal na każdym kroku w centrum tego belgijskiego miasta.
Skąd się wzięły? Ich historia sięga aż 1991 roku, gdy władze miasta wraz z Belgijskim Centrum Komiksu zdecydowały się w oryginalny sposób urozmaicić puste ściany budynków bohaterami znanych na całych świecie komiksów. Pomysł okazał się “strzałem w dziesiątkę”, rozrósł się aż do ponad 40 dzieł w centrum i ponad 50 dzieł w całym mieście.
Projekt przyjął się na tyle, że już w 1993 roku zyskał oficjalną nazwę “brukselskiej trasy komiksowej”, która jest dzisiaj jedną z ciekawszych atrakcji stolicy Belgii. Dla wielu turystów jest to podstawowy sposób zwiedzania miasta, położenie niektórych dzieł pozwala na zwiedzenie mniej uczęszczanych zakątków miasta. Warto przejść się tą trasą nawet jeśli nie jesteśmy miłośnikami tej formy sztuki.
Dla Belgów komiks jest sztuką i bardzo ważną częścią ich kultury, w całym mieście w księgarniach spotkamy oddzielne sekcje poświęcone tylko komiksom. Miało to olbrzymi wpływ na przyjęcie się idei i jej rozrośnięcie. Belgowie oraz Francuzi mieli olbrzymi wpływ na tę gałąź kultury w 20 wieku i mieszkańcy są z tego dumni.
Nie ma się czemu dziwić, kto z nas nie zna Smerfów, bohaterskich Asterixa i Obelixa czy przygód TinTina. Wśród Belgów profesjonalnych twórców komiksów jest ponad 700, co daje im pierwsze miejsce w kategorii "największa ilośc twórców komiksów na metr kwadratowy".
Kogo między innymi możemy znaleźć na murach ? Całą wioskę Galów z serii Asterix & Obelix, Lucky Luke’a, Gastona czy TinTina. Lista się ciągle rozszerza, i jeśli wybieramy się do Brukseli najlepiej ściągnąć aktualną mapkę z oficjalnych stron turystycznych miasta.