Bazylea: atrakcje, zabytki, ciekawe miejsca. Zwiedzanie kulturalnej stolicy Szwajcarii.
Położona w północnej części kraju Bazylea jest trzecim co do wielkości miastem Szwajcarii, zaraz po Zurychu i Genewie. Miasto leży bezpośrednio przy granicy z Francją i Niemcami, a bazylejskie Stare Miasto na pół przecina rzeka Ren.
Bazylea może pochwalić się jednym z najlepiej zachowanych zabytkowych zespołów miejskich z okresu średniowiecza. Spacerując uliczkami najstarszej części miasta, co chwilę napotykamy na historyczne fasady i zabytkowe budynki mieszczańskie.
Władze miasta chętnie promują Bazyleę jako kulturalną stolicę Szwajcarii. I nie ma w tym aż tak wiele przesady, wszakże w samej Bazylei i najbliższej okolicy działa blisko 40 muzeów i galerii sztuki. Szczególnie zadowoleni z wizyty mogą być miłośnicy sztuki współczesnej.
W naszym przewodniku chcemy podzielić się z Wami naszymi doświadczeniami i zaprezentować zarówno najlepsze atrakcje Bazylei, jak i te mniej znane. W dalszej części artykułu znajdziecie również zestawienie informacji praktycznych, które ułatwią planowanie zwiedzania, a także krótkie wprowadzenie do historii miasta.
- Bazyliszek - wszechobecny symbol Bazylei
- Gdzie spać w Bazylei?
- Jak zwiedzać Bazyleę?
- Wielka i Mała Bazylea
- Co warto zobaczyć w Bazylei? Największe atrakcje oraz zabytki
- Katedra (niem. Münster) na wzgórzu katedralnym
- Taras widokowy Pfalz - najpopularniejszy punkt widokowy w Bazylei
- Rynek (niem. Marktplatz)
- Ratusz (niem. Rathaus) - zwiedzanie z przewodnikiem
- Biały i Niebieski Dom
- Muzeum sztuki (niem. Kunstmuseum)
- Ogrody uniwersyteckie
- Plac Barfüsserplatz
- Muzeum historyczne w dawnym kościele Barfuesserkirche
- Świat Zabawek - najbardziej unikatowe muzeum w Bazylei
- Kościół św. Elżbiety z punktem widokowym
- Fontanna Tinguely’ego
- Kościół Leonharda (niem. Leonhardskirche)
- Kompleks Lohnhof
- Ulica Heuberg oraz jej odnogi - spacer wśród średniowiecznych mieszczańskich rezydencji
- Plac św. Andrzeja - miejsce na krótki odpoczynek
- Brama Spalentor
- Uniwersytecki Ogród Botaniczny
- Brama St. Johann i jej okolica
- Brama św. Albana i zachowany odcinek murów miejskich
- Koło wodne i Muzeum Papieru
- Mała Bazylea oraz Museum Kleines Klingental z rzeźbami z katedry
- Unterer Rheinweg i Oberer Rheinweg - promenada Małej Bazylei
- Muzeum Tinguely (Museum Tinguely)
- Freie Strasse - najważniejsza ulica handlowa Bazylei
- Artakcje w okolicy Bazylei
- Augusta Raurica - rzymskie ślady w okolicy miasta
- Fundacja Beyelera - raj dla miłośników sztuki współczesnej
- Trójstyk (niem. Dreiländereck) - pomnik symbolizujący granicę pomiędzy trzema państwami
- Atrakcje w Bazylei poza utartym szlakiem
- Sztuka uliczna w Bazylei
- Markthalle - misz-masz kuchni z całego świata
- Kościół św. Marcina (niem. Martinskirche)
- Dzielnica Clara - inne oblicze Małej Bazylei
- Muzeum Historii Naturalnej oraz Muzeum Kultur
- Kościół Predigerkirche
- Słodkie przysmaki w Bazylei
- Bazylea - miasto położone nad Renem
- Most Środkowy
- Plaże i spływ z nurtem rzeki
- Drewniane statki napędzane nurtem rzeki - najbardziej oryginalny sposób na przeprawę na drugi brzeg
- Rejsy wycieczkowe
- Bazylea - wskazówki i informacje praktyczne
- Karta Basel Card
- Komunikacja miejska
- Szczęśliwa godzina (happy hour) w miejskich muzeach
- Ile czasu poświęcić na zwiedzanie Bazylei?
- Kiedy najlepiej odwiedzić Bazyleę?
- Targ bożonarodzeniowy oraz festiwale
- Woda pitna w fontannach oraz kranach
- Na co uważać w Bazylei?
- Historia Bazylei w pigułce
- Czasy starożytne
- Średniowiecze
- Reformacja i rozwój miasta
Bazyliszek - wszechobecny symbol Bazylei
Jednym z symboli Bazylei jest bazyliszek, którego postać można dostrzec na wielu miejskich fontannach oraz budynkach. Trudno jednoznacznie stwierdzić, w jaki sposób narodził się związek miasta z tym konkretnym stworzeniem. Pierwsze wizerunki bazyliszka w Bazylei pojawiają się prawdopodobnie w połowie XV wieku.
Niektórzy wierzą nawet, że sama nazwa miasta jest powiązana z tym mitycznym stworzeniem, ale brak na to przekonujących dowodów. Tym bardziej, że w dokumentach rzymskich z IV wieku pojawia się Basilia, która prawdopodobnie była protoplastą dzisiejszej nazwy miasta. W 374 roku w zapiskach historyka Ammianusa Marcellinusa znajduje się fragment opisujący historię założenia obozu przez Walentyniana I właśnie w miejscu o nazwie Basilia.
Jedna z legend głosi, że w chwili założenia Bazylei bazyliszek miał swój dom w jednej z jaskiń w pobliżu dzisiejszej fontanny Gerber-Brunnen. Bezpośrednio nad kranem tego wodotrysku wygrawerowano tekst w języku niemieckim, opisujący tę legendę.
Chociaż fontanna Gerber-Brunnen niekoniecznie robi wielkie wrażenie na turystach, spacerując po mieście co jakiś czas można natknąć się na bardziej urokliwe konstrukcje z końca XIX wieku. W fontannach tych woda wypływa wprost z pyska tego mitycznego stwora.
Często też bazyliszek pełni rolę jednego z stworzeń podtrzymujących herb miasta. Herbem Bazylei jest biskupi pastorał (laska biskupia) skierowany w lewo. Książę biskup rządził miastem aż do pierwszej połowy XVI wieku, do czasu reformacji, lecz władze miejskie nie zdecydowały o usunięciu jego atrybutu ze swojego herbu.
Gdzie spać w Bazylei?
Oferta noclegowa w Bazylei jest zróżnicowana i rozbudowana, ale dla polskich turystów może okazać się dość kosztowna. Właśnie dlatego nie warto pozostawiać poszukiwania noclegu w tym mieście na ostatnią chwilę.
Osobiście poszukiwanie zakwaterowania rozpoczęliśmy od sprawdzenia oferty hotelu sieci ibis budget, położonego zaledwie kilka minut spacerem na wschód od głównego dworca kolejowego. Ceny są zróżnicowane, ale czasem można trafić na bardzo atrakcyjne oferty, zwłaszcza biorąc pod uwagę ogólny poziom cen w Bazylei. Sami wybraliśmy ten hotel podczas obu naszych wizyt w tym mieście. Tuż obok hotelu znajduje się przystanek tramwajowy, z którego możemy tramwajem linii nr 15 dojechać do centrum w około 10 minut. W samym hotelu warunki są więcej niż poprawne - jest czysto i schludnie.
Jak zwiedzać Bazyleę?
Historyczne centrum Bazylei, położone w obrębie dawnych murów miejskich, nie jest szczególnie rozległe, dzięki czemu większość atrakcji można zwiedzić pieszo. Spacer pomiędzy dwoma krańcowymi średniowiecznymi bramami miejskimi nie powinien zająć nam dłużej niż 40 minut. Korzystanie z siły własnych nóg ma też tę zaletę, że niemal na każdym kroku możemy natrafić na historyczną uliczkę, dziedziniec czy zabytek. Wiele uliczek w Starym Mieście jest wyłączonych z ruchu samochodowego, co sprawia, że spacer nimi to czysta przyjemność. Jeśli z jakiegoś powodu długie spacery nie są dla nas, zawsze możemy skorzystać ze sprawnej komunikacji miejskiej.
Wielka i Mała Bazylea
Bazylea jest podzielona na dwa obszary: Wielką Bazyleę (niem. Grossbasel) po południowej stronie Renu oraz Małą Bazyleę (niem. Kleinbasel) po stronie północnej. Pomiędzy nimi możemy przemieszczać się jednym z pięciu mostów (np. Mostem Środkowym - Mittlere Brücke) lub korzystając z jednego ze statków napędzanych siłą nurtu rzeki (więcej na ten temat w dalszej części artykułu).
Po obu stronach rzeki znajduje się Stare Miasto (niem. Altstadt Grossbasel oraz Altstadt Kleinbasel). Można śmiało powiedzieć, że bazylejska starówka jest jednym z najlepiej zachowanych i zadbanych średniowiecznych zespołów miejskich w Europie. Po tragicznym trzęsieniu ziemi z 1356 roku odbudowano większość zabudowy, ustalając istniejący do dziś układ urbanistyczny. W XIV wieku Stare Miasto zostało otoczone wysokimi murami z kilkudziesięcioma wieżami. Siedem z nich służyło jako bramy wjazdowe do miasta. Pod koniec XIX wieku władze Bazylei podjęły decyzje o zburzeniu wież oraz fortyfikacji. Na szczęście zachowano trzy bramy oraz długi odcinek murów.
Spacerując uliczkami najstarszej części miasta napotkamy: piękne fasady z drewnianymi okiennicami, efektownie zdobione stalowe bramy, wewnętrzne dziedzińce czy różnorodne fontanny. Nad drzwiami wielu kamienic można dostrzec rok ich budowy (my sami zauważyliśmy np. liczbę 1408). Niektóre z domów posiadają niewielki "balkonik" umiejscowiony przy dachu. Dawniej znajdował się tam mechanizm, służący do wciągania dobytku na wyższe piętra bez konieczności korzystania z wąskich schodów wewnątrz budynku. Styl bazylejskich fasad jest różnorodny, ale szczególnie zapadły nam w pamięć te drewniane oraz ozdobione murem pruskim.
Z kolei w Małej Bazylei, założonej w XIII wieku jako niezależna osada, nie odnajdziemy wielu kluczowych zabytków. Początkowo miała ona za zadanie bronić dostępu do nowo wybudowanego mostu, który był wówczas główną przeprawą przez Ren w tej części kontynentu. Mała Bazylea charakteryzuje się długą promenadą oraz większą ilością lokali nastawionych miejscowych.
Co warto zobaczyć w Bazylei? Największe atrakcje oraz zabytki
Katedra (niem. Münster) na wzgórzu katedralnym
Wzgórze katedralne (niem. Münsterhügel) stanowi najstarszą część Bazylei. Już w I wieku p.n.e. lokalne plemiona wykorzystywały strategiczne położenie tego miejsca. Swoją twierdzę zbudowali tu Celtowie, pragnąc obronić się przed ekspansją Rzymu. Jakiś czas temu, podczas prac archeologicznych, odkryto fragmenty celtyckiego muru (Murus Gallicus). Zabezpieczony szybą fragment tego reliktu możemy podziwiać przy budynku znajdującym się pod adresem Rittergasse 4 (47.555500, 7.592786).
Dominującym symbolem wzgórza jest imponująca katedra, która wyróżnia się kolorowymi płytkami dachowymi oraz ścianami z czerwonego piaskowca. Jej fasada posiada dwie charakterystyczne wieże, na których umieszczono imponujące statuy ich patronów. Patronem lewej wieży jest św. Jerzy, a prawej św. Marcin. Dwuczęściowa rzeźba na lewej wieży ukazuje postać świętego na koniu, walczącego ze smokiem. W odróżnieniu od wielu innych interpretacji tego starcia, w bazylejskiej katedrze masywny rycerz atakuje skulonego i bezbronnego stwora, który, przeszyty włócznią, wydaje się być pogodzony z własnym losem i przewagą napastnika.
Wnętrze katedry sprawia wrażenie surowego. W północnej nawie, nieopodal głównego ołtarza, znajduje się epitafium Erazma z Rotterdamu, który spoczął w katedrze mimo swojej przeszłości katolickiego duchownego. Pod katedralnym chórem rozciąga się rozległa krypta, w której znajdują się groby bazylejskich biskupów z X-XIII wieku. Najstarszy grobowiec należy do biskupa Rudolfa II, który poległ podczas najazdu Węgrów. Wejście do krypty odnajdziemy w pobliżu chóru.
Do katedry przylegają gotyckie krużganki, w których umieszczono zdobione tablice nagrobne bogatych mieszczan, chowanych tu od XVI do XIX wieku. Krużganki podzielone są na dwie części - Wielki Krużganek (niem. Grosser Kreuzgang) po stronie zachodniej oraz Mały Krużganek (niem. Kleiner Kreuzgang) po stronie wschodniej. Z okien tego drugiego roztacza się urokliwy widok na Ren i przeciwny brzeg rzeki. Podczas zwiedzania warto również zwrócić uwagę na sklepienia i drewniany sufit, które mają ponad 500 lat i zachowały się w nienaruszonym stanie.
Wstęp do katedry oraz na teren krużganków jest bezpłatny. Oddzielnie płatne jest jednak wejście na punkt widokowy znajdujący się na wieży.
Plac Katedralny (niem. Münsterplatz) i najbliższa okolica katedry stanowią jedno z najprzyjemniejszych miejsc w Bazylei. To na Münsterplatz corocznie odbywają się festyn jesienny oraz targ bożonarodzeniowy, podczas którego nad stoiskami dominuje bogato zdobiona choinka.
Nie przegap w okolicy! Zabytkowy budynek Gimnazjum
Plac Katedralny otoczony jest historycznymi budynkami o różnorodnych fasadach i zdobieniach. Naprzeciwko katedry możemy dostrzec budynek miejskiego Gimnazjum (niem. Gymnasium am Münsterplatz). Na pierwszy rzut oka nie wydaje się on odbiegać od innych okolicznych budynków, ale mało kto wie, że to najstarszy dom w Bazylei. W XI wieku mieściła się w nim szkoła kościelna. Po reformacji budynek przeszedł na własność miasta i pod koniec XVI wieku powstało w nim gimnazjum. Bazylejskie gimnazjum jest drugą najstarszą szkołą średnią w Szwajcarii. W jej murach nauki pobierali m.in. Carl Gustav Jung czy Alfred Dreyfus, a członkiem kadry nauczycielskiej był Friedrich Nietzsche.
Dla tych, którzy potrzebowaliby skorzystać z toalety, w południowej części budynku Gimnazjum znajduje się automatyczna toaleta, która przystosowana jest do potrzeb osób poruszających się na wózkach inwalidzkich.
Taras widokowy Pfalz - najpopularniejszy punkt widokowy w Bazylei
Bezpośrednio za katedrą rozciąga się rozległy taras Pfalz, z którego rozpościera się widok na Ren, panoramę Małej Bazylei oraz odległe wzgórza. We wczesnym średniowieczu wznosił się tu pałac biskupi, a sama nazwa Pfalz wywodzi się z łacińskiego słowa oznaczającego właśnie pałac.
Obecnie po budowli nie ma już śladu, a taras pokryty jest imponującymi kasztanowcami końskimi (inaczej zwyczajnymi), które przywieźli ze sobą w XVI wieku Osmanowie. Skąd wziął się drugi człon w nazwie drzewa? Turcy w każdą podróż zabierali ze sobą kasztany, którymi karmili konie.
Dziś przybywają tu zarówno miejscowi, jak i turyści, którzy mogą skryć się przed słońcem i spędzić czas rozkoszując się przyjemnym widokiem. Najlepiej odwiedzić taras bliżej zachodu słońca, gdy na miejscu nie będzie już największej fali turystów.
Rynek (niem. Marktplatz)
W praktyce, w niemal wszystkich średniowiecznych miastach, miejski rynek (niem. Marktplatz) odgrywał znaczącą rolę. Nie inaczej było w Bazylei, choć prawdopodobnie aż do końca XV wieku organizowany był tu jedynie rynek zboża (niem. Kornmarkt). Owoce, mięsa, sery czy wino były sprzedawane na Placu Katedralnym.
W XV wieku, po wybudowaniu nowego ratusza, miejsce to zyskało na znaczeniu i zaczęło pełnić również oficjalne funkcje. To tutaj odbywały się miejskie zgromadzenia oraz wykonywano kary zarządzane przez sąd (w tym kary śmierci).
Turystów odwiedzających inne średniowieczne miasta w Niemczech bądź Belgii lub Holandii może zaskoczyć rozmiar placu, który jest dość wąski i obecnie znaczną jego część zajmuje przystanek tramwajowy. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze niedawno plac ten był jeszcze mniejszy i został poszerzony dopiero pod koniec XIX wieku!
Obecnie na Rynku organizowany jest targ spożywczy, na którym można nabyć świeże produkty rolne, takie jak sery i mięso, warzywa i owoce. Ponadto, dostępna jest tam kawa oraz przekąski, takie jak kiełbaski lub tosty, a także wyroby cukiernicze.
Ceny są typowe dla Szwajcarii, czyli wysokie (na przykład kawa kosztuje ponad 4 CHF). Niemniej jednak, jeśli ktoś poszukuje szwajcarskich serów lub innych lokalnych wyrobów, trudno znaleźć lepsze miejsce. Paradoksalnie, wysokie ceny mają pewną zaletę - sprawiają, że targ przyciąga głównie miejscowych mieszkańców, a nie turystów. Dlatego też mamy pewność, że produkty są przygotowane z myślą o lokalnych konsumentach.
Targ jest czynny przez cały rok, od 3 stycznia do 31 grudnia, z wyjątkiem niedziel, poniedziałków oraz świąt.
Dni i godziny otwarcia:
- wtorek - czwartek: od 7:00 do 14:00
- piątek-sobota: od 7:00 do 18:00
Wieczorem plac jest słabo oświetlony, ale możemy wejść na wewnętrzny dziedziniec ratusza.
Ratusz (niem. Rathaus) - zwiedzanie z przewodnikiem
Ozdobą wschodniej pierzei Rynku jest ponad 500-letni ratusz (niem. Rathaus), który już z daleka wyróżnia się czerwonym kolorem i bogatymi zdobieniami. Budynek magistratu powstawał etapami przez przez wiele setek lat, ale najstarszą jego częścią są arkady oraz pomieszczenia wychodzące bezpośrednio na rynek.
Pośrodku ratusza, nad środkową arkadą, umieszczono zegar, nad którym dumnie widnieją cztery postacie. Po lewej stoi fundator katedry i patron miasta Henryk II (nazywany dziś Świętym). Po prawej zobaczymy jego małżonkę, Kunegundę. Ciekawą postać możemy zaobserwować pośrodku - jest to kobieta z mieczem i w koronie. W momencie budowy ratusza, figura ta przedstawiała Maryję z dzieciątkiem. Jednak kult maryjny był jednym z symboli, z którymi reformacja walczyła najmocniej. Władze miejskie znalazły na to sposób - usunęły postać dzieciątka i włożyły w ręce Maryi miecz. Dzięki takiemu rozwiązaniu udało się zachować historyczną rzeźbę i jednocześnie uspokoić religijnych reformatorów. Nad tymi trzema postaciami góruje figura XVI-wiecznego szwajcarskiego rycerza. Dostępu do wewnętrznego dziedzińca broni autentyczna stalowa brama z 1611 roku.
Zewnętrza fasada ratusza przyciąga wzrok, lecz dopiero wejście na wewnętrzny, ogólnodostępny dziedziniec ujawnia mnogość malowideł i innych zdobień. Przy schodach prowadzących na pierwsze piętro dumnie pręży się Lucjusz Munacjusz Plankus (łac. Lucius Munatius Plancus), założyciel rzymskiej kolonii Augusta Raurica, która znajdowała się na obrzeżach dzisiejszej Bazylei.
Zwiedzanie wnętrza ratusza
Jedyną możliwością zwiedzania pomieszczeń ratuszowych jest udział w wycieczce z przewodnikiem. Podczas tej wizyty będziemy mieli okazję zobaczyć dwa pomieszczenia w najstarszej części budynku, jedno pomieszczenie w wieży z początku XX wieku oraz Wielką Salę Zgromadzeń (niem. Grossratssaals) z początku poprzedniego stulecia. W trakcie zwiedzania dowiemy się bardzo wielu rzeczy o historii miasta czy o architekturze ratusza.
Wycieczka oficjalnie trwa 30 minut, ale może przedłużyć się do 40-50 minut.
Biały i Niebieski Dom
Zwiedzając Stare Miasto warto przespacerować się ulicą Rheinsprung, która zaprowadzi nas wprost do Mostu Środkowego (niem. Mittlere Brücke). Idąc nią w kierunku północnym miniemy dawne mieszczańskie rezydencje, znane jako Biały i Niebieski Dom (niem. Blaue und Weisse Haus, adres: Rheinsprung 16-18). Powstały one w latach 1763-1775 i początkowo należały do magnatów produkujących jedwab. W połowie XX wieku oba budynki zostały zakupione przez władze miejskie i dziś mieszczą się w nich bazylejskie urzędy.
Chociaż nie ma możliwości zwiedzania wnętrz tych budynków, warto przejść się wokół nich ulicą Martinsgasse, aby podziwiać bogato zdobione stalowe bramy. Szczególnie warta uwagi jest brama prowadząca na dziedziniec, na którym znajduje się fontanna w formie obelisku (niem. Obelisken-Brunnen).
Muzeum sztuki (niem. Kunstmuseum)
Oddalając się od katedry w stronę południową historyczną ulicą Rittergasse, najpierw miniemy bogato zdobione fasady, aby po chwili dojść do najważniejszego muzeum sztuki w Szwajcarii - Kunstmuseum, które jest najstarszym publicznym muzeum sztuki na świecie.
Placówka może poszczycić się tysiącami eksponatów, w tym dziełami największych dawnych mistrzów, takich jak: Hans Holbein Młodszy, Vincent van Gogh, Pablo Picasso, Piotr Rubens, Rembrandt, Claude Monet, Paul Gauguin czy Pieter Bruegel. Kolekcja została podzielona na okresy historyczne. W starszym budynku (niem. Hauptbau) prezentowane są prace od XIV wieku do 1950 roku, natomiast w nowym budynku (niem. Neubau), otwartym w 2016 roku, znajdziemy najnowsze dzieła oraz wystawy czasowe.
Jednym z dzieł, które wywarło na nas największe wrażenie, jest "Chrystus w grobie" autorstwa Hansa Holbeina Młodszego. Widzieliśmy je wcześniej w albumach poświęconych sztuce, ale oglądając na żywo postać Chrystusa złożonego w grobie, odczuliśmy trudny do opisania niepokój.
Bazylejskie Kunstmuseum jest jedyną placówką na świecie, do której, decyzją mieszkańców w referendum, zakupiono obrazy korzystając z miejskiego budżetu. W 1967 roku miasto odkupiło dzieła Pablo Picasso od magnata lotniczego. Więcej o tej historii napisaliśmy tutaj.
Ogrody uniwersyteckie
Naprzeciwko Niebieskiego Domu znajduje się wejście do darmowych ogrodów uniwersyteckich (niem. Garten der Alten Universität). Ogród składa się z dwóch poziomów. Na miejscu dostępnych jest kilka krzeseł oraz niewielka altana. Jest to przyjemne miejsce na krótki odpoczynek z widokiem na Małą Bazyleę oraz Środkowy Most (niem. Mittlere Brücke).
Plac Barfüsserplatz
Mniej więcej w środku historycznego centrum znajduje się Plac Barfüsserplatz, przy którym znajduje się główny punkt informacji turystycznej oraz dwa ważne miejskie muzea: Muzeum Historyczne oraz położone trochę dalej Muzeum Zabawek. Zachodnia strona placu wypełniona jest budynkami o historycznych fasadach, które obecnie pełnią funkcję restauracji oraz kawiarni.
Nazwa Barfüsser w języku niemieckim może być przetłumaczona na "Bosostopi", co nawiązuje do przydomku klasztoru Franciszkanów, który istniał na tym obszarze od XIII wieku.
Obecnie plac jest niemal zawsze zatłoczony, ponieważ większość tramwajów, które przejeżdżają przez centrum, się tu zatrzymują. Na placu odbywają się również targi, w tym słynny targ bożonarodzeniowy.
Muzeum historyczne w dawnym kościele Barfuesserkirche
Historyczne Muzeum Bazylei (niem. Historisches Museum Basel) składa się z trzech oddziałów. Najważniejszym z nich jest placówka, mieszcząca się w średniowiecznym kościele Barfüsserkirche.
Muzeum znajduje się w budynku, w którym do 1529 roku funkcjonował kościół przy klasztorze Franciszkanów. Religijny kres budowli przypadł na okres reformacji, kiedy świątynia została splądrowana. W przeciwieństwie do niektórych innych świątyń zamienionych na kościoły ewangelickie, kościół Barfüsserkirche został przekształcony na magazyn soli i przestał pełnić funkcje sakralne.
W XIX wieku, władze miejskie rozważały możliwość zburzenia budynku, który został znacznie zniszczony przez gromadzoną w nim sól. Na szczęście, pod koniec tego stulecia, zarządcy miejscy postanowili przeprowadzić remont budowli i zaadaptować ją na muzeum historyczne.
Muzeum, na dwóch piętrach, prezentuje historię miasta, począwszy od czasów antycznych, aż do końca XX wieku. Lista wystaw i eksponatów jest imponująca, zwłaszcza na dolnym piętrze. W środku zobaczymy m.in.: zbiory bogatych mieszczan, znaleziska archeologiczne, skarby z katedralnego skarbca oraz fragmenty malowideł przedstawiających Taniec ze Śmiercią, które kiedyś ozdabiały ściany cmentarza przy kościele Predigerkirche.
Wskazówka praktyczna
Tuż po wejściu do muzeum, jeszcze przed kasą biletową, wystawiono duża makietę średniowiecznej Bazylei, ukazującą bliższe i dalsze okolice kościoła Barfüsserkirche. Makietę można oglądać bezpłatnie, co gorąco polecamy wszystkim czytelnikom zainteresowanym historią miasta.
Świat Zabawek - najbardziej unikatowe muzeum w Bazylei
W budynku na południe od Placu Barfüsser mieści się nasze ulubione muzeum w Bazylei - Muzeum Świat Zabawek (niem. Spielzeug Welten Museum). Na czterech piętrach, na powierzchni 1000 metrów kwadratowych zgromadzono tu jedną z największych na świecie kolekcji pluszowych misiów, domków dla lalek oraz samych lalek.
Zbiory liczą około sześciu tysięcy eksponatów. Skarbem muzeum jest największa na świecie kolekcja pluszowych misiów (2500 sztuk!), która znajduje się na ostatnim piętrze. Maskotki pochodzą z różnych zakątków świata, w tym ze Szwajcarii, Niemiec, Francji i Stanów Zjednoczonych. Wszystkie misie prezentowane są w różnych pozach oraz scenach. Warto przejść przez korytarze nawet kilka razy, aby dostrzec wszystkie ukryte sceny i postacie. Najstarszy miś w kolekcji datowany jest na 1904 roku!
Nie mniej imponująca jest również kolekcja lalek, której liczebność przekracza 1000 egzemplarzy, głównie z przełomu XIX i XX wieku. Musimy jednak szczerze przyznać, że choć lalki są interesujące, to nie cieszą się takim zainteresowaniem jak misie.
Na niższych piętrach królują różnego rodzaju domki dla lalek, makiety i szopki. Szczególnie godne uwagi są pieczołowicie wykonane makiety w skali 1/12, ukazujące życie mieszkańców. Wśród eksponatów znajdziemy wesołe miasteczka, kolorowe targowiska, rozmaite sklepy oraz punkty usługowe – takie jak księgarnie, punkty fotograficzne czy sklepy z odzieżą. Wszystko to utrzymane jest w klimacie XIX i początku XX wieku. W niektórych przypadkach zdumiewa niesamowity realizm prezentowanych scen.
Na spokojną wizytę w muzeum najlepiej zaplanować około 90-120 minut.
Rozpoczynając zwiedzanie muzeum, zaczynamy od pozostawienia plecaków oraz większych aparatów fotograficznych w szatni (zdjęcia można robić wyłącznie telefonem). Aby skorzystać z szatni, należy zostawić depozyt, który zostanie nam zwrócony po oddaniu klucza. Następnie udajemy się windą na najwyższe, czwarte piętro, skąd rozpoczynamy zwiedzanie, kierując się w dół.
Nawet jeśli nie planujemy odwiedzić muzeum, warto podejść do muzealnej witryny wystawowej, która pozostaje otwarta nawet po godzinach pracy. Możemy tam zobaczyć duże maskotki w kształcie małp, ustawione w różnych pozach i w różnorodnych scenkach.
Kościół św. Elżbiety z punktem widokowym
Neogotycki kościół św. Elżbiety (niem. Elisabethenkirche) został wzniesiony w latach 1857-1864 dzięki funduszom bankiera Christopha Meriana oraz jego małżonki Margarethe. Była to pierwsza świątynia wybudowana w mieście po reformacji. Obecnie jest uważana za jeden z najcenniejszych przykładów szwajcarskiego neogotyku.
Wyróżniającym elementem kościoła jest dzwonnica o wysokości 72 metrów, z której rozpościera się widok na panoramę starego miasta oraz okoliczne tereny. Wspinaczka jest dość wymagająca – trzeba pokonać blisko 230 schodów! Na początku trasy przechodzimy przez serię wysokich schodków, żeby później przedzierać się przez wąski i kręty korytarz. Nawet będąc w super formie fizycznej, u góry możemy pojawić się zmęczeni!
Panorama na katedrę oraz dachy Starego Miasta powinna jednak zrekompensować nam wysiłek, choć lepiej nie spodziewać się też nazbyt spektakularnych widoków - wszakże Bazylea charakteryzuje się bardzo monotematyczną zabudową!
Fontanna Tinguely’ego
Po zakończeniu budowy, kościół był otoczony charakterystyczną średniowieczną zabudową. Jednak w latach 60. i 70. poprzedniego wieku, w związku z budową nowego budynku teatru, otoczenie kościoła przeszło głęboką transformację. Dzisiejszy kształt teatru to efekt przebudowy w XX wieku, przeprowadzonej po tym, jak XIX-wieczna konstrukcja spłonęła. W sumie jest to czwarty budynek teatru stojący w tym miejscu.
Wielu turystów kojarzy bazylejski teatr z przylegającym do niego placem ozdobionym imponującą fontanną autorstwa Jeana Tinguely’ego (niem. Tinguely Brunnen). Instalacja powstała w 1977 roku i swoimi ruchomymi elementami przywodzi na myśl fontannę Stravinsky’ego, która stoi w Paryżu tuż obok Centre Pompidou. Skojarzenie będzie poprawne - obie instalacje zostały zaprojektowane przez tego cenionego szwajcarskiego artystę!
Kościół Leonharda (niem. Leonhardskirche)
Ruszając z Placu Barfüsserplatz na zachód i skręcając na północ w uliczkę Lohnhofgässlein, szybko dotrzemy do otoczonego zabytkową zabudową placu Leonhardskirchplatz. Przy nim znajdują się kościół Leonharda (niem. Leonhardskirche) oraz dobrze widoczny z innych części miasta kompleks Lohnhof. We wschodnim rogu placu odkryjemy niewielki taras, przy którym można usiąść na ławce i podziwiać okoliczne dachy oraz panoramę miasta. Aż do XIX-wieku w miejscu obecnego parku istniał stary cmentarz, który w trakcie większej przebudowy miasta zamieniono na kolejny ogólnodostępny park.
Pierwsze zapiski o miejscu modlitwy w tej okolicy sięgają początku XI wieku, choć dokładna data wzniesienia pierwszej świątyni jest nieznana. W 1135 roku do kościoła dobudowano pomieszczenia klasztorne dla zakonu Augustynów.
W 1280 roku oddano do użytku trzynawową romańską kryptę, która do dnia dzisiejszego zachowała się w oryginalnej formie. Budynek kościoła oraz przyległe do niego pomieszczenia klasztorne zostały uszkodzone w trakcie trzęsienia ziemi w 1356 roku. Rekonstrukcja świątyni, oparta na planie bazyliki, trwała prawie 150 lat. Nowy budynek przypomina inne bazylejskie świątynie, w których chór oddzielony jest od głównych naw. Zauważalną różnicą jest mniejsza długość nawy. Władze miejskie przejęły kościół oraz pomieszczenia klasztorne w 1525 roku, a cztery lata później, w trakcie reformacji, zniszczono wszystkie elementy nawiązujące do katolicyzmu. Po reformacji, świątynię przekształcono w kościół ewangelicki.
Obecnie wchodzimy do środka świątyni przez niewielki portal od strony placu. Jego położenie może wydawać się nieco nietypowe, ale pamiętajmy, że znajdującą się na tyłach kościoła ulica Kohlenberg w średniowieczu była fosą, a sam kościół zbudowano bezpośrednio przy miejskiej fortyfikacji. Właśnie z tego powodu główne wejście do kościoła umieszczono od strony dawnego klasztornego cmentarza.
W kościele warto zwrócić uwagę na:
- Późnogotyckie lektorium, czyli przegrodę oddzielająca chór od środkowej nawy.
- Romańską kryptę z charakterystycznymi sklepieniami, kolumnami oraz z pozostałościami fresków i nagrobków z XII wieku. Wejście do krypty znajduje się po lewej stronie ściany oddzielającej chór od nawy.
- Chór z drewnianymi siedziskami (z XV i XVI wieku) oraz witrażem z 1519 roku, przedstawiającym Zwiastowanie Pańskie.
- Geometryczne sklepienia sufitowe w głównych nawach, które - co warto podkreślić - mają identyczną wysokość.
Kompleks Lohnhof
Od południowej strony do kościoła przylega XIV-wieczny kompleks Lohnhof, który powstał w trakcie rozbudowy po tragicznym trzęsieniu ziemi i przez pierwsze stulecia służył zakonnikom. Od XVII wieku w kompleksie urzędował miejski skarbnik, odpowiedzialny za rozliczenia z budowlańcami oraz rzemieślnikami. Stąd jego nazwa - słowo "lohn" w języku niemieckim oznacza wynagrodzenie lub rozliczenie. W 1821 roku budynek przejęła lokalna policja, która po przebudowie stworzyła w nim główne miejskie więzienie. Aż do 1995 roku przetrzymywano tu więźniów, o czym przypominają okratowane okna widoczne od ulicy Kohlenberg.
Obecnie w kompleksie Lohnhof działa Muzeum Muzyki (oddział Muzeum Historycznego), hotel oraz kawiarnie. Nawet jeśli nie zamierzamy odwiedzić muzeum, warto zajrzeć na wewnętrzny dziedziniec Im Lohnhof i spojrzeć w kierunku wejścia, nad którym zauważymy malowidło ścienne.
Muzeum Muzyki (niem. Musikmuseum) posiada największą w Szwajcarii kolekcję instrumentów muzycznych – ponad 600 eksponatów. Placówka ta jest interaktywna, dzięki czemu można nie tylko oglądać, ale i słuchać dźwięków wydobywających się z niektórych instrumentów. Wejście do muzeum znajduje się na wewnętrznym dziedzińcu kompleksu Lohnhof.
Ulica Heuberg oraz jej odnogi - spacer wśród średniowiecznych mieszczańskich rezydencji
Trudno znaleźć lepsze miejsce do poznania średniowiecznej i renesansowej Bazylei niż ulica Heuberg, wzdłuż której ciągną się fasady domów zbudowanych głównie w okresie od XIV do XVI wieku. Ulica ta rozpoczyna się przy wspomnianym wcześniej placu Leonhardskirchplatz i prowadzi kilkaset metrów na północny zachód.
Warto przespacerować się ulicą Heuberg na całej jej długości, jednocześnie skręcając w odchodzące od niej lekko strome uliczki. Duża część tego obszaru jest zamknięta dla ruchu samochodowego. Jedną z wartych uwagi uliczek jest Gemsberg, na środku której znajduje się fontanna Gemsberg (niem. Gemsberg-Brunne), otoczona pięknie przystrojonymi fasadami. Fontanna w dzisiejszym kształcie, z kozicą na szczycie, powstała w 1861 roku, choć źródło wody istniało w tym miejscu już w XIII lub XIV wieku.
Kolejną interesującą uliczką odchodzącą od Heuberg jest Spalenberg. Bardziej uważni czytelnicy zauważą, że każda z ulic jest zakończona słowem "berg", co oznacza wzgórze. Spalenberg wypełniona jest ekskluzywnymi sklepami i jest już mniej kameralna niż opisane wcześniej dwie ulice.
Plac św. Andrzeja - miejsce na krótki odpoczynek
Spacerując uliczkami zachodniej części Starego Miasta warto dotrzeć do przyjemnego i niewielkiego placu Andrzeja (niem. Andreasplatz). Jego nazwa nawiązuje do XI-wiecznej kaplicy św. Andrzeja, która pierwotnie stała mniej więcej pośrodku placu.
Po reformacji świątynię zamieniono na magazyn, a w 1792 roku ostatecznie zburzono. Dziś jest to jeden z bardziej malowniczych zakątków Bazylei, z knajpkami wokół placu, zarośniętymi fasadami domów, ławkami, drzewami oraz fontanną z rzeźbą małpy jedzącej owoce. Jest to idealne miejsce na krótki odpoczynek od słońca, choć nie spodziewajmy się tu ciszy - na placu tłumnie przybywają miejscowi!
Brama Spalentor
Podążając na zachód malowniczą ulicą Spalenvorstadt, dotrzemy do jednej z trzech zachowanych oryginalnych bram miejskich - Spalentor. Kierując się w stronę bramy, warto rozglądać się za postaciami popularnego bazyliszka, który jest jednym z symboli miasta.
Brama Spalentor została wzniesiona w XIV wieku i uważana jest za jedną z najbardziej imponujących konstrukcji tego typu w całej Szwajcarii. Budowla wyróżnia się dwoma wysokimi wieżami oraz dachem pokrytym kolorowymi płytkami. Naszym zdaniem miłośnicy średniowiecznych fortyfikacji nie będą żałować przedłużonego spaceru.
Uniwersytecki Ogród Botaniczny
Dosłownie kilka kroków na północ od bramy Spalentor znajdziemy jedną z mniej znanych atrakcji Bazylei - Uniwersytecki Ogród Botaniczny (niem. Botanischer Garten der Universität), składający się z czterech pawilonów oraz niewielkiego obszaru na świeżym powietrzu. Władze ogrodu szczycą się faktem, że znajduje się w nim blisko 8000 gatunków roślin. Nie jest to miejsce szczególnie znane wśród turystów, więc możliwe, że spotkamy tam głównie studentów szukających ciszy i spokoju.
Na co warto zwrócić uwagę będąc na miejscu?
- Pawilon Wiktorii (niem. Viktoriahaus) z charakterystyczną kopułą, zawdzięczający swoją nazwę znajdującym się w środku największym liliom świata (Wiktoria królewska). Te unoszące się na tafli wody rośliny są naprawdę imponujące!
- Palmiarnia/Pawilon tropikalny (niem. Tropenhaus) z roślinami z lasów deszczowych, w tym bananowcami. W trakcie wizyty możemy wypatrywać bazyliszka płatkogłowego, czyli zielonej jaszczurki, która lubi wylegiwać się w najmniej oczekiwanych miejscach. Wnętrze pawilonu zamieszkuje również wiele ptaków i żółwi. Uwaga! W środku jest bardzo parno i duszno.
- Pawilon z różnorodną kolekcją kaktusów z całego świata.
Na teren ogrodu wejdziemy od ulicy Petersplatz. Wejście jest darmowe. Jeśli planujesz odwiedzić ogród botaniczny w sobotę, trafisz akurat na pchli targ odbywający się na placu Petersplatz. Oprócz handlarzy starociami spotkać tam można wielu mieszkańców sprzedających niepotrzebne im rzeczy, co bardziej przypomina wyprzedaż garażową niż pchle targi znane z niektórych europejskich metropolii.
Brama St. Johann i jej okolica
Kolejną z zachowanych średniowiecznych bram miejskich, bramę St. Johann (niem. St. Johanns-Tor), znajdziemy w północnej części Starego Miasta. Brama St. Johann różni się od pozostałych dwóch. Jest podobnie wysoka, ale jednocześnie sprawia wrażenie znacznie szerszej. Swoją budową przypomina typową średniowieczną wieżę obronną.
Nazwa bramy odnosi się do dzielnicy St. Johann położonej poza granicami dawnych murów miejskich, która w przeszłości była postrzegana jako dzielnica robotnicza. Ostatnie dekady przyniosły jednak jej rewitalizację i rozbudowę. Dla tych, którzy chcą pospacerować w spokojnej atmosferze wzdłuż Renu, polecamy promenadę St. Johanns-Rheinweg.
Pora na coś słodkiego!
Podążając pieszo ulicą St. Johanns-Vorstadt, miniemy niewielki sklep Jakob's Basler Leckerly, gdzie można zakupić tradycyjne ciasteczka Läckerli. Więcej o tym popularnym przysmaku oraz o firmie Jakob's Basler Leckerly przeczytacie w naszym artykule Ciasteczka Läckerli, czekolada oraz inne wyroby czekoladowe - jakie słodkości zjeść w Bazylei?.
Brama św. Albana i zachowany odcinek murów miejskich
Obszar na północ od bramy św. Albana (niem. St. Alban Tor) to jedno z najprzyjemniejszych miejsc w całej Bazylei. Okolica ta zachowała swój historyczny urok i dodatkowo leży nieco z dala od najbardziej zatłoczonej części miasta. Nazwa obszaru nawiązuje do dawnego klasztoru św. Albana, który usytuowany był w pobliżu bramy. Do naszych czasów zachował się kościół klasztorny (niem. St. Alban Kirche), który w ostatnich dwóch stuleciach został znacznie przebudowany.
Wysoka i charakterystyczna XIV-wieczna brama św. Albana jest reliktem dawnych fortyfikacji otaczających Bazyleę i stanowiła jedno z siedmiu wejść do miasta. Zachowały się w niej m.in. oryginalne drewniane drzwi bramne. Aby podziwiać tę konstrukcję, możemy przejść się spacerem z centrum ulicą St. Alban-Vorstadt, przy której stoją domki z niskimi sufitami i urokliwymi fasadami. W niektórych z tych budynków mieszczą się warsztaty rzemieślnicze.
Po obejrzeniu zabytkowej bramy można zejść ulicą St. Alban-Berg aż do ulicy St. Alban-Tal. Po drodze miniemy malowniczy kanał St. Alban Teich, wykopany przez zakonników w XII wieku, który służył jako źródło energii dla młyna.
Odbijając od ulicy St. Alban Tor na wschód wyjdziemy na wprost masywnych murów miejskich, które drzewiej okalały całe miasto. Jest to jedyny zachowany fragment średniowiecznych fortyfikacji i trzeba przyznać, że robi wrażenie swoim rozmiarem. Piaszczysty plac sąsiadujący z murem od wewnętrznej strony jest wykorzystywany przez mieszkańców do grania w bulę – zabawę polegającą na rzucaniu ciężkimi metalowymi kulami.
Koło wodne i Muzeum Papieru
Podążając ulicą St. Alban-Tal, dojdziemy do jednego z najbardziej fascynujących zabytków Bazylei - autentycznego i wciąż działającego koła wodnego przylegającego do młyna, który istnieje już od pięciu stuleci. Wewnątrz historycznego budynku, rozciągającego się na czterech piętrach, mieści się Muzeum Papieru (niem. Basler Papiermühle). Placówka ta skupia się na przedstawieniu sposobów produkcji papieru oraz na technikach składu książek, z czego miasto słynęło w XVI wieku. W muzeum można zapoznać się z działającymi maszynami i zrozumieć, jak skomplikowany był ówczesny proces produkcji.
Jeśli po zwiedzaniu zechcielibyśmy przedostać się na drugą stronę Renu, możemy skorzystać z jednego z tradycyjnych statków, które poruszają się dzięki sile nurtu rzeki. Więcej na temat tego środka transportu opisaliśmy w dalszej części artykułu.
Mała Bazylea oraz Museum Kleines Klingental z rzeźbami z katedry
Najstarsza część Małej Bazylei (niem. Altstadt Kleinbasel) nie zachwyca już tak bardzo zabytkową zabudową. Ta część miasta powstała jako niezależna osada mająca chronić dostępu do pierwszego miejskiego mostu, który był poprzednikiem Mostu Środkowego (niem. Mittlere Brücke). Dlatego to właśnie przez Most Środkowy najłatwiej dostaniemy się do historycznej części Małej Bazylei.
Kilka zabytkowych fasad odkryjemy na ulicy Rheingasse, wypełnionej tętniącymi życiem knajpkami i restauracjami. Wieczorami panuje tu gwar i przyjemna atmosfera, a w ciepłe dni chodniki zapełniają się stolikami z pobliskich lokali.
Nieco historycznej zabudowy dostrzeżemy także podążając na północ ulicami Untere Rheingasse i Klingental. Perłą wśród zabytków tej części miasta jest dawny klasztor Dominikanów, który obecnie mieści Museum Kleines Klingental. Chociaż klasztor został założony w XIII wieku, jego dzisiejsza zabudowa pochodzi z XVI wiek. Dawną kuchnię oraz refektarz (jadalnię) przekształcono na potrzeby muzealne. W obu tych pomieszczeniach ściany oraz masywny drewniany sufit zachowały się w nienaruszonym stanie.
Muzeum podzielone jest na dwie części. W kolekcji stałej prezentowane są rzeźby, które dawniej zdobiły fasadę i wnętrza katedry, makiety miasta oraz tablice informacyjne dotyczące klasztoru. Wystawy tymczasowe organizowane są na wyższym piętrze. Choć wszystkie opisy w muzeum są w języku niemieckim, przy wejściu można poprosić o obszerne materiały opisowe w języku angielskim.
Wybrane z eksponatów:
- Dwuczęściowa statua św. Jerzego walczącego ze smokiem, zastąpiona kopią w 1960 roku. Z oryginalnej XIV-wiecznej rzeźby zachowały się jedynie fragmenty ciała konia. Pozostałe elementy wymieniono podczas rekonstrukcji w latach 1883 i 1924, co dotyczy także samej postaci świętego.
- Statua św. Marcina, symbol południowej wieży katedry, przedstawiająca świętego (wówczas żołnierza armii rzymskiej) dzielącego się płaszczem z żebrakiem.
- Kolekcja gargulców (tzw. rzygaczy), służących jako zakończenie rynien dachowych. Ich najciekawsze formy pojawiały się w okresie gotyku, w szczególności we Francji.
- Statuy z iglicy wieży św. Jerzego, w tym postacie czterech królów ze Starego Testamentu oraz mały aniołek z 1420 roku.
- XIV-wieczna statua patrona miasta i fundatora katedry, Henryka II, oraz jego żony Kunegundy. Figury władców umieszczone są na dachu między dwoma wieżami.
- Statua Maryi z dzieciątkiem z początku XV wieku. Maryja aż do czasów reformacji była jednym z patronów miasta, a sama katedra nazywana była "Domem Naszej Pani."
Wejście do muzeum znajduje się od strony nadbrzeża, przy deptaku Unterer Rheinweg. Zalecamy sprawdzenie dni i godzin otwarcia przed wizytą – podczas naszego pobytu placówka była otwarta tylko kilka dni w tygodniu.
Warto też zajrzeć na wewnętrzny dziedziniec, do którego dostęp jest możliwy od strony ulicy Klingental (o ile nie planujemy wejść do muzeum, przez które można przejść na dziedziniec bezpośrednio).
Unterer Rheinweg i Oberer Rheinweg - promenada Małej Bazylei
Schodząc w dół z Mostu Środkowego (niem. Mittlere Brücke) w stronę Małej Bazylei, natrafiamy od razu na promenadę rozciągającą się wzdłuż Renu. Na północ od mostu biegnie ulica Unterer Rheinweg, natomiast na południe ciągnie się długa Oberer Rheinweg. Druga z nich, przynajmniej na swoim początkowym odcinku, usiana jest kawiarniami oraz knajpkami. Im dalej jednak idziemy, tym więcej ogólnodostępnych ławeczek oraz miejsc ukrytych przed słońcem pod konarami drzew.
Promenada Małej Bazylei stanowi bezsprzecznie najlepsze miejsce do podziwiania panoramy Starego Miasta Wielkiej Bazylei. Spacerując tą spokojną trasą, co jakiś czas napotkamy na urokliwe fontanny w kształcie bazyliszka, z którego pyska wypływa woda. Możemy bez obaw z nich korzystać, napełniając swoje butelki lub biorąc łyk wody.
Choć początek promenady w ciepłe dni i poza godzinami szczytu bywa zatłoczony, wystarczy odejść kawałek dalej, żeby atmosfera stała się spokojniejsza. Wzdłuż promenady stoją również niewielkie budynki, w których lokalne kluby wioślarskie przechowują swój sprzęt.
Muzeum Tinguely (Museum Tinguely)
Przechodząc przez Oberer Rheinweg i kierując się dalej Schaffhauserrheinweg, a potem podążając niewielką ścieżką rowerowo-pieszą (uwaga! z przewagą rowerów), dotrzemy do parku. W jego obrębie znajduje się muzeum poświęcone twórczości szwajcarskiego artysty Jeana Tinguely. Ten niezwykły twórca zasłynął ze swoich nietuzinkowych instalacji, z których część możemy zobaczyć w bazylejskim muzeum. Sam Tinguely był mocno związany z Bazyleą. Mimo że urodził się w szwajcarskim Fryburgu, to całą swoją młodość, zanim wyjechał do Paryża, spędził właśnie tu.
Za projekt architektoniczny muzeum odpowiedzialny był renomowany szwajcarski architekt Mario Botta. Nawet jeśli nie planujemy odwiedzić wnętrza muzeum, ale cenimy sztukę nowoczesną, warto przespacerować się po ogólnodostępnym i bezpłatnym parku. Ustawiono w nim siedem instalacji. Dwie z nich są dziełem samego Tinguely'ego (w tym fontanna Schwimmwasserplastik, która tryska wodą w różnych kierunkach). Przy wejściu do muzeum znajduje się tablica z mapą oraz opisami wszystkich instalacji. Co interesujące, druga z prac Tinguely’ego została umieszczona... na dachu muzeum!
Freie Strasse - najważniejsza ulica handlowa Bazylei
Na południe od Rynku ciągnie się główna ulica handlowa Bazylei - Wolna Ulica (niem. Freie Strasse). Trudno jednak stwierdzić, że emanuje ona historycznym klimatem - to po prostu ruchliwa arteria, wypełniona sklepami, która szczególnie w weekendy jest zatłoczona spacerowiczami.
Z turystycznego punktu widzenia warto zwrócić uwagę na jedną z restauracji położonych przy Freie Strasse - Zunfthaus zum Schlüssel. Należy ona do droższej kategorii, i sami nie mieliśmy okazji się w niej stołować, ale mieści się w XV-wiecznej siedzibie gildii kupców (niem. Zunfthaus). Wewnątrz, oprócz autentycznych dekoracji ściennych i sufitowych, można zobaczyć m.in. historyczny piec kaflowy. Jeśli jesteście w okolicy, warto rzucić okiem przez okno lub drzwi.
Artakcje w okolicy Bazylei
Augusta Raurica - rzymskie ślady w okolicy miasta
Około 20 km na wschód od Bazylei znajdują się ruiny rzymskiej kolonii Augusta Raurica. Jest to jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Szwajcarii i prawdziwa gratka dla miłośników starożytności. Na obszernym terenie zachowało się kilka zabytków, w tym imponujące ruiny teatru, pozostałości amfiteatru oraz fundamenty świątyni. Dla odwiedzających przygotowano także muzeum oraz rekonstrukcję rzymskiej willi mieszkalnej.
Augusta Raurica - wskazówki praktyczne
Na spokojne zwiedzanie Augusta Raurica warto przeznaczyć co najmniej 2 godziny, ponieważ ruiny są rozsiane po okolicy. My na miejscu spędziliśmy godzinę dłużej, ale specjalnie się nie śpieszyliśmy. Wejście na teren stanowiska archeologicznego jest bezpłatne, natomiast za wstęp do muzeum oraz willi mieszkalnej pobierana jest opłata.
Fundacja Beyelera - raj dla miłośników sztuki współczesnej
Osoby zainteresowane modernizmem i sztuką współczesną, które wybierają się do Bazylei, zapewne słyszały o znanej galerii sztuki - Fundacji Beyelera (niem. Fondation Beyeler). Według informacji udostępnianych przez miasto Bazylea jest to najcześciej odwiedzana galeria sztuki w całej Szwajcarii.
W muzeum prezentowana jest kolekcja, która należała do Ernsta Beyelera, jednego z najważniejszych kolekcjonerów i sprzedawców dzieł sztuki na świecie. Wśród ponad 300 prac XIX i XX-wiecznych mistrzów wyróżniają się dzieła takich artystów jak Pablo Picassa (ponad 20 prac!) czy Joana Miró, ale zobaczymy też pojedyncze obrazy Marca Chagalla czy Claude'a Moneta.
Galerię można odwiedzać przez cały rok, od poniedziałku do niedzieli. Modernistyczna siedziba muzeum, zaprojektowana przez włoskiego architekta Renzo Piano, może stanowić dodatkową atrakcję. To jedno z najbardziej malowniczo położonych muzeów na świecie, znajdujące się w parku Berower.
Trójstyk (niem. Dreiländereck) - pomnik symbolizujący granicę pomiędzy trzema państwami
Trudno nam jednoznacznie stwierdzić, czy pomnik Dreiländereck (pol. Trójstyk) jest atrakcją turystyczną wartą zachodu. Ten wznoszący się ku niebu monument stanowi punkt, w którym spotykają się granice trzech krajów: Francji, Niemiec i Szwajcarii.
Pomnik ulokowany jest na jednym z terminali pośrodku Renu, a najłatwiej zobaczyć go w trakcie wycieczki statkiem rejsowym. Inną opcją jest spacer lub przejazd tramwajem numer 8 do przystanku Kleinhüningen. Ruszając z historycznego centrum, pieszo dotrzemy do niego w około 45 minut. Przed wybraniem się na miejsce warto obejrzeć monument w Internecie, żebyśmy potem nie żałowali czasu poświęconego na tę wycieczkę.
Atrakcje w Bazylei poza utartym szlakiem
Sztuka uliczna w Bazylei
Oddalając się nieco od najbardziej reprezentacyjnych ulic Bazylei, napotkamy różnorodne przykłady sztuki ulicznej. Nie wszystkie z tych prac dekorują miasto, a niektóre wręcz je szpecą. Na pewno pozytywne wrażenia możemy mieć odwiedzając leżącą na uboczu, nieco zaniedbaną ulicę Steinenbachgässlein, którą artysta Art4000 ozdobił 50-metrowym muralem przedstawiającym postacie związane z historią nauki. Obok Alberta Einsteina wypatrzymy m.in. postać Marii Curie-Skłodowskiej.
Ciekawą pracę tego samego artysty odkryjemy na ulicy Gerbergässlein. Olbrzymi mural przedstawia gwiazdy muzyki rockowej z lat 60. i 70.,a jego powstanie zostało sfinansowane przez bar L'Unique położony po przeciwnej stronie ulicy. Wśród przedstawionych postaci rozpoznamy m.in. Micka Jaggera, Jima Morissona oraz słynny język The Rolling Stones.
Interesujące przykłady sztuki ulicznej znajdziemy także po drugiej stronie rzeki. Nieopodal jednego z posterunków policji znajduje się wysoki mural przedstawiający odcisk palca (niem. Fingerabdruck, adres: Clarastrasse 38).
Markthalle - misz-masz kuchni z całego świata
Niedaleko głównego dworca kolejowego wznosi się imponująca i zadaszona Hala Targowa (niem. Markthalle) z charakterystyczną kopułą. Została ona wybudowana w 1929 roku, służąc pierwotnie jako miejskie targowisko. W 2004 roku targ zamknięto, a budynek przez kilka lat popadał w ruinę. Dopiero w ostatnich latach podjęto decyzję o jego renowacji, przekształcając wnętrze w centrum gastronomiczne z kuchnią z różnych zakątków świata.
Wewnątrz hali funkcjonuje wiele stanowisk, z których każde serwuje potrawy z innej części świata. Od dań głównych, przez street food, po lody, kawę czy alkohol – wybór jest naprawdę duży. Oprócz indywidualnych stoisk na obrzeżach hali znajdują się również bardziej tradycyjne restauracje i kawiarnie. Markthalle jest otwarte od rana do wieczora. W ciągu dnia przyciąga głównie tych, którzy poszukują szybkiego posiłku, natomiast wieczorami panuje tu bardziej barowa atmosfera.
Niestety, trzeba być przygotowanym na typowo szwajcarskie ceny. Za główne danie zapłacimy od 10 CHF do nawet 30 CHF. Średnia cena dania to mniej więcej 18-20 CHF. Warto dodać, że w Markthalle nie znajdziemy tradycyjnej kuchni szwajcarskiej. Dominują tu potrawy z kuchni międzynarodowej, np. z Bliskiego Wschodu czy Ameryki Południowej.
Kościół św. Marcina (niem. Martinskirche)
Równolegle do ulicy Rheinsprung biegnie ulica Martinsgasse, która prowadzi do wysuniętego na północ XII-wiecznego kościoła św. Marcina (niem. Martinskirche). Świątynia ta jest prawdpodobnie najstarszym kościołem parafialnym na terenie Bazylei.
Obecny wygląd kościoła jest efektem przebudowy z końca XIV wieku, którą wymusiły znaczne zniszczenia spowodowane tragicznym trzęsieniem ziemi. Przed kościołem, od strony południowej, rozciąga się urokliwy placyk Martinskirchplatz z charakterystyczną fontanną po stronie południowej, gdzie możemy odpocząć przy jednej z ławek.
Wybierając się w okolicę kościoła św. Marcina, wygodniej jest podejść tam od strony katedry lub od strony północnej. Schody (Martinsgässlein) prowadzące bezpośrednio z rynku są dość strome i mało wygodne.
Dzielnica Clara - inne oblicze Małej Bazylei
Kierując się z Mostu Środkowego wzdłuż ulicy Greifengasse, dotrzemy do najmniejszej dzielnicy Bazylei – Clara, która zajmuje zaledwie ćwierć kilometra kwadratowego. Nazwa dzielnicy pochodzi od położonego w jej zachodniej części katolickiego kościoła św. Klary (niem. Kirche St. Clara).
Zabudowa tej okolicy różni się od tej w historycznej części miasto. Warto tu wpaść, gdy szukamy nieco tańszych lokali gastronomicznych lub chcemy odwiedzić jeden z dyskontów.
Przy głównej ulicy Clarastrasse mieści się kryty targ KLARA (adres: Clarastrasse 13), gdzie znajdziemy stanowiska gastronomiczne z potrawami z różnych zakątków świata (m.in. kuchnia meksykańska, argentyńska, tajska, włoska czy afrykańska). W centralnej części hali znajduje się bar, w którym dostępne są piwa oraz inne trunki. Ceny są umiarkowane. Targ przyciąga luźną i przyjazną atmosferą.
Podążając dalej ulicą Clarastrasse, napotkamy nowoczesne centrum wystawowe Messe Basel, które oddano do użytku w 2013 roku. Konstrukcja wyróżnia się nowatorską architekturą. Za kompleksem dominuje jeden z najwyższych budynków w mieście – wieżowiec Messeturm.
Na 31. piętrze Messeturm działa bar Bar Rouge, który oferuje widok na miasto. Wejść do baru może każdy. Główne wejście znajduje się w północno-wschodnim rogu placu Messeplatz. Po wejściu do budynku wystarczy skierować się do windy i wjechać na górę.
Ceny drinków i innych napojów nie należą do niskich, ale biorąc pod uwagę knajpki na terenie Starego Miasta, nie wyróżniają się też zbytnio na minus. Należy jednak pamiętać, że ilość miejsc przy oknach jest ograniczona, więc w późniejszych godzinach może być trudno znaleźć stolik z atrakcyjnym widokiem.
Muzeum Historii Naturalnej oraz Muzeum Kultur
Na północ od Placu Katedralnego działają dwa ważne miejskie muzea: umiejscowione bezpośrednio przy placu Muzeum Kultur (niem. Museum der Kulturen, adres: Münsterplatz 20) oraz znajdujące się nieco dalej Muzeum Historii Naturalnej (niem. Naturhistorisches Museums, adres: Augustinergasse 2).
Muzeum Kultur (niem. Museum der Kulturen) mieści się w historycznym budynku, który w latach 2008-2011 został przebudowany i rozbudowany. Główne wejście do muzeum zachowało jednak swój historyczny charakter. Sama placówka jest muzeum etnograficznym, które niekiedy określane jest jako jedno z najważniejszych muzeów tego typu w Europie. Co ważne, kolekcja nie ogranicza się jedynie do Szwajcarii i Europy, lecz prezentuje również potężne zbiory przybliżające życie na innych kontynentach.
Samą instytucję założono w XIX wieku, ale eksponaty pochodzą z prywatnych kolekcji bogatych mieszczan i były gromadzone przez wiele wieków. Muzeum szczyci się posiadaniem ponad 300 tysięcy najróżniejszych artefaktów.
Muzeum Historii Naturalnej (niem. Naturhistorisches Museums) funkcjonuje od 1821 roku, a od 1849 roku mieści się w budynku przy ulicy Augustinergasse. Placówka szczyci się kolekcją przekraczającą 7 milionów eksponatów z różnych dziedzin: od zwierząt z rejonu Bazylei i z innych części świata, przez szkielety dinozaurów, po niemal 2 tysiące minerałów oraz setki tysięcy kamieni i skamienielin.
Kościół Predigerkirche
Ruszając na północ od rejonu Mostu Środkowego ulicą Blumenrain, szybko dojdziemy do dawnego kościoła - Predigerkirche. Historia tej świątyni, podobnie jak kościoła Barfuesserkirche, była bardzo burzliwa. Dominikanie przybyli do Bazylei w pierwszej połowie XIII wieku na zaproszenie jednego z biskupów. Zakonnicy otrzymali teren poza murami miejskimi i już w 1255 roku zakończyli budowę pierwszego kościoła oraz klasztoru.
Klasztor i kościół Predigerkirche uległy znacznemu zniszczeniu w trakcie trzęsienia ziemi w 1356 roku, ale szybko zostały odbudowane. Architektura kościoła nie różni się znacząco od innych miejskich świątyń - został zaprojektowany na planie bazyliki z wyraźnym wydzieleniem chóru. Około 1430 roku wokół muru otaczającego przyklasztorny cmentarz powstało olbrzymie malowidło przedstawiające motyw "Tańca ze Śmiercią" - jego fragmenty zobaczymy w Muzeum Historycznym.
Upadek kościoła miał miejsce w 1529 rok w wyniku reformacji. Rebelianci religijni zniszczyli wnętrze świątyni, a kościół został dekonsekrowany. Od tego momentu budynek służył różnym celom świeckim, m.in. jako targ warzywny i owocowy. W 1805 roku, w celu uzyskania miejsca pod park, rozebrano mur cmentarny (ze słynnym malowidłem) i usunięto cmentarz, a w 1865 roku zburzono klasztor - w jego miejscu powstał szpital. Ze średniowiecznego kompleksu do dziś zachował się jedynie kościół, który w 1877 roku został przekazany Kościołowi Chrześcijańskokatolickiemu Szwajcarii i ponownie konsekrowany.
Obecnie możemy swobodnie zwiedzać wnętrze, jednak niestety zachowało się w nim niewiele historycznych zabytków. W głównej nawie dostrzeżemy pojedyncze freski ścienne (jeden większy na lewej ścianie, niedaleko przejścia do chóru) oraz herby na kolumnach. Przy bocznych ścianach umieszczono XV-wieczne tablice nagrobne.
Słodkie przysmaki w Bazylei
Wielu turystów udających się do Bazylei, a szerzej – do Szwajcarii, marzy o skosztowaniu słynnej szwajcarskiej czekolady oraz innych słodkości. Jeśli jesteś jednym z nich, mamy dobre wieści – w Bazylei znajdziesz kawiarnie i sklepy reprezentujące wszystkie najważniejsze czekoladowe marki!
Sama Bazylea słynie jednak z innego przysmaku: wypiekanych od kilkuset lat ciasteczek Läckerli. Ich wygląd, a także delikatny smak, mogą przypominać polskie pierniki, lecz jest to całkowicie inny rodzaj wypieku. Jeśli będziesz w Bazylei, koniecznie ich spróbuj - nam osobiście bardzo przypadły do gustu!
Dla wszystkich zainteresowanych słodką stroną Bazylei przygotowaliśmy specjalny artykuł, w którym zamieściliśmy garść praktycznych informacji. Więcej: Ciasteczka Läckerli, czekolada oraz inne wyroby czekoladowe - jakie słodkości zjeść w Bazylei?
Bazylea - miasto położone nad Renem
Strategiczne położenie Bazylei nad brzegiem Renu już od wczesnego średniowiecza pozytywnie wpływało na rozwój miasta. Dzięki bezpośredniemu połączeniu z Morzem Północnym i północną Europą w Bazylei kwitł handel, a miasto zyskało opinię jednego z najważniejszych centrów handlowych tej części Europy.
Obecnie rzeka jest nie tylko szlakiem handlowym, ale również miejscem wypoczynku dla mieszkańców. W ciepłe dni na Renie można zauważyć wioślarzy w charakterystycznych długich łodziach oraz pływaków. Północne nadbrzeże tętni życiem dzięki spacerowiczom i urokliwym knajpkom.
Most Środkowy
Pierwszy most w Bazylei powstał w 1225 roku. Z dzisiejszej perspektywy trudno w to uwierzyć, ale w tamtym czasie była to tylko jedna z dwóch istniejących przepraw przez Ren na odcinku od Jeziora Konstancja (Jezioro Bodeńskie) aż do Strasburga! Warto jednak przypomnieć, że do XIII wieku nie zachowały się już żadne przeprawy pozostawione przez Rzymian. Drugi z istniejących w tym czasie mostów powstał niecałe 100 lat wcześniej w nieodległym mieście Rheinfelden.
Budowa mostu przyspieszyła rozwój miasta. Bazylea stała się ważnym punktem międzynarodowego szlaku handlowego, a nowa przeprawa spowodowała rozbudowę północnego brzegu, znanego obecnie jako Mała Bazylea (niem. Kleinbasel).
Niestety, obecny Most Środkowy (Mittlere Brücke) nie jest oryginalną średniowieczną konstrukcją. W 1905 roku przeprowadzono jego przebudowę, aby umożliwić ruch elektrycznych tramwajów. Oryginalna konstrukcja opierała się na 6 kamiennych filarach i 7 filarach zbudowanych z 150 dębowych belek. Zdjęcia pierwotnego mostu można zobaczyć m.in. w Muzeum Historycznym. Pośrodku mostu stoi niewielka kaplica, gdzie możemy wysłuchać krótkiego opisu historycznego (w języku niemieckim; wystarczy machnąć ręką w lewym dolnym rogu kraty, aby go włączyć).
Plaże i spływ z nurtem rzeki
Ren bierze swój początek w Alpach Szwajcarskich i dzięki podejściu Szwajcarów do natury, dociera do Bazylei w czystej formie, wyróżniając się spośród mętnych i zanieczyszczonych rzek wielu innych europejskich metropolii.
Miejscowi chętnie korzystają z czystości rzeki, zwłaszcza w ciepłe miesiące, kiedy to wchodzą do wody i płyną z nurtem rzeki. Ta popularna forma spędzania czasu przyczyniła się do wynalezienia specjalnego, wodoodpornego worka o nazwie Wickelfisch. Wkładamy do niego nasze rzeczy, a kiedy wchodzimy do wody, możemy przerzucić go przez ramię. Dzięki temu, gdy wyjdziemy z rzeki w innej części miasta, nasze ubrania pozostają suche. Wickelfisch możemy zakupić m.in. w punkcie informacji turystycznej - cena to około 30 CHF.
Po północnej stronie rzeki, na przykład przy deptaku Schaffhauserrheinweg, można znaleźć niewielkie, kamieniste plaże. Choć nie są one doskonałe, przyciągają licznych mieszkańców pragnących odpocząć czy popłynąć w dół rzeki. Chociaż woda przy brzegu jest płytka, wchodząc do wody uważajmy na kamienie oraz możliwe zapadnięcia.
Drewniane statki napędzane nurtem rzeki - najbardziej oryginalny sposób na przeprawę na drugi brzeg
Chociaż większość mieszkańców przemieszcza się między Małą a Wielką Bazyleą korzystając z mostów, turyści mają możliwość skorzystania z bardziej malowniczego środka transportu – drewnianego statku kursującego między oboma brzegami.
Co warte podkreślenia, te funkcjonujące od XIX wieku jednostki wykorzystują jedynie siłę nurtu rzeki do poruszania się. Każdy statek jest przyczepiony do stalowej liny wiszącej nad rzeką, co zapobiega jego porwaniu przez nurt. Obecnie w Bazylei działają cztery linie. Przejazd na drugą stronę rzeki trwa około pięć minut, chociaż czas ten może zależeć od warunków atmosferycznych.
Aby skorzystać z tej formy transportu, wystarczy podejść do jednej z ośmiu przystani (po cztery na każdy brzeg) i poczekać na podpłynięcie statku. Jeśli statek przez dłuższą chwilę nie zmienia swojego położenia, możemy użyć dzwonu umieszczonego obok przystani, by wezwać jednostkę.
Koszt przeprawy to 2 CHF dla osoby dorosłej i 1 CHF dla dzieci.
Linie:
- Wilde Maa (niedaleko murów przy St. Alban)
- Leu (w pobliżu katedry)
- Vogel Gryff (kawałek za Mostem Środkowym w stronę Klingental)
- Ueli (przy osiedlu St. Johann)
Wszystkie trasy naniesiono na mapy Google. Wystarczy tylko szukać pionowych linii z nazwą kończącą się na "-Fähre".
Statki kursują głównie w sezonie letnim, od kwietnia do października. W zimę są dostępne głównie w weekendy oraz przy dobrej pogodzie. W przypadku podniesionego poziomu wody, rejsy mogą być zawieszone.
Dokładny rozkład znajdziecie na oficjalnej stronie miasta.
Rejsy wycieczkowe
Możliwość zwiedzenia Bazylei i jej okolic z pokładu statku oferuje firma Basler Personenschifffahrt, której statki wycieczkowe kursują od marca do października. Do wyboru mamy dwie opcje: przepłynięcie pomiędzy dwoma przystankami lub wybranie się na wycieczkę po całej trasie i z powrotem (niem. Rundfahrten).
Jednym z miejsc, skąd wyruszają statki, jest przystań Schifflände, przy której umiejscowiona jest kasa biletowa. Czas trwania rejsu zależy od wybranej trasy i waha się od około 60 minut do nawet 4 godzin. Osoby posiadające kartę Basel Card mogą liczyć na 50% zniżki na rejs, z wyjątkiem usług gastronomicznych na pokładzie.
Bazylea - wskazówki i informacje praktyczne
- W poniedziałki najważniejsze muzea są nieczynne.
- Spacerując po Starym Mieście, napotykamy tablice wskazujące drogę do muzeów oraz tablice informacyjne. Niestety, te drugie są często dostępne tylko w języku niemieckim.
- Kościoły w Bazylei są otwarte dla turystów, a wstęp do nich jest bezpłatny. Dotyczy to również krypt, których wejścia zazwyczaj znajdują się po bokach chóru. Jeśli istnieje opcja wejścia na dzwonnicę, jest to dodatkowo płatne.
- W bazylejskich kościołach nie spodziewajmy się licznych dzieł sztuki. W trakcie reformacji brutalnie rozprawiono się z freskami i dekoracjami, które w jakikolwiek sposób nawiązywały do kultu maryjnego, postaci świętych lub papiestwa.
- W muzeach obowiązuje ścisły zakaz wnoszenia plecaków, nawet tych małych. Możemy zostawić swoje bagaże w samoobsługowych przechowalniach. Aby zamknąć skrytkę, potrzebujemy monety o nominale 1 CHF lub 2 CHF, którą odzyskamy odbierając nasze rzeczy.
- W niektórych muzeach, jak np. w Muzeum Sztuki, nie wolno wchodzić z dużym aparatem. Wewnątrz można robić zdjęcia telefonem, ale aparat fotograficzny powinniśmy przechować w schowku.
Karta Basel Card
Każdy turysta, który zdecyduje się na nocleg w jednym z bazylejskich hoteli, otrzymuje podczas zameldowania specjalną kartę miejską Basel Card. Jej ważność rozpoczyna się w dniu zameldowania i trwa do dnia wymeldowania, co oznacza, że spędzając w mieście dwie noce, możemy z niej korzystać przez trzy dni.
Karta uprawnia do:
- bezpłatnego korzystania z komunikacji miejskiej, w tym z autobusów kursujących na lotnisko oraz do rzymskich ruin Augusta Raurica,
- korzystanie z sieci wi-fi w wyznaczonych hotspotach w mieście,
- 50% zniżki na bilety wstępu do miejskich muzeów i galerii sztuki, ratusza, ogrodu zoologicznego oraz na rejsy statkiem turystycznym.
Przy dwóch osobach korzystających z karty, oszczędności mogą być znaczące, co stanowi pewne zrekompensowanie wysokich kosztów noclegów w Szwajcarii.
Więcej informacji o karcie (w języku angielskim) możemy znaleźć na oficjalnej stronie miasta.
Komunikacja miejska
Za funkcjonowanie komunikacji miejskiej w Bazylei odpowiada firma BVB (Basler Verkehrs-Betriebe). Po centrum kursują tramwaje i autobusy. Jeśli zwiedzanie Bazylei rozpoczynamy na dworcu głównym (Basel SBB), to do historycznego centrum najwygodniej dostaniemy się tramwajem.
Planując przemieszczanie się po Bazylei, warto skorzystać z planera podróży, który pokaże nam trasę pomiędzy dwoma wybranymi punktami. Jeśli wychodzimy z dworca głównego, w pole początkowe wpiszmy Basel SBB.
Plan linii komunikacyjnych w formacie pdf dostępny jest na oficjalnej stronie przewoźnika pod adresem pod tym adresem.
Szczęśliwa godzina (happy hour) w miejskich muzeach
Niektóre bazylejskie muzea oferują tzw. happy hour, czyli darmowy wstęp w ciągu ostatniej godziny (czasami nawet dłużej) otwarcia placówki. Choć trudno obejrzeć całą ekspozycję w Muzeum Sztuki (niem. Kunstmuseum) czy w Muzeum Historycznym (niem. Historisches Museum) w ciągu zaledwie jednej godziny, możemy spróbować podzielić naszą wizytę na dwa kolejne dni. Należy jednak pamiętać, że pewne obszary w muzeach są zamykane na 15 minut przed oficjalnym zamknięciem, więc warto się spieszyć.
Oto godziny darmowych wejść do popularnych bazylejskich muzeów:
- Muzeum Sztuki (niem. Kunstmuseum) - pierwsza niedziela miesiąca (cały dzień), wtorek oraz czwartek i piątek od 17:00 do 18:00, środa od 17:00 do 20:00.
- Muzeum Historyczne (niem. Historisches Museum) - pierwsza niedziela miesiąca (cały dzień), środa-sobota od 16:00 do 17:00.
- Historyczne Muzeum Muzyki (niem. Musikmuseum) - pierwsza niedziela miesiąca (cały dzień), środa do soboty 17:00 do 18:00.
- Muzeum Historii Naturalnej (niem. Naturhistorisches) - pierwsza niedziela miesiąca (cały dzień), wtorek - sobota od 16:00 do 17:00.
- Muzeum Kultur (niem. Museum der Kulturen) - pierwsza niedziela miesiąca (cały dzień), wtorek - sobota od 16:00 do 17:00.
Uważni czytelnicy z pewnością dostrzegą, że godziny bezpłatnego wejścia do dwóch ważnych placówek - Muzeum Sztuki oraz Muzeum Historyczne - nie pokrywają się. Oba te muzea są położone blisko siebie, więc bez problemu możemy je odwiedzić jedno po drugim.
Ile czasu poświęcić na zwiedzanie Bazylei?
Bazylea, w zależności od naszych zainteresowań, może być idealnym miejscem na krótki weekendowy wypad, ale również na trzy lub czterodniową wycieczkę wypełnioną odwiedzinami w muzeach oraz zwiedzaniem zabytków.
Jeśli planujemy zobaczyć 2-3 kluczowe muzea, odwiedzić ruiny rzymskiego miasta Augusta Raurica oraz pospacerować uliczkami starego miasta, powinniśmy przeznaczyć na to 2 aktywne dni.
Kiedy najlepiej odwiedzić Bazyleę?
Przede wszystkim Bazyleę warto odwiedzić w miesiącach ciepłych (od maja do września), gdy miasto żyje pełną piersią, a stoliki restauracyjne oraz barowe wypełniają promenadę nad Renem i malownicze uliczki. Wielu mieszkańców spędza wówczas czas na kamienistych plażach, a niektórzy nawet decydują się na kąpiel, dając się ponieść prądowi rzeki. W Szwajcarii spożywanie alkoholu pod chmurką jest legalne, więc w ciepły wieczór możemy usiąść z butelką winą i rozkoszować się widokiem na Ren i panoramę Starego Miasta.
Planując konkretny termin wizyty, warto zwrócić uwagę na dni i godziny, w których niektóre miejskie atrakcje oferują darmowe wejścia (na przykład pierwsza niedziela miesiąca czy tzw. "szczęśliwe godziny" - happy hours). W soboty organizowane są wycieczki z przewodnikiem po miejskim ratuszu w języku angielskim – jest to atrakcja, na którą warto zwrócić uwagę.
Targ bożonarodzeniowy oraz festiwale
W Bazylei każdego roku odbywają się popularne imprezy, które przyciągają do miasta tłumy odwiedzających.
Okres przedświąteczny to czas miejskich jarmarków bożonarodzeniowych oraz świątecznych iluminacji. Targi bożonarodzeniowe z dziesiątkami straganów organizowane są na dwóch ważnych miejscowych placach - na Placu Katedralnym (Münsterplatz) oraz na placu Barfüsserplatz. Na Placu Katedralnym w tym okresie stanowi choinka ozdobiona dekoracjami ze sklepu Johann Wanner (adres: Spalenberg 14), gdzie możemy zakupić różnorodne świąteczne dodatki. Niestety, sklep jest mocno nastawiony na turystów, a wiele produktów na wystawach to typowa masówka.
Kolejną coroczną imprezą w Bazylei jest Jarmark jesienny (niem. Herbstmesse), którego początki sięgają XV wieku. OObecnie jest to głównie impreza rozrywkowa z licznymi karuzelami rozstawionymi po całym mieście.
Impreza rozpoczyna się w ostatnią sobotę poprzedzającą 30 października o godzinie 12:00. O rozpoczęcie festynu informuje bicie dzwonów w kościele św. Marcina (niem. Martinskirche). Festyn trwa przez 16 dni, a w jego trakcie można m.in. skorzystać z diabelskiego koła czy karuzeli łańcuchowej.
Trzecią popularną miejską imprezą jest bazylejski karnawał (niem. Fasnacht), trwający 72 godziny i rozpoczynający się w pierwszy poniedziałek po środzie popielcowej o godzinie 4:00 rano. Podczas karnawału kilkanaście tysięcy uczestników, nazywanych po niemiecku Fasnächtler, spaceruje ulicami miasta w kolorowych przebraniach i specjalnych maskach. W 2017 roku organizacja UNESCO wpisała bazylejski karnawał na listę niematerialnego światowego dziedzictwa kulturowego.
Woda pitna w fontannach oraz kranach
Szwajcaria jest w czołówce państw, które mogą poszczycić się najzdrowszą kranową wodą pitną na świecie. Bez obaw możemy pić wodę prosto z kranu lub... jednej z wielu miejskich fontann! Sami Bazylejczycy napełniają swoje butelki bezpośrednio z kranów umiejscowionych na miejskich fontannach, choć wielu turystów początkowo przygląda się temu z nutą niepewności.
Na co uważać w Bazylei?
- Roaming: Szwajcaria nie jest członkiem Unii Europejskiej, więc na jej terenie nie obowiązują regulacje UE dotyczące zniesienia opłat roamingowych. Koszty korzystania z Internetu oraz wykonywania połączeń mogą być znaczne, dlatego warto sprawdzić stawki u swojego operatora. W przypadku niepewności warto wyłączyć w telefonie transfer danych. Jeśli planujemy nocleg w Bazylei, otrzymamy kartę Basel Card, która umożliwia dostęp do wielu punktów hotspot z darmowym wifi.
- Godziny otwarcia sklepów i niedziela bez handlu: W Szwajcarii sklepy są otwarte stosunkowo krótko. Nawet duże supermarkety zamykane są najpóźniej o 20:00. W niedzielę niemal wszystkie sklepy są zamknięte, a w soboty godziny otwarcia mogą być krótsze niż w dni powszednie.
Historia Bazylei w pigułce
Czasy starożytne
Na obrzeżach dzisiejszej Bazylei już 150 lat p.n.e. osiedlali się Celtowie. W połowie I wieku p.n.e. zbudowali oni twierdzę na miejscu dzisiejszego Wzgórza Katedralnego, mającą im pomóc skutecznie stawić czoła ekspansji Republiki Rzymskiej. W 44 roku p.n.e., kilka kilometrów od centrum dzisiejszej Bazylei, Rzymianie założyli kolonię Augusta Raurica, która w ciągu następnych dwóch stuleci stała się prężnym ośrodkiem handlowym. W połowie III wieku kolonię dotknęły dwie klęski: trzęsienie ziemi oraz najazd germańskiego związku plemiennego Alamanów. W IV wieku Rzymianie w okolicy dawnej kolonii zbudowali fort Castrum Rauracense, który był używany przez żołnierzy aż do upadku Imperium. Po wycofaniu się Rzymian, tereny te skutecznie zajęli wspomnieni wcześniej Alamanowie. Alamanowie budowali swoje domy głównie z gliny i drewna, dlatego niewiele śladów ich obecności przetrwało do dzisiaj. W Muzeum Historycznym w kościele Barfuesserkirche można zobaczyć niewielką kolekcję eksponatów odnalezionych w ich grobach.
Średniowiecze
Pod koniec V wieku tereny, na których leży dzisiejsza Bazylea, zostały włączone do państwa Franków pod wodzą króla Chlodwiga I. Był on pierwszym frankijskim władcą, który przeszedł na chrześcijaństwo. Frankowie początkowo zajmowali obrzeża dzisiejszej Bazylei, żeby w VII wieku zabudować również Wzgórze katedralne.
W pierwszej połowie VIII wieku w Bazylei założono biskupstwo. Niedługo potem wybudowano pałac biskupi na Wzgórzu Katedralnym, z którego do dziś pozostało jedynie wspomnienie. W 1019 roku rozpoczęto budowę katedry, a 13 lat później Bazylea otrzymała status księstwa w ramach Świętym Cesarstwie Rzymskim, z biskupem jako władcą. Biskup władzę nad miastem sprawował aż do 1528 roku, kiedy Bazylea przyłączyła się do ruchu reformacyjnego.
Początkowo Bazylea rozwijała się na południowym brzegu Renu, teren ten jest dzisiaj nazywany Wielką Bazyleą (niem. Grossbasel). Po wybudowaniu mostu w 1225 roku rozpoczęto zabudowę północnego brzegu, który obecnie nosi nazwę Mała Bazyla (niem. Kleinbasel). Chociaż początkowo Mała Bazylea miała być niezależnym osiedlem założonym w celu obrony przeprawy, z czasem stała się integralną częścią miasta.
Dzięki strategicznemu położeniu nad rzeką Ren oraz bezpośredniemu dostępowi do Morza Północnego, Bazylea od czasów średniowiecza stanowiła ważny ośrodek handlowy. Wybudowanie mostu w pierwszej połowie XIII wieku dodatkowo umocniło jej status jako jednego z kluczowych punktów europejskich szlaków handlowych. W tamtym czasie było to jedyna przeprawa przez Ren w regionie.
18 października 1356 roku miasto doświadczyło największej klęski żywiołowej w swojej historii. Trzęsienie ziemi o sile 6,5 stopnia w skali Richtera do dziś jest najsilniejszym odnotowanym trzęsieniem w historii centralnej Europy. Efektem trzęsienia była śmierć kilkuset osób w samej Bazylei i rozległe zniszczenia w mieście (kościoły, mury, budynki itp) oraz okolicy, które spowodowane były wstrząsami oraz następującymi po nich powodziami.
Choć klęska była tragiczna, miała ona paradoksalnie pozytywny wpływ na przyszłość miasta, które przez kolejne dwa stulecia było odbudowywane. Dzisiejsza starannie zaplanowana struktura miejska jest wynikiem przemyślanej przebudowy, którą umożliwiły środki zgromadzone dzięki pozycji Bazylei jako jednego z głównych centrów handlowych nad Renem. Warto dodać, że znacząca część tych funduszy pochodziła z podatku od wina.
Reformacja i rozwój miasta
W 1459 roku, za pozwoleniem papieża Piusa II, w Bazylei założono najstarszy szwajcarski uniwersytet, który znajduje się w gronie najstarszych uczelni świata. Po reformacji uczelnia przeszła na utrzymanie władz miejskich, co było ewenementem w tamtym okresie. Bazylea w XVI wieku stała się bastionem humanizmu oraz ważnym centrum druku. W związku z tym do miasta przybyło wielu uczonych i artystów, w tym Erazm z Rotterdamu.Warto podkreślić, że choć niderlandzki uczony był katolickim kapłanem, został pochowany w protestanckiej katedrze, gdzie do dziś znajduje się jego epitafium. Innym znanym mieszkańcem był Hans Holbein Młodszy, kktóry oprócz malarstwa specjalizował się także w projektowaniu okładek książek. Aż do XIX wieku, Uniwersytet w Bazylei był jedyną uczelnią na terenie Szwajcarii.
W 1501 roku, Bazylea przystąpiła do tzw. Starej Konfederacji Szwajcarskiej. Dwie dekady później, podobnie jak inne miasta Szwajcarii, Bazylea dołączyła do ruchu reformacyjnego. W 1528 roku władzę nad miastem przejęły władze świeckie, co doprowadziło do znaczących zmian w kościołach oraz w codziennym życiu mieszkańców. Niestety, rewolucja religijna mocno odbiła się na kościelnych zabytkach. Grupy atakujących brutalnie niszczyły wszystkie rzeźby, ikony oraz malowidła związane z kultem maryjnym oraz świętymi. Część kościołów zamknięto i zamieniono na magazyny.
W trakcie reformacji w Bazylei schronienie znalazło wielu uciekinierów z terenów dzisiejszych południowych Niemiec, gdzie katolicy skutecznie przeciwstawiali się zmianom religijnym. Mimo pewnych zawirowań, takich jak kilkuletnie zamknięcie uniwersytetu w wyniku protestów katolickich wykładowców, reformacja przyczyniła się do dynamicznego rozwoju miasta jako ośrodka naukowego i handlowego. Głównym źródłem dochodu dla miasta było wówczas przemysł jedwabniczy.
Pełną niezależność od Świętego Cesarstwa Rzymskiego miasto uzyskało w oparciu o pokój westfalski w 1648 roku, który oficjalnie zakończył wojnę trzydziestoletnią.
Olbrzymi rozwój miasta przypadł na XIX wiek. Kwitła gospodarka, napędzana przez przemysł chemiczny, zwłaszcza produkcję barwników, a pod koniec XIX wieku również przez przemysł farmaceutyczny. W tym okresie w Bazylei powstało wiele nowych muzeów oraz obiektów użyteczności publicznej.
Prawdziwy boom w przemyśle farmaceutycznym można datować na lata 30. XX wieku. Dziś Bazylea jest jednym z najważniejszych centrów biznesowych w Europie.