Klasztor Kartuzów w Grenadzie (Monasterio de la Cartuja): zwiedzanie barokowej perły Andaluzji
Grenada wypełniona jest wspaniałymi zabytkami. Do najważniejszych, i jednocześnie mniej znanych wśród turystów, należy oddalony od ścisłego centrum klasztor kartuzów (a dokładniej królewski klasztor kartuzów pw. Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej - Real Monasterio de Nuestra Señora de la Asunción de la Cartuja).
Wnętrza tej surowej od zewnątrz świątyni skrywają jedno z najwspanialszych dzieł hiszpańskiego baroku. Jeśli zostajecie w Grenadzie na dłużej, grzechem byłoby ich nie zobaczyć!
- Historia
- Architektura i zabytki
- Brama oraz fasada
- Kościół
- Kaplica Sancta Santorum
- Zakrystia - arcydzieło baroku ze wspaniałymi komodami
- Mały krużganek (claustrillo)
- Refektarz
- Sala św. Piotra i Pawła (dawna kaplica de profundis)
- Kapitularze
- Małe kaplice
- Monasterio de la Cartuja: zwiedzanie i informacje praktyczne
Historia
Inicjatorem powstania klasztoru był Gonzalo Fernández de Córdoba, znany lepiej z przydomka Wielki Kapitan (hiszp. Gran Capitán), który zapisał się złotymi zgłoskami w trakcie odbijania Grenady z rąk muzułmanów.
Wzgórze, na którym miał powstać nowy kompleks, przed rekonkwistą zajmowane było przez malowniczą posiadłość z epoki Nasrydów zwaną Aynadamar (co można by przetłumaczyć jako źródło łez). Lokalizacja nie była przypadkowa - to właśnie stamtąd Wielki Kapitan miał po raz pierwszy ujrzeć panoramę Granady, no i co najważniejsze, to właśnie na tym wzgórzu wpadł w muzułmańską zasadzkę, z której ledwo uszedł z życiem. Z wdzięczności za ocalenie zdecydował się podarować ziemię zakonowi kartuzów i ufundować im klasztor, na terenie którego chciał zostać pochowany.
Słynny dowódca nie dogadywał się jednak zbyt dobrze z zakonnikami i na chwilę przed swoją śmiercią w 1515 roku zmienił zdanie odnośnie miejsca swojego ostatniego spoczynku (nieco później, z inicjatywy jego małżonki, pochowano go w klasztorze św. Hieronima w Grenadzie). Ostatecznie zmieniono również pierwotną lokalizację, decydując się budować nieco niżej, na bardziej dostępnym fragmencie wzgórza.
Budowę klasztoru, początkowo w stylu gotyckim, rozpoczęto w 1514 roku. Prace trwały przez kolejne trzy stulecia - w tym czasie budowla zyskała cechy renesansowe, a jej wnętrza są modelowym przykładem andaluzyjskiego baroku.
Kres istnienia klasztoru przypadł na XIX wiek. W 1837 roku, decyzją hiszpańskiego rządu, zarekwirowano własność zakonu, a pięć lat później wojska francuskie zniszczyły znaczną część jego zabudowy.
Architektura i zabytki
Kartuzja w Grenadzie (hiszp. Cartuja de Granada) stanowi połączenie trzech różnych stylów architektonicznych: gotyku, renesansu oraz baroku. Do naszych czasów przetrwał jedynie fragment oryginalnego kompleksu: kościół z kaplicą Sancta Santorum, zakrystia oraz mały krużganek wraz z otaczającymi go pomieszczeniami (refektarzem, kapitularzem i kaplicami). Nie zachował się niestety wielki krużganek, wokół którego rozmieszczone były cele zakonników, pośrodku którego znajdowała się nekropolia.
Brama oraz fasada
Na teren klasztoru wkraczamy przez niewielką bramę z pierwszych dekad XVI wieku ozdobioną w stylu plateresco, czyli tzw. stylu złotniczym, nawiązującym ornamentyką do dzieł mauretańskich.
Po przejściu przez bramę ujrzymy surową fasadę kościoła z podwójnymi schodami, która nie zapowiada jeszcze tego, co czeka na nas w środku. Drzwi prowadzące do kościoła oflankowane są przez dwie marmurowe kolumny porządku jońskiego, a nad całością góruje figura św. Brunona, założyciela zakonu.
Kościół
Gmach kościoła powstał w XVI wieku, lecz jego wypełnione jasnobiałymi stiukowymi dekoracjami barokowe wnętrze pochodzi z drugiej połowy XVII wieku.
Wnętrze świątyni podzielono na trzy obszary. Zaraz przy wejściu znajduje się chór przeznaczony dla wiernych. Od drugiego chóru, zarezerwowanego wyłącznie dla zakonników, oddziela go przepiękna pozłacana brama, po obu stronach której wywieszono realistyczne obrazy - prawy z nich przedstawia chrzest Chrystusa, a lewy Świętą Rodzinę odpoczywającą w drodze do Egiptu. Pod malowidłami ustawiono ołtarze wykonane z lokalnego marmuru. Układ kościołów w kartuzjach, gdzie na całej długości nawy ciągnie się chór, nie sprzyjał istnieniu kaplic bocznych (te znajdowały się zazwyczaj w krużgankach).
Trzecim obszarem jest prezbiterium z ołtarzem głównym, nad którym umieszczono figurę, otoczoną baldachimem, przedstawiającą Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny.
Kaplica Sancta Santorum
Za ołtarzem głównym znajduje się jeden z największym skarbów kompleksu - kaplica Sancta Santorum, w której przechowywano relikwie oraz chleb eucharystyczny. W jej centralnej części stoi marmurowy baldachim z posągami reprezentującymi cnoty kardynalne (roztropność, sprawiedliwość, hart ducha oraz wstrzemięźliwość) na każdym z rogów. Pod baldachimem umieszczono drewniane tabernakulum. Jest to niestety tylko kopia, gdyż oryginał, ze srebra i szkła, zrabowali Francuzi.
Kaplica nakryta jest kopułą, której wnętrze ozdabia malowidło autorstwa Antonio Palomino. Jeśli dobrze się przyjrzymy, to zauważymy na nim postać św. Brunona dźwigającego kulę ziemską, na której stoi monstrancja.
Zakrystia - arcydzieło baroku ze wspaniałymi komodami
Przylegająca do Sancta Santorum zakrystia uważana jest za jedno z ostatnich wielkich dzieł hiszpańskiego baroku, a jej ozdobione stiukami ściany, sklepienie i kopuła na myśl przywodzą najpiękniejsze kaplice i kościoły Włoch.
Do największych skarbów tego rozległego pomieszczenia należą komody wykonane ze srebra, kości słoniowej, marmuru, mahoniu i drewna hebanowego. Są one dziełem wyłącznie jednego zakonnika, Jose Manuela Vasqueza, który pracował nad nimi przez trzydzieści cztery lata!
Mały krużganek (claustrillo)
Tylko mniejszy z krużganków przetrwał do naszych czasów. Pełnił on jednak ważną funkcję w życiu zakonu, gdyż otaczały go ważne pomieszczenia: refektarz, kapitularz oraz kaplice. Wzniesiono go na planie kwadratu ze studnią pośrodku. Całość otaczają marmurowe kolumny w stylu doryckim.
Refektarz
Refektarz, czyli pomieszczenie jadalne, charakteryzuje się gotyckim sklepieniem żebrowym. Wiszące na ścianach obrazy namalował malarz Juan Sánchez Cotán, który zamieszkał w tutejszej kartuzji. Umieszczone na końcu sali malowidło przedstawia scenę "Ostatniej Wieczerzy". Warto zwrócić uwagę na posiłek Jezusa, który na talerzu ma rybę, a nie jagnięcinę. U stóp Zbawiciela autor umieścił rybny szkielet obgryzany przez psa oraz kota. Miało to symbolizować fakt, że członkowie zakonu kartuzów nie spożywają mięsa.
Wśród innych malowideł w oczy rzucają się sceny prześladowań członków zakonu w Anglii, rządzonej przez Henryka VIII, oraz we Francji.
Sala św. Piotra i Pawła (dawna kaplica de profundis)
Ołtarz w tym surowym pomieszczeniu ozdobiony został malowidłem Sáncheza Cotána przedstawiającym św. Piotra i Pawła. W czasach funkcjonowania zakonu kaplica ta wykorzystywana była przez zakonników modlących się o łaskę i przebaczenie.
Kapitularze
Przy małym krużganku znajdowały się dwa kapitularze. W pierwszym spotykali się bracia świeccy, a drugi, znacznie ciekawszy, pełnił funkcję miejsca zgromadzeń zakonników. Zobaczymy w nim obrazy utalentowanego malarza epoki baroku, Vicente Carducho, oraz gotyckie sklepienia.
Małe kaplice
Przy krużganku znajdowały się również niewielkie kaplice, które wykorzystywane były przez zakonników w trakcie indywidualnych mszy świętych.
Monasterio de la Cartuja: zwiedzanie i informacje praktyczne
Współcześnie klasztor kartuzów jest w posiadaniu arcybiskupstwa Grenady i udostępniany jest zwiedzającym. Aktualne ceny wejściówek oraz godziny otwarcia można sprawdzić tutaj
Zwiedzanie klasztoru rozpoczynamy od otoczonego kaplicami i innymi pomieszczeniami małego krużganka. Następnie przechodzimy do kościoła, kaplicy Sancta Santorum, i jako wisienka na torcie czeka na nas zakrystia. Na spokojnie zwiedzanie całości warto zaplanować około godziny.
Klasztor Kartuzów leży na północnych obrzeżach miasta, tuż obok uniwersytetu. Na miejsce możemy dojść pieszo, ale po drodze nie ma zbyt wielu miejsc wartych uwagi, więc dla oszczędności czasu wygodniej jest podjechać autobusem.
Bibliografia:
- Granada and the Alhambra: Art - Architecture - History, Ediciones Miguel Sánchez